» Wieści » Prawie milion zbanowanych kont Xbox Live

Prawie milion zbanowanych kont Xbox Live

|

Prawie milion zbanowanych kont Xbox Live
Microsoft postanowiło zrobić czystkę. Zbanowało "mały odsetek" użytkowników usługi Xbox Live. Powodem tych działań jest to, że u licznych graczy została wykryta modyfikacja konsoli Xbox 360. Szacuje się, że sytuacja ta miała miejsce w przypadku 600 tys. do 1 mln użytkowników. Dla porównania dodam, że z XBL na świecie korzysta około 20 mln graczy.

"Wszyscy klienci, powinni zdawać sobie sprawę z tego, że piractwo jest nielegalne. Co za tym idzie - posiadanie przerobionej konsoli Xbox 360 (czyt. takiej, która czyta pirackie kopie gier), pogwałca prawo z korzystania z Xbox Live, co wiąże się z tym że taki użytkownik może zostać pozbawiony dostępu do usługi." - Powiedział Microsoft w oficjalnym oświadczeniu.

Przyjmuje się, że na piraceniu gier przemysł gier video traci rocznie 750 mln funtów.
Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę
Źródło: CVG
Tagi: Microsoft | Xbox 360 | Xbox Live


Czytaj również

Komentarze


Adahl
   
Ocena:
0
Przepraszam. A to że ktoś jest małżeństwem to oznacza, że ma jeden rozum? Przecież nie piszemy z jednego komputera i każde z nas ma swoje własne myśli. Akurat nieco uwaga bezsensu, bo nijak ma się do niczego. Jak rozumiem w twoim przekonaniu małżeństwo nie może pisać osobno i musi posiadać jedno konto? Bo raczej to, że mamy podobne zdanie chyba zabronione nie jest.

Co do funkcji zajrzyj do działu redakcja w stopce.
16-11-2009 16:38
~Ja

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
A może mieć inne zdanie?:P

A tak na serio- i tutaj i na forum ile razy czytam wasze posty, to są identyczne i po prostu "jedziecie na ilość". Po licho? Nie lepiej na jakość? To z lenistwa czy nieznajomości tematu?
16-11-2009 16:53
   
Ocena:
0
Słuchaj ~JA, jak jeszcze raz wkleisz ten sam tekst to będą one z miejsca usuwane. Poza tym nie wyobrażam sobie, żeby ktoś pisał mi, że nie mam prawa wyrażać swojego zdania. I nie ma tutaj znaczenia czy jestem żoną Ada, papieżem czy prezydentem USA. Nie podoba Ci się to, że się wypowiadam? Masz problem - przywyknij.
16-11-2009 16:57
~Ja

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
Po pierwsze- idk, dlaczego mi posta zdublowało- pewnie wina przeglądarki- sorki za to.

Po drugie- nic takiego że ty nie masz prawa wyrażać swojego zdania, nie napisałem. Umiejętność czytania ze zrozumieniem też się czasami przydaje :]- chodzi mi o to że dublowanie jest złe - jak sama zauważyłaś, a skoro i tak piszesz praktycznie słowo w słowo to samo, to nic to nie wnosi do tematu. Piję do prostego pragmatyzmu.
Nie podoba Ci się to, że mam własne zdanie?
Masz problem- przywyknij.
16-11-2009 18:26
Squallu
   
Ocena:
0
a ja mam problem, ze masz komentarz całkowicie nie na temat, wiec daruj sobie albo ja- nie związany z tym małżeństwem redaktor- zacznę Ci kasować posty, które nie są na temat ;]
16-11-2009 20:51
~JA

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
Tym razem będe bardzo zły i wredny -zacytuje samego siebie i zdubluje posta z bliźniaczej wiadomości (można by je scalić i powstała by jedna ale za to treściwsza- ale co tam):

