» Relacje » Zlot Poltergeista 2010

Zlot Poltergeista 2010


wersja do druku

Przysucha, Przysuchy, Przysusze...


Zlot Poltergeista 2010
Jest tylko jeden konwent w Polsce, przed którego rozpoczęciem z góry wiadomo, że będzie udany. To Zlot Poltergeista, którego kolejna edycja właśnie się zakończyła. Tradycji stało się zadość, znów było lepiej niż bardzo dobrze. Sto dziesięć procent normy.

Rok temu spontaniczną relację bez wiedzy szefa konwentowego, czyli DAME, prowadziliśmy na żywo. Tym razem gorąca, niecenzurowana i niekorygowana relacja leci w chwili, gdy wszyscy znajdujemy się w pobliżu własnych, wygodnych łóżek.

A wyglądało to tak (w kolejności alfabetycznej)...

! jak !Blob!, czyli człowiek, który niegdyś wznosił Poltera, a teraz nawiedził zlot z sięgającymi dna piosenkami, które kołysały do snu ośrodek. "Jestem strasznie nawalona..."

A jak autostop, którym na Zlot dotarł AdamWaskiewicz. Trasa Gdynia – Łódź – Piaseczno – Radom budzi pewne wątpliwości co do trzeźwości kierowców.

B jak Battle Star Galactica, czyli jeden z planszówkowych hitów Zlotu. Cyloni odparci.

D jak Dominion, w którego próbowaliśmy nie grać. PRAWIE się udało. Głównie dzięki temu, że mieliśmy tylko jeden zestaw, a rincewind_bpm dopiero ostatniego wieczora przyznał się, że ma drugi. Roztropnie.

D jak Dział PC, który pobił wszystkie inne subsystemy frekwencyjną karnością. Czarny i ekipa FTW!

E jak erpegi, gdyż wbrew pozorom to nie była impreza planszówkowa. Niezmordowany Zsu-Et-Am poprowadził dwa razy ten sam scenariusz. Najpierw po Mokradle Roasz (na podstawie zwycięskiego Quentina autorstwa Kaduceusza) zostali przegonieni MEaDEA, Scobin i repek, a później Aesandill, Boogaloo (chyba), Teana i Trullumpum. MG wspierał Llewelyn_MT. Było zacnie, starczy tych pogrubień.

F jak fotki, które zrobiła Jade Elenne i błyskawicznie wrzuciła na Poltka. Tak oto otrzymujecie możliwość przyporządkowania avatarków do nicków i vice versa. W ramach bonusu fotografka dała się sfotografować.

G jak grill, na którym spożywaliśmy "kiełbasę". Skład: drób 34%, wieprzowina 13%. Reszty nie powstydziłby się Bismarck.

H jak Heroes of Might&Magic V, czyli gra, w którą w formule hot seats grali baczko, Llewelyn_MT i Zsu-Et-Am. Gra urwała się, gdy laptop odmówił współpracy.

I jak integracja, która wchłania nawet osoby niezwiązane na co dzień z naszym serwisem. Dzięki temu mogliśmy spędzić trochę więcej czasu z Eweliną i SusanKa. Albo z takim Singerem, który nabija punkty od lat, a na Zlot mu się nie chciało ruszyć.

J jak jezioro, nad którym leżał ośrodek. Zostawiało czerwony osad na skórze i powodowało mutacje okolicznej flory. Jako pierwsza testowała Natalia, a z niej przykład wzięli pozostali. Szaleni.

K jak kalambury. Tym razem w konwencji głupich grup na FaceBooku. Rekord pokazywania hasła pobił w ostatniej kolejce Dante147, który mistrzowsko w ciągu dwóch sekund pokazał "Chciałbym, żeby mój penis wydawał odgłos miecza świetlnego, kiedy nim bujam", a jego intencje w lot odgadła MEaDEA.

L jak lód, czyli to, na co zamarzało piwo, gdy zostawiło się je w zamrażalniku na dłużej niż trzy godzinki. No, ale trzeba być mądrym inaczej, by nie wyjąć puszki na noc.

M jak MMO, czyli jeden z głównych tematów rozmów prowadzonych pomiędzy partiami Dominiona, BSG i Hexa. Wpływ silnej ekipy działu PC niewykluczony.

