Polcon 2007 - wideorelacja

... becon ma taki zachrypnięty głos :D widać ostro balował :D

[pokaż treść] [kto ukrył]

18-09-2007 22:44

Ło, jaki lans :O

A tak na serio - całkiem miła relacja, choć dosyć krótka, przydałoby się więcej "przypadkowych" przechodniów. Brawo za pomysł i lansiarskie logo w górnym prawym rogu :)

[pokaż treść] [kto ukrył]

18-09-2007 22:47

@Halfling
No impreza była dostatnia, ale nagrania z niej znikły gdzieś w odmętach dysku Kuby (który dzielnie zmontował powyższe nagranie). Może Fandomciuchy coś w tej sprawie wywęszą?

@rince
Miało być dłużej, miało być więcej przypadkowych przechodniów. Ale zabrakło nam mikrofonu na kablu, który był okazuje się niezbędny. Ale następnym razem się postaramy zrobić coś lepszego. Zapewne z Imladrisu ;)

A logo sam zrobiłem ;D

[pokaż treść] [kto ukrył]

18-09-2007 22:50

ARTUT i VTV będzie zachwycony :P

[pokaż treść] [kto ukrył]

18-09-2007 22:56

Świtna relacja, Becks masz medialną zajawkę, jak prawdziwy reporter, chociaż urodę niemedialną ;P Podobnie zresztą jak ja :D
Brakuje tylko czasem muzyczki jakiejś w tle, ale na prawdę bardzo udana inicjatywa.

[pokaż treść] [kto ukrył]

18-09-2007 22:57

Bo to, kurna, królik był...

[pokaż treść] [kto ukrył]

18-09-2007 22:59

ARTUT i VTV będzie zachwycony :P
A zasponsorujecie nam kamerę i sprzęt? ;p

[pokaż treść] [kto ukrył]

18-09-2007 23:00

Pluje sobie w brodę , że mnie tam nie było.
Na pewno za rok trafię :D

[pokaż treść] [kto ukrył]

18-09-2007 23:02

Ej, chłopaki, ale po diabła rozciągnęliście materiał w poziomie do 16:9? oO'

Bekon przecież nie jest taki pucułowaty :D

[pokaż treść] [kto ukrył]

18-09-2007 23:04

Chciałem mieć fajniejsze bary.

[pokaż treść] [kto ukrył]

18-09-2007 23:05

"No impreza była dostatnia, ale nagrania z niej znikły gdzieś w odmętach dysku Kuby (który dzielnie zmontował powyższe nagranie). Może Fandomciuchy coś w tej sprawie wywęszą?
"

Nie znikły, tylko nie dawały się do upublicznienia ;). Zainteresowani zostaną poinformowani o formie publikacji tychże materiałów :].

Poza tym, wiedziałem, że wszyscy będą beaconowi gratulować. No, ale cóż, taki żywot cichych bohaterów zza kadru ;).

Odnośnie rozciągnięcia oświadczam - to z troski o niską objętość pliku ;).

[pokaż treść] [kto ukrył]

18-09-2007 23:08

No to ja gratuluję Urkowi profeska montażu, który jakoś tak dziwnym trafem nie uwzględnił znacznej liczby moich uwag, ale co tam ;p

[pokaż treść] [kto ukrył]

18-09-2007 23:21

Gratulowac moge tylko checi. Technicznie/dziennikarsko to z kazdej strony wielkie łajno. Jak ktos chce powodow, to moge podac wieczorem po przyjsciu z pracy.
Ogolnie - chaos, nudne i nic nie mowiace ujecia, Beacon nie ma poprawnej wymowy i dominuje rozmowy z goscmi, przypadkowi goscie ktorych kojarzy tylko fandom i okolice.
Nie wiadomo nic o samym konie, relacja czysto prywatna i hermetyczna/tylko dla znajomych.

Nedza.

[pokaż treść] [kto ukrył]

19-09-2007 07:12

Fajna inicjatywa, szkoda, że zabrakło warsztatu. Niektóre ujęcia nic nie mówią osobie nie biorącej udziału w konwencie, bo zabrakło komentarza. Nie udało się Wam powiedzieć nic o stronie literackiej konwentu, nie zahaczyliście o żadnego gościa honorowego. O samym PMM też za dużo nie udało Wam się powiedzieć.

W niedzielę tłumy ludzi były na Golden Daemonie.

Beacon nieźle wychodzi medialnie, gdyby tylko mówił wyraźnie i lepiej przygotowywał wywiady. Następnym razem chciałbym więcej komentarza reporterskiego, tłumaczącego zjawiska konwentowe.

