» » Z Wawelu pod Grunwald - na 600-lecie Bitwy

Z Wawelu pod Grunwald - na 600-lecie Bitwy


wersja do druku
Z Wawelu pod Grunwald - na 600-lecie Bitwy
%DANE% Współczesny komiks, zwłaszcza europejski zdobywa światową popularność. Czy rysunki, które mają skupić całą uwagę czytelnika, opatrzone tylko krótkimi dialogami czy komentarzami mogą ukazać prawdziwą historię sprzed wieków? Oddać dramatyzm wydarzeń i przybliżyć bohaterów? Na te pytania ma dać odpowiedź ogólnopolski konkurs Z Wawelu pod Grunwald — na 600-lecie Bitwy. Wybór komiksu jako formy zadania konkursowego nie jest przypadkowy – obecny w sztuce od dawna – przeżywa obecnie renesans. Tematem wielu komiksów są autentyczne wydarzenia. Wydaje się, iż również można ciekawie opowiedzieć odległą historię o zmaganiach pod Grunwaldem, posługując się szeregiem następujących po sobie obrazków i dymków wypełnionych tekstem. Zamek Królewski na Wawelu do udziału w konkursie zaprasza wszystkie osoby między 16. a 26. rokiem życia mieszkające na terenie Polski. JURY KONKURSU
  • Janusz Matuszewski - Przewodniczący Jury
  • Maria Stinia
  • Tomasz Kołodziejczak
  • Przemysław Truściński
  • Elżbieta Pycińska
  • Artur Arnold
Na zwycięzców czekają nagrody pieniężne:
  • 5000 zł za pierwsze miejsce
  • 3000 zł za drugie miejsce
  • 2000 zł za trzecie miejsce
Do pobrania (format PDF): Patronem konkursu jest Wydawnictwo Egmont Polska. Źródło: Zamek Królewski na Wawelu
Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę

Komentarze


~ajanicki.blogspot.com

Użytkownik niezarejestrowany
    ?
Ocena:
0
Przeczytałem informację o konkursie dwa razy... Nie dowierzając własnym oczom i Maciejowi Reputakowskiemu (Sorry!). Przeczytałem również regulamin konkursu... i to nie pomogło. Wciąż widzę ten sam tekst "Zamek Królewski na Wawelu do udziału w konkursie zaprasza wszystkie osoby między 16. a 26. rokiem życia..."
Chciałbym poznać sensowne wytłumaczenie dla tego kryterium wiekowego. O wypowiedź poprosiłbym najchętniej Tomka lub Przemka, członków JURY!
16-10-2009 18:45
~Maciej P

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
O_o'

Chyba chodziło o zdyskwalifikowanie SZTYBORA!

16-10-2009 19:18
~ajanicki.blogspot.com

Użytkownik niezarejestrowany
    !
Ocena:
0
Alles klar, jak mawiał Ulrich von Jungingen.
16-10-2009 19:32
~ajanicki.blogspot.com

Użytkownik niezarejestrowany
    ??
Ocena:
0
Prawdę mówiąc, dalszy ciąg tego zdania jest również lekutko kontrowersyjny:
"...mieszkające na terenie Polski."
Wiem, organizator konkursu ustala własne reguły, ale dobrze byłoby poznać motywację dla takich ograniczeń. Może Rosiński miałby ochotę coś machnąć lub Kas. 5000 zł za pierwsze miejsce - na ulicy przecież takie pieniądze nie leżą.

16-10-2009 20:57
~rogala1

Użytkownik niezarejestrowany
    Absurdy, absurdy...
Ocena:
0

Jak masz 15 lat, to spadaj smarkaczu, twój głos się nie liczy, pal sześć, że jesteś utalentowanym, młodym twórcą, idź sobie gdzie indziej.

Jak masz 27 lat, to ty za stary jesteś, kto by chciał cię słuchać i oglądać twoje zramolałe wypociny.

Przecież tematyka historyczno-monumentalna wymaga udziału osób dorosłych, ale dorosłych nie za bardzo...
My już uznamy, kto jest dość dorosły, a kto nie dość...

Żałość..
I smucior...

Ten, kto ustalił te widełki wiekowe, jest "zdrowy na umyśle - inaczej".
I nie ma pojęcia i niemądry jest i już tylko brzydkie słowa mi się cisną...

