» Wieści » Program zjAvy

Program zjAvy


Program zjAvy
Organizatorzy zjAvy udostępnili tabelę programową tegorocznej edycji konwentu. Zaznaczają przy tym, że o ile program salowy został już definitywnie zamknięty, program Games Roomu wciąż się powiększa.
Źródło: Informacja prasowa
Tagi: zjAva 2012


Czytaj również

Komentarze


beacon
   
Ocena:
+6
Erpegowców zapraszam na Latające Spodki ;)
08-02-2012 20:46
Xaric
   
Ocena:
+8
Jak widać marudzić można na dowolny temat :) Mam nadzieję, że to najpoważniejsze dramty Waszego życia i innych już nie ma :)
08-02-2012 21:04
Czarna Owca
   
Ocena:
+5
Wydawało mi się, że to jest konwent, na którym się gra. Prelekcje to tylko dodatkowa atrakcja, fajnie, że jakieś są.
09-02-2012 10:55
dzemeuksis
   
Ocena:
0
@von Mansfeld

Sporo? Co drugi punkt programu jest tak słaby, że zostaje go obśmiać.

Nawet jeśli to prawda (chociaż co niby można powiedzieć na podstawie samego tytułu prelki i prezentera {chyba że znasz ich wszystkich} - Jackowski jakiś, czy co?), to nadal masz w każdym momencie kilka nie-słabych do wyboru.
09-02-2012 11:05
Ezechiel
   
Ocena:
+6
@ vM

Podawanie sztywnych godzin sesji nie ma sensu, bo np. na Falkonie sporo zależało od wolnych sal i grafików uczestników.

Jestem prelegentem na Avie i Twoje marudzenie mnie specjalnie nie wzrusza. Nie lubię mówić do joykillerów i besserwiserów.

To kwestia osobnicza - ale czasem nawet oklepany temat przeradza się w fajną dyskusję. Wystarczy tylko bucówę zostawić w worku ze zmiennym obuwiem. Jeśli masz ochotę marudzić, to daruj sobie proszę moje prelki.
09-02-2012 11:11
von Mansfeld
   
Ocena:
0
@Czarna Owca

Wydawało mi się, że to jest konwent, na którym się gra. Prelekcje to tylko dodatkowa atrakcja, fajnie, że jakieś są.

Gra się jak na Avangardzie? ;-> "Dziedzictwo Imperium i długo długo nic"?

@Ezechiel

Podawanie sztywnych godzin sesji nie ma sensu, bo np. na Falkonie sporo zależało od wolnych sal i grafików uczestników.

To tylko wymówka. Przy odpowiedniej organizacji da się tak zaplanować wolne sale oraz grafiki, by w miarę przybliżony sposób podać informacje o godzinach sesji. A jeśli są niesforni prelegenci/prowadzący grę którzy zlewają na ustalone godziny lub "spóźniają się" - wystarczy im odmówić.
09-02-2012 11:45
37965

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
+2
@Ezechiel
Jestem prelegentem na Avie i Twoje marudzenie mnie specjalnie nie wzrusza. Nie lubię mówić do joykillerów i besserwiserów. (...) Wystarczy tylko bucówę zostawić w worku ze zmiennym obuwiem.
Po co ta agresja personalna? Troll dla Ciebie.
09-02-2012 12:29
ivilboy
   
Ocena:
+5
Luśka/LdN/von Maruda na ilu konwentach byłeś? Ile zorganizowałeś? Próbowałeś kiedyś koordynować większą grupę ludzi? Masz tyle dobrych rad i wiesz co jak trzeba robić, to może pomożesz chłopakom z organizacją jako gżdacz albo inny koordynator?

09-02-2012 13:29
38850

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
+1
Próbowałeś kiedyś koordynować większą grupę ludzi?

