Czerwona ofensywa
Trzy razy nie
W Czerwonej ofensywie druga wojna światowa nie zakończyła się po zdobyciu Berlina i kapitulacji III Rzeszy – ambicje Stalina sięgają znacznie dalej i po pokonaniu najpotężniejszego przeciwnika rzuca się on na swoich dotychczasowych sojuszników. Nie ma co liczyć na drugi Cud nad Wisłą i zatrzymanie widma komunizmu zalewającego Europę. Pierwsze uderzenie na zachód mają poprowadzić ludzie jak do tej pory najmocniej poszkodowani w wojennej zawierusze. Czyli żołnierze Ludowego Wojska Polskiego.
Niestety, Czerwona ofensywa powiela błąd, który jest dość często spotykany w powieściach, gdzie głównymi bohaterami są Polacy, a ich wrogami Niemcy tudzież Sowieci. Mowa o iście sienkiewiczowskim podejściu do kreacji bohaterów – narodowości w recenzowanej powieści przedstawione są w czerni i bieli. Polacy to uosobienie wszelakich cnót, mężni bohaterowie starający się zrzucić narzucone im jarzmo, zaś Sowieci to typy spod ciemnej gwiazdy, niewolnicy nałogów i posłuszne marionetki systemu. Nie należy raczej spodziewać się po stronie najeźdźcy postaci pozytywnych. Bo i autor nie ukrywa swoich poglądów politycznych.
Gdzie sienkiewiczowscy bohaterowie, tam i ich płytkość, bo inaczej nie można ocenić postaci występujących na kartach Czerwonej ofensywy. Ich charaktery określają w zasadzie dwie, w porywach trzy cechy; najczęściej są one sparowane w sposób jednoznaczny i niepozostawiający złudzeń co do roli danej persony w powieści. Nie ma więc postaci "szarych" – występuje jasny podział na dobrych i złych. Trochę szkoda, bo przewijające się przez fabułę figury tak nietuzinkowe jak Churchill, Patton czy Anders także nie zostały w pełni wykorzystane (chociaż z pewnością prezentują się znacznie lepiej niż reszta plejady bohaterów).
Jaki będzie wynik połączenia czarno-białego spojrzenia na strony konfliktu i raczej marnie wykreowanych postaci? Przewidywalna do bólu fabuła! Nie można powiedzieć, żeby Langenfeld postarał się przy tworzeniu tego trzeciego (i najważniejszego zarazem) elementu swojej książki. Właściwie lektura okładkowego skrótu wystarcza do odpowiedzenia sobie na pytania postawione tam przez wydawcę.
Czerwona ofensywa to powieść zaprzepaszczona z powodu manifestacji poglądów autora. A szkoda, bo pomysł był co najmniej interesujący – druga wojna światowa nie kończy się w maju 1945 roku, lecz toczy dalej po wyeliminowaniu Niemców. W praktyce jednak recenzowana książka niewiele różni się od większości tytułów, w których pojawiają się żołnierze, nie tylko polscy. Jeśli ktoś jest ciekaw skutków zalania Europy przez falę komunistów, powinien sięgnąć po wspomniane w leadzie Powroty lub Jedną przegraną bitwę. Czerwona ofensywa Piotra Langenfelda skierowana jest raczej do wąskiego grona czytelników, którzy podzielają jego poglądy polityczne.
Mają w kolekcji: 0
Obecnie czytają: 0
Dodaj do swojej listy:



Autor: Piotr Langenfeld
Wydawca: WarBook
Data wydania: 3 2014
Liczba stron: 320
Oprawa: miękka
Cena: 34,90 zł