Straszne, smutne, żałosne.

Ograniczacie, bo sami ograniczeni jesteście. Smutni hamulcowi...

Kto to wymyślił?
Nazwisko tego geniusza się należy.
Zwłaszcza 15-to i 27-letnim twórcom.
16-10-2009 23:35
Repek
    @Re do wszystkich
Ocena:
0
No, niestety, nie mam wpływu na regulamin, przykro mi, nie bijcie posłańca. :) Właśnie mnie uświadomiliście, że nie mam szans na te 2,5k [połowa dla grafika :P].

Co do "terenu Polski" - może nie chcą w razie czego zapraszać kogoś z zagranicy i płacić za przejazd?

Pozdrówka
17-10-2009 01:46
Memling
    Niestety
Ocena:
0
A ja jestem ciekaw, jak 16-latek narysowałby bitwę pod Grunwaldem. Myślę, że organizatorom chodzi o to, żeby trafić z tematem do młodzieży i chcą to zrobić rękami młodzieży. Ja wyobrażam sobie taki komiks jako maksymalnie realistyczny (zresztą komiks o Grunwaldzie narysował już Zygmunt Similak, Robert Zaręba wydał go w "Strefie komiksu" - antologii komiksu polskiego). No ale zapatrywania organizatorów niekoniecznie mogą być zbieżne z moimi... Może chcą cyberGrunwaldu jak w ostatnim zwycięskim komiksie o Powstaniu Warszawskim?
17-10-2009 07:46
~Maciej P

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
Właśnie, ja też chciałem zaproponować żeby Pan Similak wysłał swój komiks na konkurs :)

a tu zonk :/
17-10-2009 10:01
~ajanicki.blogspot.com

Użytkownik niezarejestrowany
    @Memling
Ocena:
0
Tomek, CyberGrunwald to świetny pomysł. Trzeba namówić Filipa Myszkowskiego, żeby coś takiego narysował, oczywiście poza konkursem.
17-10-2009 10:35
~ajanicki.blogspot.com

Użytkownik niezarejestrowany
    @Memling2
Ocena:
0
Tomek, gratulacje z okazji 20-lecia komiksowania!
17-10-2009 11:16
~Kajman

Użytkownik niezarejestrowany
    Dla mnie grubymi nićmi szyte jest to:
Ocena:
0

"Przedmiotem konkursu jest przedstawienie w formie indywidualnie opracowanego komiksu okoliczności wymarszu ze Wzgórza Wawelskiego polskich wojsk pod dowództwem króla Władysława Jagiełły, przebiegu bitwy z siłami zakonu krzyżackiego na polach Grunwaldu oraz uroczystego powrotu Jagiełły do Krakowa."

Nie dość, że wyznaczone do realizacji są konkretne wydarzenia, a nie np wybrane momenty, to jeszcze całość trzeba zmieścić w max. 12 planszach. Zrobić się da, tylko czy się będzie dało przeczytać...
17-10-2009 12:03
~ajanicki.blogspot.com

Użytkownik niezarejestrowany
    Zarys scenariusza
Ocena:
0
Wymarsz i powrót Jagiełły w dwóch kadrach, pierwszym i ostatnim a w środku krwawa nawalanka w klimatach Bisleya plus historyczne ble, ble w komentarzach. Tak bym to widział.
17-10-2009 12:31
~Maciej P

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
Przychylam posta. To byłby hicior :)
17-10-2009 13:32
Memling
    @~ajanicki
Ocena:
0
Dzięki i zapraszam wszystkich. Szykuję domowy catering - moja mama piecze pyszne wafle. Po wystawie w Wejherowie wystawa powędrowała do Gdańska. Wszystko wskazuje na to, że na Pracowni Komiksowej nie skończy się prezentowanie moich prac. Z tej mojej jubileuszowej wystawy robi się prawdziwa objazdówka! Ogranicza mnie tylko moja wyobraźnia... ;) Co do Grunwaldu - w 12 planszach ciężko zawrzeć epizody tej bitwy. Zważywszy, że bito się pojedynkowo jeden rycerz na jednego można zrobić z tego prawdziwą powieść graficzną. W zeszłym roku przeczytałem opasłe tomiszcze niejakiego pana Kuczyńskiego na temat tej bitwy i epizodów poprzedzających to wydarzenie - opracowanie liczyło grubo ponad 400 stron (tak szacuję), a nie było na pewno jedyną pozycją naukową w tym temacie...
17-10-2009 22:52
~Maciej P

