Na GameCorner możecie zapoznać się z obszernym materiałem, który jasno wskazuje iż porozumienie jest jak najbardziej możliwe. Podstawowy problem dotyczy samej komunikacji, która jak mówi portal "została pomiędzy dwiema stronami zaburzona". "Nie przerabiam, nie kradnę" dotyczy bowiem przeróbek konsol a nie dostępności "Live" w Polsce. Czy rozmowy przyniosą skutki? Czas pokaże. Więcej możecie dowiedzieć się już z linku poniżej...
Piractwo, polski Live, czyli zaburzenia komunikacji
A jakie jest wasze zdanie w tej sprawie?