» Wieści » Microsoft nie ma zamiaru przepraszać za masowe bany

Microsoft nie ma zamiaru przepraszać za masowe bany

|

Microsoft nie ma zamiaru przepraszać za masowe bany
... i trudno mu się dziwić. Zapewne pamiętacie jeszcze świeżą wieść, iż prawie milion posiadaczy przerobionych konsol, została zbanowana na XBL. Chris Lewis (szef Microsoft Europe), stwierdził że nie ma za co przepraszać właścicieli zbanowanych kont. Ponadto firma jest zobowiązana by tępić piractwo.

"To nie jest tylko problem Xboxa, to problem całego przemysłu. Jeżeli ktoś posiada zmodyfikowaną konsolę, po to by móc uruchamiać pirackie wersje gier to konta takich osób będą zamykane i nie mamy zamiaru za to przepraszać."

Przypominamy, że posiadacze takich konsol będą mogli grać na nich tylko i wyłącznie w tytuły offline.
Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę
Źródło: news.sky.com
Tagi: Microsoft | Xbox Live | XBL | Xbox 360 | piractwo


Czytaj również

Komentarze


~lol

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
Ja bym jeszcze piratom kopa sprzedał. A przeprosić ich może co najwyżej Pan Rysiu co konsolkę przerabiał...
13-11-2009 17:15
Adahl
   
Ocena:
0
@lol
Amen.
13-11-2009 17:20
ConAnuS
   
Ocena:
0
@lol

To zapraszam do mnie. A ty nie masz pirackich programów/filmów/muzyki na kompie?

Od Pana Rysia przeprosin nie wymagam. Dobrą robotę zrobił, sprzęcik działa. ;)

Od MS nikt żadnych przeprosin raczej nie oczekuje Ich XBL, ich wola. Klienci zagłosują pieniędzmi. :)
13-11-2009 20:28
~Gol

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
Korzystania z pirackiej wersji programów nie pochwalam, ale to czy MOJA konsola jest przerobiona to tylko moja sprawa bo mam wolność robienia czego chce z moim sprzętem i jeśli nawet ją przerobiłem a nie korzystałem z piratów to jak można mnie zbanować
14-11-2009 14:29
Adahl
   
Ocena:
0
Można. Postaw się w miejscu MS. Skoro przerobiłeś konsolę to w jakimś celu prawda? Bo chyba nie dla lansu by mówić "patrzcie jestem kozak co się nie boi". No chyba, że w twoim przypadku to kwestia grania w gry z innych regionów.
14-11-2009 14:35
ExiledDiclonius
   
Ocena:
0
@~Gol
Może i jest to Twoja sprawa, lecz łącząc się z LiveBoxem akceptujesz regulamin. Nie łączysz się z netem, to nie masz problemu.
14-11-2009 22:01
~JA

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
+1
Rozumiem że po przemalowaniu lakieru w samochodzie, jego producent wysyła techników aby nam koła wykręcili, zostawia samochód na cegłach, ochrzania jacy to jesteśmy BE i jeszcze na koniec zabrania wyjeżdżać na autostrady - ponieważ nasze autko może mieć kolor tylko dla przykladu #FFAABB .
15-11-2009 03:44
Squallu
   
Ocena:
+1
kiepski argument. Porownywać konsole, która posiada ustalony regulamin do produktu luksusowego, którego ograniczenia i zasady są całkiem inne. Dobrze wiesz, że jak zmajstrujesz coś czego nie powinieneś w swoim samochodzie, to Oficjalny serwis może Ci podziękować za współpracę, chyba, że nigdy nie jeździłeś do oficjalnych serwisów samochodowych konkretnych marek.
15-11-2009 11:34
ExiledDiclonius
   
Ocena:
0
Dokładnie. Bardzo kiepskie porównanie, zwłaszcza iż tuningując samochód takż trzeba trzymać się ograniczeń nadanych prawami obowiązującymi w danym państwie.
16-11-2009 00:07
~JA

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
Po pierwsze- brońcie bogowie - nie popieram piractwa- to normalne złodziejstwo i tyle ale M$ walczący z piractwem to ZWYKŁA HIPOKRYZJA.
Po drugie-nie jestem konsolowym fanboyem - WOLĘ PIEC - można go przerabiać do woli i nikt ci za to nie wyłączy internetu.
Po trzecie-wcale nie jestem za czy przeciw przerabianiu konsol- raczej, jako pctowca, dziwi mnie fakt że blokują internet (jak dobrze zrozumiałem- nie miałem specjalnie styczności z tymi ograniczonymi komputerami zwanymi przez niektórych konsolami), a nie tylko dostęp do usługi xbl. Defacto można by sobie wyobrazić Ylive, zlive i inne tego typu usługi, świadczone przez inne firmy niż M$
Po czwarte- nie lubie M$ - firma powstała głównie w oparciu o pomysły które komuś podwędzili i tyle (piję do pomysłów xeroxa, ibm i iluś tam firm, które co jakiś czas wyskakują z pozwami przeciw M$ I WYGRYWAJĄ itp.)- nie wiem czy to nie jest gorsze od piractwa .
Po piąte- piratctwo było na ręke (i to mocno) M$, szczególnie w początkowym okresie firmy (liczę do w95-98 mniej więcej). Więc dziwę się skąd takie oburzenie ogólne, Co do argumentu z samochodem - idk, strzeliłem na szybkiego- równie dobrze mogła by być książka i mazanie po niej, albo zmiana okładki u introligatora
Po szóste - wszyscy zgodnie mówią że mikrosoft dobrze zrobił- ktoś musi powiedzieź że nie- niech będe że ja (choć mi to jest obojętne- nie mam konsoli a jak już będe miał to pewnie będzie amiga 500 -najlepsza skrzynka do grania ever :])

Mam nadzieję że przybliżyłem swoją opinię o tym problemie. Takie jest moje zdanie w tej kwestii.
16-11-2009 02:09

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.