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
Przyłączam się do gratulacji
ale przy okazji mam pytanie

w jaki sposób naliczyłeś sobie te dwie dychy do celebrowania? Jesteś raptem 3 lata starszy ode mnie, debiutowałeś komiksowo ledwie tyle samo wcześniej ode mnie

a ja będę obchodził swoją pierwszą dekadę w komiksowym zawodzie dopiero za dwa lata.

Czyżbym nie załapał jakiegoś dowcipu? :)
18-10-2009 20:51
Memling
    @~Maciej P
Ocena:
0
W jaki sposób naliczyłem sobie te dwadzieścia lat? Po prostu od dwudziestu lat rysuję komiksy - z mniejszą lub większą intensywnością w porównaniu rok do roku. Od dwóch lat rysuję coraz więcej. Od początku lat 90. wysyłałem co rok komiks na konkurs na krótką formę na okateki w Łodzi. O samym konkursie, o czym Andrzej Janicki już wie, a teraz informuję wszystkich zainteresowanych, dowiedziałem się z "Awantury" :). Witek Tkaczyk powiedział mi nawet kiedyś, że któraś z tych wczesnych moich prac trafiła do pokonkursowej antologii. Ale ja w życiu jej nie widziałem drukiem! A teraz co wyślę, to nie mogę się załapać do antologii... No, może w przyszłym roku uda się. Potem, będąc już na studiach, w książce telefonicznej znalazłem kontakt: Stowarzyszenie Komiksowe "Vormkfasa" - i tak poznałem Mateusza Skutnika i jego ekipę. Tam trochę publikowałem, potem nastąpiła rozłąka i zadebiutowałem drukiem w "AQQ" komiksem, który jest najbardziej rozpoznawalną moją produkcją (do scenariusza Nikodema Skrodzkiego, który niestety już nie pisze) - a mianowicie "Wizytą". No i odtąd w miarę regularnie publikuję. Trochę górnolotnie nazwałem ten jubileusz "20-lecie pracy twórczej" choć już wtedy, 20 lat temu wiedziałem, że w życiu będę rysował komiksy. A propos Grunwaldu - narysowałem komiks na ten temat właśnie na początku lat 90. (dokładnie w 1990 roku), ale praca gdzieś przepadła - zapewne nabiera wartości u jakiegoś konesera komiksu... Nawiasem mówiąc pracy nad tym komiksem nie skończyłem. Pierwszy komiks, którego kolorowe ksero prezentuję w pracowni, narysowałem piórem i atramentem w lipcu 1989 roku - są na to pisemne dowody - moja odręczna notatka z tego czasu. Tak to wygląda.
19-10-2009 00:01
~Maciej P

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
Dzięki za wyjaśnienie. Czyli jednak trochę to ponaciągałeś :)
19-10-2009 08:43
Memling
   
Ocena:
0
"20-lecie pracy twórczej" ładnie brzmi po prostu. A w Polsce nie ma chyba ludzi zawodowo utrzymujących się z komiksu - mam na myśli, że 100 % środków na utrzymanie pozyskują z rysowania komiksów? Zresztą same komiksy to byłoby nuuudne...
19-10-2009 10:45
~MaciejP

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
Nie, no spoko. Tylko mnie ciekawiło bo zazwyczaj jak byłem na tego typu imprezach to jubilaci liczyli sobie pracę twórczą od debiutu albo pierwszej wystawy a nie swojego pierwszego rysunku (tu komiksu) w ogóle.
19-10-2009 13:06
~Kirkor

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
Zapewniam cię Tomku, że praca etatowego rysownika komiksów wcale nie jest nudna, da się z niej utrzymać, choć w 100% to faktycznie byłoby trudno... niemniej Gratuluję 20-lecia :)
Ja mam 33 lat i rysuję od jakichś 3 lat hehe (zawodowo), więc szacun
22-10-2009 09:59

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.