N jak nieobecni, czyli Wy. Tęskniliśmy. Oczywiście w przerwach na świetną zabawę.

O jak odkapslowywanie, czyli umiejętność w cenie. Tak jakoś wyszło, że nikt nie miał otwieracza do butelek i trzeba było sobie radzić. W trudnej sztuce moderacji prym wiedli Morus (metoda tradycyjna o kant stołu), Czarny (metoda zębowa) oraz Singer (metoda na zakrętkę od wody mineralnej). Dzięki wyżej wymienionym nie umarliśmy z pragnienia.

P jak Przysucha, czyli bardzo suche miasteczko, do którego zawinęliśmy w tym roku (w Płotkach woleli kolonie). I chyba powrócimy tu za rok ze względu na PRLowski klimat i korzystne dla większej ilości ludzi położenie. No i tak ładnie się odmienia: Przysucha, Przysuchy, Przysusze, Przysuchę, Przysuchą, Przysusze, Przysucho!

R jak Rebound. I wszystko jasne.

S jak stołowy tenis, czyli nowa paradyscyplina Zlotu, w której lanie wszystkim spuszczał baczko. Po długich treningach tylko iron_master nie kompromitował się i przegrywał do osiemnastu. Jesteśmy z Ciebie dumni, iron.

T jak TommyGun, czyli młoda polterowa krew, której niestraszna była nocna (od ósmej do ósmej) wyprawa z Gdańska. Prawie zginął na miejscu w Przysusze, gdy najpierw spróbował obudzić telefonem Drakera (ok. 7:30), a potem repka (o 8:30). Ten drugi się zlitował i kazał Tommy’emu wziąć taksówkę.

U jak upał, który wynosił pierdyliard stopni w cieniu. Padać zaczęło po naszym wyjeździe.

W jak Wisła Kraków, która wygrała 2:0 z FK Szawle (Litwa). Gole braci Brożków, powrót Żurawia na stare śmieci. Kompromitacja odłożona do kolejnej rundy preliminacyjnej eliminacji do rundy przedwstępnej.

Z jak Zielona Góra, czyli najdalszy punkt, z jakiego przybyli zlotowicze. Boogaloo i Trullumpum spędzili w podróży więcej czasu niż na zlocie. To się nazywa determinacja.


Na Zlocie Poltergeista 2010 pojawili się (od lewej na chybił trafił):
TommyGun, !Blob!, SusanKa, rincewind_bpm, AdamWaskiewicz, repek, MEaDEA, baczko, Teana, Aesandill, Dante147, iron_master, Singer, Czarny, Ewelina, Morus. (I od prawej): Draker, Natalia, Llewelyn_MT, Zsu-Et-Am, Scobin oraz Rebound.

Zdjęcie wykonała Jade Elenne, a zabrakło na nim Boogaloo i Trullumpuma, którzy musieli zasuwać do Zielonej Góry.

Do zobaczenia za rok. W Przysusze lub innym zintegrowanym z Polterem miejscu.
Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę

Galeria


10.0
Ocena recenzenta
10
Ocena użytkowników
Średnia z 16 głosów
-
Twoja ocena
Konwent: Zlot Poltergeista 2010
Od: 14 lipca 2010
Do: 18 lipca 2010
Miasto: Przysucha k. Radomia
Cena: 70 lub 140 zł
Noclegi: domki 3-4 osobowe z łazienką



Czytaj również

Zlot Poltergeista 2013
Zimno wszędzie, disco wszędzie
- recenzja
Zlot Poltergeista 2011
Tam z powrotem
- recenzja

Komentarze


Amanea
   
Ocena:
0
Nie ma innej opcji, muszę być na zlocie za rok ^^

Aż szkoda, że się nie udało wybrać w tym roku.
20-07-2010 09:12
Canela
   
Ocena:
0
Jeeeejj, właśnie przyszła do mnie kartka, dziękuję bardzo wszystkim! To naprawdę niesamowicie miłe, nie pamiętam kiedy po raz ostatni dostałam kartkę z wakacji. W dodatku tak sympatyczną!
Baaaardzo dziękuję, dobry humor gwarantowany na cały dzień.

