Wszyscy odczuwamy głęboko tę stratę. Ale Papież umierał pogodnie, pełen wiary i ufności, że śmierć jest tylko przejściem granicy między życiem doczesnym a wiecznym; ta wiara udzieliła się zgromadzonym pod Jego oknami pielgrzymom. Jan Paweł II nie lubił, gdy tradycyjne oznaki czci i szacunku wywyższały Go ponad zwykłych ludzi. Sądzimy, że nie chciałby, abyśmy z powodu Jego śmierci komukolwiek narzucali sposób przeżywania żałoby.
Dlatego zdecydowaliśmy się przeprowadzić konwent w zaplanowanym terminie. Pozostawiamy wolność wyboru gościom i uczestnikom konwentu - szanujemy ból i smutek tych, którzy odwołali swój przyjazd. Postanowiliśmy jednak, niezależnie od osobistego żalu, wypełnić do końca obowiązki, których się podjęliśmy.
Uważamy, że odwołanie imprezy byłoby po części gestem niewiary, że jej uczestnicy potrafią się odpowiednio zachować. A przecież ten konwent to przede wszystkim możliwość bycia razem, wspólnego przeżycia pewnego wydarzenia, wymiany poglądów. Apelujemy jedynie do gości i uczestników konwentu o umiar i powściągliwość.
Organizatorzy Konkretu 2005