» Recenzje » Cierpliwy snajper

Cierpliwy snajper


wersja do druku

Sensacja i grafitti

Redakcja: Staszek 'Scobin' Krawczyk

Cierpliwy snajper
Młodość, emocje, sensacja i... grafitti – takie i inne atrakcje obiecuje nam okładka najnowszej powieści jednego z najpoczytniejszych współczesnych pisarzy hiszpańskich. Zobaczmy, w jaki sposób autor eksploruje świat street artu i jakie wnioski wyciąga w trakcie tej podróży.

Cierpliwy snajper Artura Péreza-Revertego to intrygujący mariaż fikcji oraz dziennikarstwa. Z jednej strony do czynienia mamy z powieścią sensacyjną, której fabuła zasadza się na pogoni za tyleż sławnym, co kontrowersyjnym graficiarzem, znanemu światu wyłącznie pod pseudonimem "Sniper". Z drugiej strony mówić można o reportażu: tło poszukiwań owej fikcyjnej postaci stanowi gdzieniegdzie podkoloryzowany, lecz wciąż autentycznie przedstawiony światek podziemnych twórców street artu zachodniej Europy.

Nietrudno zauważyć zawarty w tej konwencji potencjał. Życiorys autora pokazuje zaś, że mowa o zadaniu akurat dla niego – uznawany za jednego z najważniejszych współczesnych pisarzy hiszpańskich Pérez-Reverte ma na swoim koncie nie tylko szereg powieści entuzjastycznie przyjętych przez krytykę i czytelników na całym świecie, ale i dwadzieścia jeden lat zawodowego doświadczenia na polu reportażu wojennego. Specjalnie na potrzeby Cierpliwego snajpera przez dwa lata wnikał w świat podziemnego grafitti.

Alejandra Varela wiedzie niezbyt fascynujący, lecz umiarkowanie godziwy w warstwie materialnej żywot, pracując jako łowca głów dla znajomego wydawcy (w tej roli wyciągnięty z literackiego lamusa bezwzględny kapitalista z błyszczącymi w źrenicach znakami dolara). Pewnego dnia przedsiębiorca stawia przed kobietą niebywale korzystną finansowo, lecz szalenie trudną i ryzykowną propozycję odnalezienia sławnego Snipera; Varela ma go nakłonić do zaprzedania twórczości i duszy rekinom finansjery. Sprawa jest przy tym o tyle skomplikowana, że prowokacyjny artysta (lub, jak nazywają go inni, wandal) cieszy się nieposzlakowaną reputacją graficiarza wiernego swej antysystemowej, antykomercjalistycznej filozofii. Całe graficiarskie podziemie stoi za nim murem, pomagając mu w utrzymaniu tożsamości w tajemnicy. Niezrażona trudnością zadania bohaterka wyrusza w podróż, która poprowadzi ją przez szereg malowniczych zakątków Europy.

Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę

Już pierwsze karty książki dają niezgorsze rozeznanie, w jaki sposób realizowana będzie konwencja dziennikarsko-sensacyjnego mariażu. Scenka rodzajowa z życia dwóch młodych graficiarzy poprzez naszpikowany slangowymi, technicznymi wyrażeniami dialog zaznajamia nas z elementami dziennikarskimi; styl prologu wprowadza nas natomiast w rytm charakterystyczny dla całej powieści. Jest to proza typowa dla literatury sensacyjnej: szybka i przystępna w odbiorze, gęsto zakropiona ironicznymi komentarzami i pomysłowymi porównaniami, ożywiającymi tak dialogi, jak i sekwencje introspekcyjne.

Ta literacka dwoistość przez całą powieść sprawdza się co najmniej dobrze. Fabuła prowadzona jest sprawnie, płynnie i logicznie. Nigdy nie dając czytelnikowi zapomnieć o celowości działań bohaterki, wciąż podtrzymywała mnie w pełnym ciekawości oczekiwaniu, dokąd dalej zawędruje śledztwo. Zarazem otrzymaliśmy możliwość wglądu w wiernie oddany – w świecie beletrystyki najpewniej pierwszy raz w takim stopniu – świat podziemnego grafitti, z jego językiem, historią, tradycją i kodem wartości. Dokonany przez Péreza-Revertego research pozwolił mu stworzyć wrażenie obcowania z faktycznym, żyjącym światem niecodziennej formy wyrazu i zgromadzonych wokół niej niecodziennych jednostek, zasypujących czytelnika pełnymi pasji ideowymi deklaracjami czy też bardziej cynicznymi komentarzami. W większości fundamentalnych kwestii tekst nie jest przy tym jednogłośny: każdy writer, obecny i były, a także każdy obserwator graficiarskiego świata oferuje nieco inną jego interpretację, pozostawiając ostateczną ocenę w rękach czytelnika.