Umarłem ze śmiechu!!!!!
Wyobrażacie sobie Lucy koordynującą LUDZI? Żywych?
Double plus i ivilboyu - zrobiłeś mi dzień, jak to mówią anglikanie :)
09-02-2012 13:34
ivilboy
   
Ocena:
+1
Jasne, że sobie wyobrażam :) Aczkolwiek to co widzę przed oczyma duszy mojej jest mocno przerażające ;)
09-02-2012 13:36
Malaggar
   
Ocena:
+3
Też czujesz, że po 3 minutach by zwinął zabawki i zamknął się w toalecie?:P

@Para: Popieram, też strollowałem - za niezostawienie bucówy w worku na kapcie.
09-02-2012 13:38
ivilboy
   
Ocena:
0
Nie zwinął zabawki a podłączył elektrycznego pastucha i zagonił graczy, MG i prelegentów do przeznaczonych zagród. Wsypał im karmy i kazał się paść.
09-02-2012 13:41
Ezechiel
   
Ocena:
0
@ vM

"To tylko wymówka. Przy odpowiedniej organizacji da się tak zaplanować wolne sale oraz grafiki, by w miarę przybliżony sposób podać informacje o godzinach sesji. A jeśli są niesforni prelegenci/prowadzący grę którzy zlewają na ustalone godziny lub "spóźniają się" - wystarczy im odmówić."

Podaj proszę przykład konwentu (na 400+ osób) w którym taki system zadziałał.

Podejrzewam, że MaWro nie ma tylu MG aby móc sobie pozwolić na selekcję. Pewna część programu tworzy się "w trakcie", więc orgowie powinni zostawiać zawias na improwizację.

Chętnie dowiem się też o czym chciałbyś pogadać / posłuchać na konwentach - może uda nam się jeszcze coś zmajstrować w wolnych oknach programowych.

@ Para / Mal

Nie lubię marudów i joykillerów, zwłaszcza jeśli jęczą na cudzą robotę samemu niewiele robiąc (gdzie prelki vM? gdzie jego sesje?).

09-02-2012 14:48
ivilboy
   
Ocena:
0
Jakie Prelki? Jakie sesje? Przecież trzeba nabijać RPGodziny na skajpie, żeby pod koniec roku to wszystko zliczyć, wyciągnąć średnią, podzielić ją na dwa dodać 3k6 i tryumfalnie ogłosić się megarpgowcem...
09-02-2012 15:13
Malaggar
   
Ocena:
0
Nie zmienia to odczucia. Trollada i tyle.

09-02-2012 15:34
Xaric
   
Ocena:
+11
Hej kochani ludkowie, naprawdę sympatycznie sobie tu gawędzicie ale zupełnie niepotrzebnie.

Głównego hejtinicjatora rozumiemy w sumie - na pewo każdy chciałby sobie znaleźć jak najwięcej fajnych rzeczy dla siebie na konwencie. Następnym razem założymy na stronie osobny dział w którym każdy będzie mógł wpisać w komentarzach swoje 'a ja chciałbym...' i nazwiemy go dla uczczenia tej wymiany zdań imieniem hejtinicjatora :) Nawet to będzie ładnie brzmiało :)

Nam naprawdę zależy żeby to była przede wszystkim LEKKA imprezka dla funu i dla każdego. Zarówno dla RPGowych emoartystów jak i dla grających dla rozrywki, a także dla tych którzy chcą z dziećmi przyjść pograć w planszówki a nawet co pokazała poprzednia edycja - spróbować RPG. Ba nawet pograć w dedeki u duchownego - zreszta super gościa - czy to nie fajne? :)

A teraz do rzeczy:

1. ZjAva powstała jako mała imprezka przeznaczona głównie i w zasadzie wyłącznie DO GRANIA. Chcieliśmy ją robić bez zbytniej napinki i nadęcia, minimalnym kosztem w fajnej atmosferze. Dlaczego?
Bo
a) nie było czegoś takiego w Wawce,
b) kiedy umarł Krakon (powtarzam: UMARŁ, sorry Adon :)) zrobiło się sucho na początku roku ogólnie konwentowo. Teraz w sumie R-kon też jakoś wykruszał, dobrze że Wrocław daje radę fajniutkim nomen omen CoolKonem.