[pokaż treść] [kto ukrył]

19-09-2007 08:04

Nawet nieźle, choć mogło być mniej nawijki samego prowadzącego, a więcej rozmów ze zwykłymi uczestnikami. No i oczywiście, całość mogłaby być dłuższa. Mam jednak nadzieję, że będziecie swoje umiejętności kręcenia konwentowych filmików sukcesywnie zwiększali.

[pokaż treść] [kto ukrył]

19-09-2007 09:20

Zrobienie dobrego wideoreportażu wydaje się proste, ale takie nie jest. Widzimy pewne błędy, ale postaramy się całość następnym razem zrealizować lepiej. Na pewno więcej będzie wywiadu środowiskowego, którego zabrakło ze względu na problemy z mikrofonem. Na pewno materiał będzie poukładany w bardziej zorganizowany sposób, choć tu akurat to trzeba zabijać Urka, bo on montował ;p

@ja-prozac
Dzięki za nazwanie naszej pracy łajnem. Rozumiem, można mieć negatywne odczucia, ale można też postarać się uniknąć tego typu sformułowań, bo zakrawają na chamstwo. Ale rób co chcesz.


No i obiecujemy się poprawić następnym razem ;) Chętnie ujrzę wypunktowane uwagi "co warto zrobić inaczej, co dodać, co wywalić".

[pokaż treść] [kto ukrył]

19-09-2007 11:29

...zajebiście.

Oczywiście, że nie jest to spot tvn24, ale zrobiliście coś naprawdę niezwykłego i nowego, do czego większości osób nawet nie chciałoby się usiąść. Czepialstwo i malkontenctwo niech tylko Was zmobilizuje, by coś podobnego przywieźć z kolejnej imprezy.

+2 dla Was.

Pozdrówka

[pokaż treść] [kto ukrył]

19-09-2007 12:13

tanio, bo tanio, ale jednak przed vtv;p

My przynajmniej nieprofesjonalizmu nie puścimy! ;)

ps; Beacon:*

[pokaż treść] [kto ukrył]

19-09-2007 17:08

Oceniam to, co widze. Nie wasza prace, a efekt dzialan. Czy siedzieliscie nad tym kilka dni, miesiecy czy lat mnie nie obchodzi.

Zapowiedziane uwagi:

Beacon

Dykcje masz zla. Wlasciwej wymowy wiekszosc z nas powinna sie nauczyc, a podawanie informacji to jeszcze insza bajka. Jesli wiesz, ze masz wystepowac przed kamera, to mogles chociaz troche pocwiczyc.

W rozmowach konwentowiczami monopolizujesz spotkanie. Mielisce za slaba kamere, zeby zlapac szerszy obszar, to trzeba skupic sie na pytanej osobie. Zamiast tego wpychasz sie przed kamere i zajmujesz prawie cala uwage/obraz.

Nie potrafisz przeprowadzic rozmowy, nie dajesz wypowiedziec sie pytanej osobie. To nie jest one beacon show, gdzie goscie sluza do pokazania osoby prowadzacego. Wywiady nie dosc, ze nie przekazuja widzowi zadnych informacji(ogladajacy nie wie o co chodzi w pmmie, z kolejka do akredytacji - twoja rola jest dac mu jasny obraz sytuacji), to jeszcze sluza tylko do pokazania twoich komentarzy o konie.

Nie panujesz nad jezykiem, nie myslisz przed mowieniem. Wiekszosc dziennikarzy nie wchodzi na zywca do standupera tylko pisze wczesniej. "Starwarsowi przebierancy" trudno nazwac pochlebnym okresleniem. To tylko jeden przyklad twojej wpadki. Miales ich wiecej. "Mamy zamiar zbadac to nieco bardziej doglebnie..." Nie posluguj sie wyrazeniami, jak ci sie wydaja, tylko tak, jak naprawde znacza i bierz pod uwage tresci jakie niosa. To samo miales z recenzja konwentu.

Wiekszosc podawanych tekstow to byla czysta porazka. Nie wiem, co miales na mysli mowiac to co mowiles. Czemu mialy sluzyc. Nie niosly zadnych jasnych informacji. Kwiatek z przedstawieniem, ktore nie przyciagnelo chetnych, klania. Co daje widzowi informacja o przedstawieniu? Nic. To telewizja, nie masz obrazu/setki, to nie mow o tym.

Struktura:

Kto jest odbiorca reportazu? Do jakiego widza to kierujecie? Jakie informacje chcecie przekazac? Jakie byly wasze zalozenia? Scenariusz?

Nic z powyzszego widac nie bylo jasno zaplanowane. Nie jest to w zaden sposob material dla niezorientowanych. Bardziej sterta chaotycznych nagran z wycieczki.

