» Relacje » Bachanalia Fantastyczne 2010

Bachanalia Fantastyczne 2010

Bachanalia Fantastyczne 2010
Bachanalia Fantastyczne, wbrew pozorom, nie odbywają się na terenach dawnej Hellady, lecz w miejscu o wiele bliższym, aczkolwiek równie mocno związanym z kultem rozpustnego bożka Bachusa. Zielona Góra, bo o tej miejscowości mowa, od lat jest polską stolicą wina, którego zbiory co roku stanowią okazję do miejskiego festynu, zwanego nota bene Winobraniem. W tym roku z datą tej uroczystości zbiegł się termin wspomnianych Bachanaliów. Myślę, że nie trzeba wyjaśniać, że ten konwent nie był "100% bez".

Konwent odbywał się na tym samym terenie co Polcon w 2008 roku, tj. na kampusie Uniwersytetu Zielonogórskiego, co zapewniało dogodną (czyt. bliską Starego Miasta i dworca PKP) lokalizację oraz budynki uczelniane o wysokim standardzie, w których odbywał się program. Po zakończeniu punktów programu można było przenieść się do mieszczącego się pod akademikiem klubu jazzowego, służącego za knajpę konwentową. Wszystko na miejscu, łącznie z noclegami w salach wspólnych, za które organizatorom należą się owacje na stojąco. Otóż, za jedyne 18 złotych dopłaty każdy konwentowicz na trzy noce dostawał do dyspozycji łóżko z pościelą, dostępem do szafy, lodówki oraz ciepłego prysznica na każdym piętrze akademika. Czapki z głów!

Zielonogórskie spotkanie z fantastyką odbywało się kameralnej, leniwej atmosferze. Program został potraktowany mocno pretekstowo, nie wyróżniał się niczym szczególnym, ale był poprawnie zorganizowany. Obyło się bez przyciągających tłumy, nowatorskich prelekcji, niesamowitych konkursów czy paneli dyskusyjnych. Ot, parę ciekawszych punktów programu, takich jak spotkanie z Markiem S. Huberathem czy konkurs na Giermka Bachusa, żeby uczestnicy nie nudzili się w oczekiwaniu na wieczorne after-party. Nie należy jednak uważać tego za wadę – taka natura konwentu, dla którego ok. 300 uczestników to idealna frekwencja, bo taka wystarcza, aby się dobrze bawić w gronie nowych i starych znajomych przy wieczornym piwie czy winie.

To właśnie podczas wieczorów konwent ożywał – konkurs grillowania na świeżym powietrzu, tańce, smakowanie drinków, które barmani przygotowywali wg receptur nadesłanych przez uczestników konwentu w konkursie, konkurs na Giermka Bachusa oraz przyznanie nagród zielonogórskiego fandomu, śpiewanie słowiańskich szlagierów aż do zdarcia gardła... Oprócz określenia "konwent" do Bachanaliów pasuje jeszcze jedno słowo, rozumiane w najlepszym swoim znaczeniu – "biesiada". Miłym zaskoczeniem, w perspektywie rozmiaru imprezy, była bogata oferta sklepiku z nagrodami, w którym za wygrane w konkursach Bachele można było zaopatrzyć się w nowości z polskiego rynku wydawniczego, nowe planszówki, najświeższe polskie RPG-i czy figurki do bitewniaków. Do tego sam sklepik był zorganizowany wzorowo – jeszcze w niedzielę było na co ciułać walutę, ale niezbyt intensywnie, bo ceny były bardzo rozsądne.

Niestety, luźna atmosfera udzieliła się obsłudze konwentu. Stąd różne wpadki w rodzaju braku papieru toaletowego w łazienkach koło sal wspólnych przez trzy dni czy butelki w ubikacjach nad ranem. Jednak grzechem głównym obsługi był fakt, że przez całe cztery dni nikt ani razu nie sprawdził mojego identyfikatora. Pochwały dla organizatorów należą się jednak za fakt, że bardziej "radykalne" ślady imprezowania usuwali z korytarzy akademika natychmiast i samodzielnie, nie zaganiając do pracy obsługantów.

Przewrotnie nie polecę tego konwentu czytelnikom. Wtedy za rok mogłoby się nas pojawić zbyt dużo jak na tę imprezę, co groziłoby uśmierceniem atmosfery, która w wrześniowy weekend panowała w Zielonej Górze. To właśnie niska frekwencja stanowi o sile i wspaniałości tego zlotu, więc szkoda byłoby to niszczyć. Jeżeli jednak jesteś zwolennikiem tezy, że "mój głos i tak nic nie zmieni", więc jedna osoba w tę czy we w tę nie naruszy równowagi Bachanaliów Fantastycznych – przyjeżdżaj za rok! Szczególnie, jeżeli w swoim życiu odwiedziłeś już niejeden fantastyczny zlot i nie przeszkadza Ci przeciętny poziom merytoryczny, a interesuje Cię raczej wieczorna integracja w kulturalnej atmosferze.
Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę

Galeria


8.5
Ocena recenzenta
8.5
Ocena użytkowników
Średnia z 2 głosów
-
Twoja ocena
Konwent: Bachanalia Fantastyczne
Od: 9 września 2010
Do: 12 września 2010
Miasto: Zielona Góra
Strona WWW: www.bachanalia.zgora.pl



Czytaj również

Komentarze


Magdalena Kącka
   
Ocena:
0
Trochę późno...
03-11-2010 16:22
Jade Elenne
   
Ocena:
0
To następnym razem stój nad Urkiem z siekierą, żeby szybciej pisał;>

A Bachanalia doprawdy były zacne. Świetna atmosfera (przypomniały mi się Białe Kruki^^), całkiem udany program, fantastyczna integracja... Za rok na pewno jadę.
05-11-2010 14:20

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.