Wg naszego zamysłu miało tam praktycznie w ogóle nie być prelekcji, jeśli już to w minimalnym stopniu, kilka pogadanek i jakieś warsztaty plus kilka konkursów. I tyle.

Generalnie myśleliśmy że te 150 osób na które wtedy liczyliśmy przyjdzie sobie rozegrać sesje i strzelić pare partii w jakąś planszę i biedni prelegenci bedą mówić do krzeseł.

Przyszło 310 osób, na prelkach była wcale niegłupia frekwencja a potem pojawiały się komentarze "przyszedłem pograć ale w sumie większość czasu przesiedziałem na prelkach". To było miłe.

Rok temu trochę więcej osób chciało coś powiedzieć od siebie i owszem, nie zawsze, ale bardzo często znalazła się grupa chcąca słuchać mimo, że prela była pozornie sztampowa i traktowała o RPGowych ogólnie znanych truizmach.
Jak się okazało przyszło po prostu sporo osób, które pierwszy raz były na czymś takim, albo dopiero zaczynają grać i nie słyszały o dziwach takich jak EarthDawn czy WoD (sic!). A na "poważne konwenty nie jeździli bo trochę się bali że to nie ich liga". Fakt liga RPGowych emoartystów jest ciężkostrawna :) A taki stereotyp o RPG-światku niestety wciąż krąży wśród Tych-Którzy-Grają-W-Domu-Ze-Zdziśkiem-Mietkiem-I-Barbarą-I-O-których-Istenieniu-nigdy-się-nie-dowiemy.
To jest magia zjAvy.
Mi tam się to podoba, dla takich osób które ociekają zafascynowaniem, zaangażowaniem i czystą chęcią zabawy chce sie być na nogach 24/24 i potem jeszcze nosić ławeczki.
Kto był w zeszłym roku może odczuł ten dreszczyk miłej atmosfery i apetytu na gry, ja odczułem.

2. Nie wiem o co chodzi z godzinami sesji - w ubiegłym roku wszystkie zgłoszone przed konwentem sesje były rozpisane godzinowo, a było ich coś około 20. Reszta, a było ich coś koło 30, pojawiła się na konwencie. W pewnym momencie odbywało się 17 sesji równocześnie. Będe to ciągle przypominać bo to fajne :)

W tym roku również MaWro w swej zajebistej sumienności na pewno rozpisze zgłoszone sesje na godziny i stanowiska.
Sesji mamy zgłoszonych obecnie ok. 30-kilku, do kolejnych blisko 20 czekamy na opisy (ruszki!) w tym do sesji z Orient Expressu.
To da ok. 50 sesji zgłoszonych przed imprezą. Zakładamy że jeszcze 20 pojawi się w trakcie. Nie wiemy jak znajdziemy miejsce na tyle stanowisk ale na szczescie po zakonczeniu programu zwolnia sie sale (uff).

3. Wracając do tematu prelek, i roku obecnego - totalnie nas zaskoczyło zainteresowanie ze strony prelegentów.
Myślę, że mimo takiej i owej bieganiny którą w te kilka osób wykonujemy przy konstrukcji tego eventu ciężko nam przejdzie przez gardło że zjAvę robi Avangarda. Może trochę pomagamy zebrać do kupy to co WY robicie. To nie jest populistyczny rzut na taśmę, no może trochę:) Sporo osób ma coś do przekazania, nie mamy zamiaru im tego bronić. Część rzeczy już była wielokrotnie, część jest ewidentnie dla początkujących, część zupełnie nowa. MaWro z wielkim bólem swego nastoletniego serduszka w końcu musiał zacząć komunikować, że niestety czegoś tam nie mozemy wziąć, że musi iść do rezerwy itp.
CIĘŻKO JEST ODMAWIAĆ LUDZIOM, KTÓRYM SIĘ CHCE. Naprawdę. Program prelekcyjny zjAvy 3 to 6 pełnowymiarowych bloków prelekcyjnych. Całkiem sporo jak na weekendówke skupiającą się na graniu. I mamy nadzieję, podobnie jak na to że nie zabraknie graczy do sesji, tak nie zabraknie słuchaczy na prelkach. Szkoda by było.