No i teraz wypada, żebym za rok się jednak pokazała ;P
21-07-2010 16:18
Llewelyn_MT
   
Ocena:
+3
Komentowałem tu już 8 godzin temu a jeszcze się nie pokazało... Pewno dlatego że zignorowałem ten przycisk na dole. ;)

Zsu to ma talent. Pozdrowił mnie 5 razy w jednym zdaniu. :D

Ciągle myślę co zrobiłem by Czarnego zagiąć... Muszę mu teraz podesłać jakąś reckę (choćby tę co obiecałem Chavezowi), póki o tym pamięta.

BSG nie zasługuje na tytuł gry Zlotu, bo Blob nie dał pograć. :P Wg mnie gry Zlotu nie było.

Co do "N", to nikt tak na prawdę nie tęsknił, bo nie było czasu. :P No może oprócz etapu podpisywania tej tony kartek.

Pozdrawiam wszystkich po równo. :)
21-07-2010 16:52
teaver
   
Ocena:
+1
Podobało mi się to z kalamburami. Teraz już przynajmniej rozumiem, czemu zaobrączkowałeś Magdę... LOL

A skoro woda jest jaka jest, to Lucek the Cat w przyszłym roku zostanie w domu.
21-07-2010 21:03
!Blob!
   
Ocena:
+1
@repek

SusanKa ma konto na Polterze, ale pod jednym z zapasowych nicków (ma tam 3 komentarze i chyba się do niego nie przyznaje :)).

@TommyGun i inni
Zwykle na zlotach (i na konwentach na których byłem) organizowałem festiwal piosenki debilnej pod tytułem Weź To Wyłącz (WTW). Zwykle razem z Ra-Vem albo Vestem. Tym razem wyjątkowo się nie udało z powodu braku zainteresowania. Jeśli jest zainteresowanie, to na następnym zlocie mogę pokatować kolekcją.

@repek
Z tą próbką WTW to koło dna to my nawet nie byliśmy!
22-07-2010 20:16
Repek
   
Ocena:
0
@Blob
SusanKa ma konto na Polterze, ale pod jednym z zapasowych nicków (ma tam 3 komentarze i chyba się do niego nie przyznaje :)).

W razie czego to czekają na nią punkty za Kalambury. :)

@Blob
My osiągaliśmy dno Dominionem. :)

Pozdro
22-07-2010 21:02
Landovsky
   
Ocena:
0
@!Blob!

Jestem za kolejną edycją tegoż festiwalu. Oczywiście na następnym zlocie.
23-07-2010 12:40
Bagheera
   
Ocena:
0
OOO, karteczka do nas dotarła!

Nie dość, że o nas pamiętaliście, to jeszcze na awersie w bród lokalnych dzieł sztuki architektonicznej, robi wrażenie! :))

Jesteście wspaniali, naprawdę! Bardzo dziękujemy!
24-07-2010 12:58
earl
   
Ocena:
+1
@Repek

Mógłbyś mimo wszystko opisać to zdjęcie w kolejności jakoś zrozumiałej dla przeciętnego odbiorcy. Parę osób obczajam, ale nie wszystkie a lubię porównać awatary ludzi, z którymi piszę na polterze, z ich twarzami, aby zobaczyć jak oni wyglądają. Żałuję, że nie pojechałem, zwłaszcza, że ode mnie było to tylko nieco ponad 2 godziny jazdy samochodem, ale miałem już wcześniej zajęty środek lipca (14-23). Dlatego, z nadzieją, że za rok się uda mi przybyć, chciałbym przynajmniej wizualnie zapoznać się ze stałymi bywalcami zlotów. W końcu warto zobaczyć kto jest kim w Polterze.
24-07-2010 20:38
Repek
   
Ocena:
0
@earl
Zdjęcie jest opisane z obyczajem. Górę trudno opisać dokładnie, bo stoi zygzakiem.

Pozdrówka
24-07-2010 22:19
Kastor Krieg
   
Ocena:
0
@Blob
Zwykle na zlotach (i na konwentach na których byłem) organizowałem festiwal piosenki debilnej pod tytułem Weź To Wyłącz (WTW). Zwykle razem z Ra-Vem albo Vestem.

OMG, pamiętam Weź To Wyłącz z Kłakonów :D

Jeśli uda mi się dotrzeć za rok, zrobię WTW 80's edition. Kawałki czerstwe, aż chrupie w kościach! :)
28-07-2010 02:21

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.