Zabrakło natomiast odważniejszych uogólnień. Owszem, autor ułożył liczne graficiarskie slogany i czyny w szerszy obraz, pisząc tym samym nie tylko o świecie nielegalnego street artu, ale też o bardziej podstawowych problemach ludzkiej egzystencji. Zaczął od ciekawego spostrzeżenia, że mentalność nielegalnego ulicznego artysty nierzadko wygląda tak samo, jak nastawienie każdego ulicznego rebelianta – bez znaczenia, czy w ręku trzyma on farbę, czy karabin. Postawienie znaku równości pomiędzy agresywnie nihilistyczną postawą graficiarza i takim samym nastawieniem dowolnego innego człowieka, słowem i działaniem sprowadzającego na świat konflikt i nienawiść – to więcej, niż normalnie spodziewałbym się od powieści sensacyjnej. Tematyka pozostawiała jednak znacznie większe pole do popisu. Poumieszczane tu i ówdzie aforyzmy poruszające problematykę starzenia się czy miłości okazały się zaś jedynie lokalnymi ozdobnikami, nie znajdującymi odniesienia w szerszym przesłaniu powieści.

Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę

Zakończenie, zgodnie z przypisanym mu przez konwencję literackiej sensacji obowiązkiem, zaskakuje. Znów jednak nie mogłem wyzbyć się wrażenia, że przy szerszym tle intelektualnym finał wypaść mógłby znacznie lepiej. Nie wiem tylko, czy faktycznie istniało ku temu pole. Szybki rekonesans uświadomił mi bowiem, że niektóre realne graficiarskie sławy głoszą hasła antykonsumpcjonizmu i antykomercjalizmu w równym stopniu ogołocone z realnego przesłania (jak wiele było do ogołacania – to już temat na oddzielną dyskusję), co artystyczne creda postaci książkowych. W obu przypadkach wypowiedzi pozostawiły we mnie poczucie obcowania z niczym więcej, niż pseudointelektualne slogany.

Cierpliwy snajper jest wciągającą, lekką i przystępną powieścią sensacyjną. Na tle chmary zbliżonych pozycji wyróżnia go zwłaszcza wymiar reportażu, dający wgląd w niezwykły świat nielegalnego grafitti. Słoneczne ulice Lizbony czy Madrytu, kontrastujące z szarością późnej nadwiślańskiej zimy, powinny stanowić dodatkową motywację do zakupu.

Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę
7.0
Ocena recenzenta
-
Ocena użytkowników
Średnia z 0 głosów
-
Twoja ocena
Mają na liście życzeń: 0
Mają w kolekcji: 0
Obecnie czytają: 0

Dodaj do swojej listy:
lista życzeń
kolekcja
obecnie czytam
Tytuł: Cierpliwy snajper
Autor: Arturo Pérez-Reverte
Tłumaczenie: Joanna Karasek
Wydawca: Znak
Data wydania: 16 lutego 2015
Liczba stron: 320
Oprawa: miękka
ISBN-13: 978-83-240-3282-2
Cena: 36,90 zł



Czytaj również

Ja, Inkwizytor. Głód i Pragnienie.
Niezawodny inkwizytor wkracza do akcji
- recenzja

Komentarze


Scobin
   
Ocena:
0

Skomentuję bardzo luźno: z tekstów Péreza-Revertego znam jedynie Klub Dumas. Niezwykły wyraz miłości do literatury przygodowej (i do Dumasa w szczególności). Miałeś może okazję czytać? Jeśli nie, bardzo polecam!

07-03-2015 00:19
Michał Ślużyński
   
Ocena:
0

Nie miałem. Cierpliwy snajper był moim pierwszym spotkaniem z twórczością Hiszpana - raczej nie ostatnim.

07-03-2015 01:03
Scobin
   
Ocena:
0

Jasne, to mogę powiedzieć troszkę więcej o Klubie Dumas (tyle, ile pamiętam po paru latach), jeśli będziesz szukał informacji o tej powieści.

07-03-2015 13:35

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.