Przyklady:

W pierwszym ujeciu zadajecie pytanie w standuperze zadajecie pytanie o odmiennosc tego konwentu, w nastepnym jest abstrakcyjne i z niczym nie powiazane ujecie jakiegos kolesia ktory cos mowi, ale nie slychac co. Jak sie to ma zo poprzedniej setki, co to w ogole jest za osoba i o co chodzi? To ma swiadczyc o wyjakowsci konu? Po cholere pokazujecie bezsensowna gadajaca glowe?

Dalej jest kolejka. Kolejne cudo. Jaka kolejka? Do czego? Dlaczego zapytali te akurat osobe? Jedyne co jest jasne, to fakt, ze pytajacy zna jakiegos tam indiane. Sorki, ale czy to jest gwiazdor telenowel lub inna slawna osoba, ze zaklada sie znajomosc goscia konwentu u przecietnej osoby? Znowu kompletny brak przemyslenia osoby docelowej. Tu sie po raz pierwszy pojawia twoje wpychanie sie w rozmowe, beacon i konczenie jej swoim ostatecznym i wszystkowiedzacym komentarzem. Masz swoje zdanie, spoko. Koncowka i gadki o indentyfikatorze - prywatne sprawy zalatwiaj gdzie indziej. "Podpytamy" - potoczny jezyk jest fajny potocznie. W oficjalnych materialach razi.

Jungle Speed i Pitch Cars - porazka. O co chodzi? Nie dosc , ze montaz zawiodl kompletnie i nie wiadomo dokladnie, kiedy konczy sie jedno ujecie, a zaczyna drugie, to sens dziennikarski tego jest zaden. Co maja pokazywac, kim sa ci ludzie, gdzie to sie wszystko sie dzieje? Czy w ogole znacie zasade pieciu pytan/pieciu W? Takie pierdolki to sobie mozna umieszczac w widele z wesela lub wycieczki, zeby pozniej tlumaczyc przy okazji puszczania kasety.
Powtorze: nie wiadomo, o co chodzi i co z tego wynika - widoczek z konu wyrwany z jakiegoklwiek kontekstu.

Dopiero po tym wszystkim sa zdjecia z rozpoczecia konwentu. Glos Beacona z offu brzmi jakby czytal z kartki na szkolnym apelu. Chaotyczne ujecia(setkami tego nie nazwe) nie pozwalaja na zrozumienie czegokolwiek z tego, co sie dzieje. Kim jest czlowiek w garniturze? Luzne ruchy kamery pokazuja, ze obslugujaca ja osoba nie wie, co ma uchwycic. Starwarsowi przebierancy byli akurat w trakcie otwarcia konu najmniej wazni, a awansowali na glowna informacje.

Rozmowa z Duce:

Beacon, naprawde nie wpychaj glowy do kamery, nie musisz. Rozmowa w dodatku bez sensu o kluczu do jakiegos kibla. to stalo sie glowna informacja o PMMie. Jesli ktos uslyszal, co tam mamrotaliscie sobie pod nosami.

Alternatywny show - ale bezsensowana zbitka slow. Mysl zanim cos powiesz, co znaczy alternatywny show? Co to za ludzie za prowadzacym? Dlaczego nie zostali o cokolwiek zapytani? W zamian za to Beacon ucieka sprzed kamery, ktora sobie majta na wszystkie strony.
No i jeszcze jedna rzecz - Beacon, wyprostuj sie. Nie ma nic gorszego niz byc przygarbionym w trakcie standupera. Cholernie widac.

Mozna tak ciagnac i ciagnac. Jednak do tego czasu popelniliscie tyle bledow(wszystkich nie wymienilem, za dlugo bylo), ze widac wyraznie, jak bardzo nie mielscie pojecia o czymkolwiek zwiazanym z dziennikarstwem telewizyjnym.

Jak dla mnie calkowita porazka.

[pokaż treść] [kto ukrył]

19-09-2007 19:28

1. Bardzo fajne, dobrze że się chłopaki zdecydowaliście.
2. Pokazane było większość rzeczy (prócz sal sypialnych i toalet), które chciałbym w takiej relacji zobaczyć
3. Więcej rozmów z konwentowiczami
4. Dużo uwag ja-prozaca jest sensowna (więcej gości mniej reportera, dykcja) choć podana w zupełnie niestrawnej formie. Wato się jednak nad nimi zastanowić.
5. Zuuupełnie niepotrzebny jest narrator w scence z kolesiami od SW. Trzeba było całość pociągnąć na zasadzie reportażu z pierwszej ręki.

[pokaż treść] [kto ukrył]

19-09-2007 19:50