I tak już poza wszystkim:
Tegoroczna zjAva organizatorsko jest dla nas miłym doświadczeniem bo oprócz tego, że jest naprawdę nasza wspólna, Warszawska, bo powstaje dzięki miłemu zaangażowaniu większości aktywnych grup i ludzi ze stolicy którym jesteśmy zajebiście wdzięczni, to pomagają również aktywni ludzie i grupy z całego kraju. Dla nas miała to być mała lokalna impreza. No cóż wychodzi na to że chcecie żeby była 'trochę' większa i nieco mniej tylk-warszawska :) Mówimy: OK.

Organizowałem lub pomagałem przy kilku różnych konwentach różnego kalibru, i mogę z przyjemnością powiedzieć że zjAva powstaje w naprawde sympatycznej, zajebiście fanowskiej atmosferze, to miło że tyle osób w jakiś sposób odbiera zjAvę jako swój event i odczuwa przyjemność z tego że przyłoży do niego palec albo dwa (niektórzy zupełnie stracili głowę :)). O to chodziło. Dla nas piękne jest to, że wszyscy, którzy chcą w nim uczestniczyć, chcą po prostu się bawić (i zdobywać fejm w Latających Spodkach) lub inaczej miło spędzać czas w fajnej atmosferze niektórym, wbrew utartym obyczajom nie przeszkadza żeby zapłacić te 15 zyla i zrobić do tego coś dla innych. Sam z rozkoszą inwestuję tą cegiełkę w fajną imprezkę (zwłaszcza że niestety kosztuje nas trochę więcej w tym roku).
Nazwa zjAva robi się dość wieloznaczna bo na tym konwencie naprawdę czuje się ducha dobrej zabawy, mam nadzieję że w większości przypadków, i mam też nadzieję że ta atmosfera będzie nam towarzyszyć i w tym roku.

A do głównego hejtinicjatora nic nie mam, nie mi oceniać złożone osobowości, każdy ma problemy dostosowane do własnej miary, i może rozsądzać po swojemu co mu się podoba a co nie, a nawet, ba, o tym mówić :) Zresztą zawsze marudziłeś a i tak wpadałeś nawet na nasze największe organizacyjne fiaska (MDK) /chyba że pomyliłem persony/ :) Mam nadzieję że i tym razem do zobaczenia i że odpuścisz sobie prelki, rozegrasz jakieś sesje które uznasz za adekwatne, i nikt nie zginie przy niewłaściwym wyniku rzutu kośćmi ;)
09-02-2012 17:51
Miki Asylum
   
Ocena:
+7
Może jestem jakiś dziwny, ale gdy patrzę na program konwentu i widzę 50% interesujących mnie prelekcji, to mam raczej pozytywne odczucia... Ale pewnie jestem stronniczy, bo dokładam swoją cegiełkę do programu ;)
09-02-2012 19:31
Obca
   
Ocena:
+2
A ja osobą które jednak idą mówię "Do zobaczenia na akredytacji."

Osobiście bardzo chętnie bym z niej wyszła by zaliczyć parę punktów konwentu.
09-02-2012 19:44
Salantor
   
Ocena:
+1
Narzekanie na program zjAvy - jest.
Narzekanie na program Pyrkonu - będzie.
10-02-2012 15:18
Asturia
   
Ocena:
+3
Dla mnie wszystko super tylko niech będzie ogrzewanie ;)
11-02-2012 19:57

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.