Dom Wschodzącego Słońca
Cykl: Miasto magów
Pierwsi magowie przybyli do miasta Farewell w czasach, kiedy na parkietach królował charleston, a alkohol można było kupić wyłącznie na czarnym rynku. Od tamtej pory minęło niemal sto lat, a oni nadal tutaj są. Nie wyłowisz ich jednak z tłumu. Z pozoru w niczym nie różnią się od zwykłych ludzi. Żyją na granicy dwóch światów, chroniąc śmiertelników przed nieznanym.
Tutaj, w Farewell, każdy zaułek ma swoją opowieść. Po zmroku ze snu budzą się istoty, z którymi nikt nie pragnie spotkać się twarzą w twarz - gargulce, władcy szczurów, niespokojni zmarli... Pod skorupką codzienności kryją się tajemnice, jakich nie sposób ogarnąć. Odpowiedzi strzeże rosochata Wierzba, której korzenie sięgają serca miasta.
Tutaj wypełniają się proroctwa, ziszczają się marzenia i koszmary. Nigdy nie wiesz, dokąd zaprowadzi cię kolejny zakręt, jaką niespodziankę kryje następna uliczka.
Eunice Wight stawia pierwsze kroki w zawiłej sztuce magii. Jeszcze nie w pełni rozumie, czym jest świat, do którego przyszło jej należeć. I chociaż zawsze może liczyć na wsparcie pozostałych magów, im również nie brakuje problemów, z którymi będą musieli się uporać. Mag-szermierz Lloyd zmierzy się ze swoją mroczną przeszłością. Błyskotliwy informatyk Timothy wyjdzie poza wirtualny świat. Narcystyczny rockman Gabriel wreszcie zacznie podejmować własne decyzje. Razem z zakonnicą Weroniką, wiekowym Krzysztofem oraz niespodziewanym przybyszem z odległych stron stawią czoło mitycznym bestiom oraz dawnym - i nowym - wrogom. Czy znajdą odpowiedzi na zagadki, jakie zostawiła po sobie legendarna Kaja Modrooka? I czy Eunice wyjdzie zwycięsko z próby, jaką postawi przed nią los?
Aleksandra Janusz - urodziła się 24 maja 1980 roku, tuż przed kolejnym odcinkiem serialu "Pogoda dla bogaczy". W związku z tym przez całe życie żywi nadzieję, że kiedyś będzie sławna i bogata, choć tak naprawdę do szczęścia wystarczy jej dobra herbata, ciekawa książka i porządna sesja RPG.
Nałogowo czyta wszystko, co ma literki i wpadnie jej w ręce - czy to będzie beletrystyka, książka historyczna czy też podręcznik dziergania szydełkiem. W przypadku komiksów satysfakcja jest niejako podwójna, ponieważ oprócz literek mają one jeszcze obrazki.
Z wykształcenia jest biologiem molekularnym, co znaczy, że nie potrafi rozróżniać gatunków roślin i zwierząt, ale za to umie wyizolować z ich komórek DNA. Zrobiła magisterkę w Zakładzie Genetyki UW, gdzie hodowała ludzkie komórki, a potem wykonywała różne tajemnicze procedury na ich materiale genetycznym. Od niedawna pracuje w Zakładzie Immunologii w Centrum Onkologii im. Marii Curie-Skłodowskiej.
W 2001 roku zadebiutowała w Science Fiction opowiadaniem Z akt miasta Farewell. Od czasu do czasu publikuje także w internetowym magazynie Fahrenheit.
Więcej na stronie domowej: www.notkostrony.prv.pl