» Breslau forever

Breslau forever

Dodała: Ewa 'senmara' Markowska

Breslau forever
5.5
6.08
Ocena użytkowników
Średnia z 18 głosów
-
Twoja ocena
Mają na liście życzeń: 0
Mają w kolekcji: 6
Obecnie czytają: 0

Dodaj do swojej listy:
lista życzeń
kolekcja
obecnie czytam
Tytuł: Breslau forever
Autor: Andrzej Ziemiański
Autor okładki: Paweł Zaręba
Autor ilustracji: Grzegorz Domaradzki
Wydawca: Fabryka Słów
Miejsce wydania: Lublin
Data wydania: 14 listopada 2008
Liczba stron: 384
Oprawa: miękka
Format: 125 x 195 mm
Seria wydawnicza: Bestsellery polskiej fantastyki
ISBN-13: 978-83-7574-073-8
Cena: 31,90 zł

Zabójcze śledztwo w zabójczo malowniczym mieście

Staszewski to najlepszy pies wrocławskiej komendy (nie mylić z pieskiem noszącym w zębach teczkę za przełożonym). Prowadzi śledztwo w idiotycznej sprawie, która ciągnie się od lat 30. zeszłego stulecia. Jeden po drugim ginęli zajmujący się nią oficerowie. Nie ma i nie było żadnego podejrzanego.
W przedwojennym Breslau to samo śledztwo rozłożyło na łopatki funkcjonariuszy niemieckiej kripo. W ruinach powojennego Wrocławia – milicjantów obywatelskich. Do czego doprowadzi Staszewskiego? Do spisku, sekty, klątwy, sedna Breslau czy jak poprzedników... do śmierci.
Problem w tym, że ludzie, nie wiedzieć czemu wybuchają, podpalają się albo popełniają samobójstwo w któryś z bardziej tradycyjnych sposobów.
Za każdym razem otaczają się kwiatami. Zawsze towarzyszy im rytuał powtarzalności.
Tagi: Andrzej Ziemiański | Breslau forever


Czytaj również

Breslau forever - Andrzej Ziemieński
Czyli tajemnicza historia na trzy głosy i jedno alter ego
- recenzja
Breslau forever - Andrzej Ziemiański
To wciąż ta sama (o)powieść, niestety
- recenzja
Toy Wars
Zabaweczka Toy Iceberg
- recenzja
Zapach szkła
Sześć petard i jeden niewypał
- recenzja
Pułapka Tesli
Geniusz w nieodpowiedniej epoce to zapomniany geniusz
- recenzja

Komentarze


Esper
    Zaskoczenie
Ocena:
0
Zakupiona za jakieś grosze, w careffourze czy czymś takim, wraz z innymi jak szybkie czytadło. Inne faktycznie nie były jakichś specjalnych lotów, ale ta mnie zaskoczyła, i to mile! Świetne poczucie humoru, niczego sobie intryga, nie najgorsze zakończenie, dałem mniej niż dychę i nie żałuję!
12-10-2011 21:30
Bielow
   
Ocena:
0
@Esper
Nie żałujesz dlatego że dałeś mniej niż dychę. Jakbyś dał więcej to byś żałował - to przecież oczywiste.
03-05-2012 19:30

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.