» Recenzje » Drugi brzeg

Drugi brzeg

Drugi brzeg
Znane z Ołowianego świtu anomalie, zmutowane stworzenia, i rutyna codziennego życia w Zonie czy to wszystko na co stać polskiego pisarza postapo? 

Drugi brzeg to kontynuacja Ołowianego świtu i jego lektura zdradza szczegóły dotyczące fabuły poprzedniego tomu.

Burżuj polski, bljadź!

Głównym bohaterem jest znany nam już Misza, stalker z dziesięcioletnim doświadczeniem, który wyrusza w podróż na tytułowy drugi brzeg odgrodzonej od reszty świata Zony. Ponownie męczą go nocne zmory, sprawiające, że nasz bohater powoli przestaje ufać własnemu rozumowi . Skazany na niebezpieczeństwa Zony, zmaga się z "cieniami" z pogranicza jawy i snu, coraz częściej tocząc wewnętrzną walkę ze swoją drugą naturą, o której istnieniu wolałby zapomnieć.

Protagonista nadal pieczołowicie pielęgnuje swoje nawyki w strefie Zony. Ostrożny na każdym kroku, nigdy nie sięga po artefakt znajdujący się w zbyt ryzykownym miejscu . Zawsze z odbezpieczoną, przeczyszczoną i naładowaną bronią, Zbawicielem, wypatruje najmniejszego ruchu mutanta lub zombiaka. Z przygotowaną pod ręką "mutrą" bada teren w poszukiwaniu anomalii oraz pilnie strzeże swojej "wysokoprocentowej wody" będącej lekiem na wszelkie dolegliwości ciała i duszy, codziennych racji żywnościowych w postaci kilku konserw, a także pigułek przeciw radiacji. 

Postać Miszy jest ciekawa ze względu na wewnętrzną walkę z sumieniem, jednak to jedyne urozmaicenie na tle scenerii, która jest monotonna przez większą część książki. W końcu ile można czytać długich i powtarzających się opisów omijania tych samych anomalii, szukania bezpiecznego noclegu i uciekania przed mutantami? Kolejne potyczki są nużące, dodatkowo sytuacji nie poprawia brak jakichkolwiek innych postaci, które mogły by mu towarzyszyć w wyprawie. Wątek samej podróży jest na tyle nieatrakcyjny, że można pokusić się o twierdzenie, iż tylko wytrwałym uda się dobrnąć do końca książki. Pozostałe postacie zostały przedstawione bardzo szczątkowo i stanowią one jedynie niezbędne tło i uzasadnienie dla głównych wydarzeń opisanych w powieści.

Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę

Dobrej wam Zony!

Terytorium emisji częstuje stalkera takimi anomaliami jak znany z pierwszej części "grawikoncentrat" silna grawitacja spłaszczająca wszystko co znajdzie się w jej zasięgu, "wiedźmi kisiel" niezwykle żrąca kałuża mazi oraz spalający ofiarę w ułamku sekundy "żarnik". Nie brakuje też zmutowanych zwierząt pokroju "prypeć-kabana" ogromnego zmutowanego dzika czy tajemniczej Chimery, z którą spotkania nikt jeszcze nie przeżył. Misza spotyka też na swojej drodze istoty zza grobu. Niestety, często pojawiające się zombie również nie wzbudzają żadnych emocji poza znużeniem

Obszar skażony nie pozostaje obojętny dla poszukiwaczy, ponieważ na każdym kroku spotkamy artefakty, jak chociażby "mamine korale", czyli kamyki potrafiące przyśpieszyć gojenie ran. Strefa po emisyjna nie zmieniła się w żadnym stopniu w porównaniu do pierwszej powieści Gołkowskiego. Nie zaskakuje nas nowymi anomaliami i mutantami, które urozmaiciłyby lekturę, dlatego staje się nudna po pierwszych trzech rozdziałach. Na temat samej Zony nie dowiadujemy się niczego nowego, za wyjątkiem mechanizmu działania i częstotliwości przemieszczeń anomalii po wybuchach emisji oraz kilku informacji o nowych terenach Zony. 

Po przebrnięciu przez większą część tekstu następuje moment, w którym powieść rehabilituje się dzięki rozwinięciu wątku konfliktu wewnętrznego głównego bohatera – każdy sen przynosi więcej pytań niż odpowiedzi, a druga natura powoli bierze górę nad doświadczonym stalkerem. Niestety, sposób, w jaki zakończono powieść oraz jej główny wątek, którym są problemy Miszy, niczym nie zaskakuje - co ostatecznie prowadzi do rozczarowania. Uniwersum Zony jest wystarczająco bogate, aby rozgrywające się w nim powieści oprzeć na bardziej interesujących konceptach niż ten, który zaprezentował nam autor Drugiego brzegu

Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę
5.5
Ocena recenzenta
7.38
Ocena użytkowników
Średnia z 4 głosów
-
Twoja ocena
Tytuł: Drugi brzeg
Cykl: S.T.A.L.K.E.R.
Autor: Michał Gołkowski
Wydawca: Fabryka Słów
Data wydania: 25 kwietnia 2014
Liczba stron: 400
Oprawa: miękka
Format: 125x195 mm
Seria wydawnicza: fantastyczna fabryka
ISBN-13: 978-83-7574-993-9
Cena: 39,90 zł



Czytaj również

Droga donikąd
Zono moja
- recenzja
Droga donikąd
Żółtodziób w Zonie
- recenzja
Spotkanie z Michałem Gołkowskim
"Nie potrafię myśleć na siedząco"
Komornik – Arena Dłużników #1
Déjà vu w czasach apokalipsy
- recenzja
Rozmowa z Michałem Gołkowskim
Komornik w stylu visual novel
- wywiad
Stalowe Szczury. Otto
Eksplozja czy niewypał?
- recenzja

Komentarze


Jeszcze nikt nie dodał komentarza.

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.