"Po pierwsze- brońcie bogowie - nie popieram piractwa- to normalne złodziejstwo i tyle ale M$ walczący z piractwem to ZWYKŁA HIPOKRYZJA.
Po drugie-nie jestem konsolowym fanboyem - WOLĘ PIEC - można go przerabiać do woli i nikt ci za to nie wyłączy internetu.
Po trzecie-wcale nie jestem za czy przeciw przerabianiu konsol- raczej, jako pctowca, dziwi mnie fakt że blokują internet (jak dobrze zrozumiałem- nie miałem specjalnie styczności z tymi ograniczonymi komputerami zwanymi przez niektórych konsolami), a nie tylko dostęp do usługi xbl. Defacto można by sobie wyobrazić Ylive, zlive i inne tego typu usługi, świadczone przez inne firmy niż M$
Po czwarte- nie lubie M$ - firma powstała głównie w oparciu o pomysły które komuś podwędzili i tyle (piję do pomysłów Xeroxa, IBM i iluś tam firm, które co jakiś czas wyskakują z pozwami przeciw M$ I WYGRYWAJĄ itp.)- nie wiem czy to nie jest gorsze od piractwa .
Po piąte- piratctwo było na ręke (i to mocno) M$, szczególnie w początkowym okresie firmy (liczę do w95-98 mniej więcej). Więc dziwę się skąd takie oburzenie ogólne, Co do argumentu z samochodem - idk, strzeliłem na szybkiego- równie dobrze mogła by być książka i mazanie po niej, albo zmiana okładki u introligatora
Po szóste - wszyscy zgodnie mówią że małomiękki dobrze zrobił- ktoś musi powiedzieź że nie- niech będe że ja (choć mi to jest obojętne- nie mam konsoli a jak już będe miał to pewnie będzie amiga 500 -najlepsza skrzynka do grania ever :])

Mam nadzieję że przybliżyłem swoją opinię o tym problemie. Takie jest moje zdanie w tej kwestii."

Mam nadzieję że to było trochę bardziej na temat.
17-11-2009 01:45
~Macka

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
+1
Witam. Zapoznawszy się z tą dość długą ale interesującą dyskusją mam następujące pytania/spostrzeżenia:
1. Argument braku dla Polski dostępu i możliwości do rejestracji usługi xbox live jest zwykłym chamstwem M$ - bo jak napisał Anioł Gniewu w tym przypadku akurat nie ma możliwości zakupu pirackich punktów (zdrapek)itp. Zatem nawet kupując legalną grę, żeby w nią grać na sieci trzeba skłamać w rejestracji. Czyli nawet uczciwy człowiek/gracz jest ukarany za innych. Nie takie jest prawo XX wieku w każdym cywilizowanym systemie prawnym - nie każe się kogoś za innych.
2. Dlaczego nie ma możliwości zrobienia kopii bezpieczeństwa i grać na niej. Proszę bardzo, skoro M$ jest taki zdolny niech zaimplementuje mechanizm, który to będzie wykrywał. W moim xboxie powiem szczerze dwa razy zdarzyło się, że czytnik porysował mi płytkę i jedną uratowałem zeszlifowaniem ale drugiej nie. Od tej pory używam na tych, które ładuję do pudła specjalnej foliowej nakładki ochronnej.
3. MS nie może dać 100% gwarancji, że system wykrywania zbanowanych konsol zadziałał w każdym z miliona przypadków (lub zadziała) bezproblemowo. Każdy z nas wie, że zdarzają się błędy, bo w końcu nic w życiu nie jest idealne. Dlatego informacja M$, że nie udziela wyjaśnień wydaje mi się conajmniej nieelegancka jeśli nie nieprawna.
4. A generalnie podsumowując zgadzam się z tym, że to od zasobności portfela zależy czy kupujesz to czy tamto i nikt nikogo nie zmuszał do przerabiania konsoli czy kupna piratów. Zgadzam się, że gospodarka wolnorynkowa i swoboda konsumentów jest najważniejsza ograniczona zasobami. W końcu wolność to nie dowolność. Dlatego podsumowując uważam, że M$ miał generalnie prawo zrobić to co zrobił, ale powyżej napisałem, że również nie był fair i też potraktował uczciwych graczy z Polski jak gorszy gatunek.
Dziękuję za uwagę.
17-11-2009 21:21

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.