» Teksty » Wywiady » Wywiad z Michałem Szolcem

Wywiad z Michałem Szolcem


wersja do druku

Barbarzyńca w świecie dźwięku

Redakcja: Mały Dan, Patryk Cichy

Wywiad z Michałem Szolcem
Conan z Cymerii - kultowy heros świata fantasy - za sprawą warszawskiego studia Sound Tropez wkracza do audiosfery. Z okazji premiery słuchowiska na podstawie komiksu Królowa Czarnego Wybrzeża z pomysłodawcą i producentem przedsięwzięcia - Michałem Szolcem - rozmawia Marcin Waincetel.

Marcin 'Edgar Allan' Waincetel: Conan Barbarzyńca to kultowy heros stworzony przez amerykańskiego pisarza, Roberta E. Howarda. W masowej świadomości najczęściej kojarzony jest z filmowym wizerunkiem wykreowanym przez Arnolda Schwarzeneggera w latach 80. Czy sądzisz, że Szymon Bobrowski, który podjął się zdubbingowania tej postaci w ramach słuchowiska, podoła wyzwaniu stworzenia nowej pełnokrwistej wersji Conana?

Michał Szolc: Praca nad słuchowiskiem trochę przypomina dubbing – w końcu tu również chodzi o pracę głosem. Jednakże słuchowisko daje aktorowi dużo więcej swobody interpretacyjnej. Stąd też Conan Szymona Bobrowskiego jest jego interpretacją tej postaci i – na marginesie – nie ma zbyt wiele wspólnego z kreacją Arnolda Schwarzeneggera. Conan z komiksu Briana Wooda jest oczywiście doskonałym wojownikiem i potężnym mężczyzną. Ale ma też słabości, które ujawniają się w zetknięciu z piękną Belit. I takiego Conana stworzył Szymon: śmiertelnie niebezpiecznego w walce i nieco zaskoczonego swoimi uczuciami względem Królowej Piratów.

Słuchowisko studia Sound Tropez to adaptacja historii Królowa Czarnego Wybrzeża. W większym stopniu bazujecie na opowiadaniu Howarda czy komiksie Briana Wooda? A może to tylko inspiracja, a scenariusz rządzi się swoimi prawami?

Opieramy się wyłącznie na historii opisanej w komiksie. Na jego podstawie powstał scenariusz, który dość wiernie oddaje wydarzenia z komiksu. Jest on oczywiście wzbogacony o narratora, który wprowadza słuchacza w akcję, a dialogi są znacznie bardziej rozbudowane niż w komiksowych dymkach.

Swoją drogą to dosyć ciekawy wybór. Opowieść o burzliwym związku pięknej królowej piratów Belit z wojownikiem z Cymerii mocno odbiega od stylu innych opowieści o Conanie. Skąd decyzja o adaptacji akurat tego dzieła?

Adaptacje komiksów to już nasz znak rozpoznawczy. A wersja Briana Wooda wydała mi się ciekawa między innymi dlatego, że różni się od pozostałych. No i jest bardzo atrakcyjna wizualnie. A to z kolei świetnie działa na wyobraźnię naszych realizatorów, których zadaniem jest przełożenie kadrów komiksu na świat dźwięku. Pod tym względem komiks Briana Wooda okazał się być wyjątkowo inspirujący.

Wyjątkowo inspirujący także dla zdolnych aktorów. Mamy zatem Szymona Bobrowskiego, Piotra Zelta, Magdalenę Boczarską, ale także osobę spoza rzemiosła aktorskiego – Adama Darskiego. Skąd taki casting? Mógłbyś zdradzić jakim kryterium kierowaliście się przy wyborze głosów?

Żaden wybór nie był przypadkowy. Z Szymonem poznaliśmy się przy okazji Żywych trupów. Wtedy zagrał Shane’a, który niestety w komiksie dość szybko ginie. Stwierdziłem wtedy, że Szymon zasługuje na większą rolę i gdy zacząłem myśleć o Conanie, wybór odtwórcy tytułowej postaci był dość oczywisty. Magdę Boczarską poznałem przez Szymona. Oboje często ze sobą występują, więc stworzenie zgranego duetu przyszło im bez trudu. Piotr Zelt to efekt poszukiwania odtwórcy roli szlachetnego, ciemnoskórego wojownika. A Nergal to mój wariacki, zainspirowany muzyką pomysł. Początkowo chciałem wykorzystać w Conanie muzykę zespołu Behemoth. Koniec końców okazała się zbyt mroczna do naszych celów, ale Adam jako demoniczny Kapitan Gwardii sprawdził się doskonale.

To ciekawe, że tak argumentujesz wybory. Można zatem wnioskować, że przynajmniej w przypadku dwójki głównych bohaterów da się wyczuć emocjonalną chemię, bliskość, tak ważną dla naturalności przekazu. A efektów końcowych możemy spodziewać się już podczas premiery na najbliższym Pyrkonie, zgadza się?

Tak, na Pyrkonie będzie można posłuchać fragmentów i zakupić przedpremierowo Conana na płytach – jeszcze gorących, prosto z tłoczni. W sobotę o 21:00 zapraszamy na spotkanie z Jackiem Rozenkiem: odtwórcą głównej roli w Thorgalu i Żywych trupach. Chętnie opowiemy o kulisach powstawania naszych słuchowisk.

Zajmowałeś się już produkcją dźwiękowych adaptacji komiksów Żywe trupy, teraz koncentrujesz się na Conanie, wkrótce premiera historii opartej na kultowej serii Thorgal... Jak rozumiem, prywatnie jesteś fanem fantastyki?

Tak, aczkolwiek staram się nie ograniczać wyłącznie do tego gatunku. Nałogowo oglądam współczesne seriale – ostatnio choćby DetektywHouse of Cards, czy Dochodzenie (The Killing). Moim ulubionym reżyserem jest Quentin Tarantino, którego kino ciężko jest jednoznacznie zaklasyfikować. I chyba to mi się w nim najbardziej podoba. Swoją drogą, chętnie obejrzałbym film fantasy w jego reżyserii. Choćby Conana.

Mówiąc w skrócie – z popkulturą jesteś na bieżąco! Wspomniałeś o serialach, które w dzisiejszych czasach święcą triumfy. Świeże i nowatorskie pomysły, większa swoboda artystyczna niż w przypadku niektórych filmów, uzależnionych od machiny sterowanej przez producentów… No i seryjność. Lubimy poznawać historie, które dzieją się cyklicznie, w równomiernych odstępach czasu, do których możemy powracać. Właśnie – czy planujecie jeszcze powrócić do Conana? Zacząć z nim jakąś serię opowiadań? Czy to jednorazowy przypadek, jeśli chodzi o twórczość Howarda?

Każda z rozpoczętych przez nas historii jest częścią serii. I każdą z nich zamierzamy kontynuować. Kolejne słuchowiska tuż po wakacjach. Na pewno zmierzymy się z kolejnymi albumami Thorgala. Korci nas, żeby zmierzyć się z postacią Gubernatora w piątej i szóstej części Żywych trupów. Do tego dalszy ciąg przygód Conana. No i mamy na celowniku dwie nowe produkcje. Ale o tym opowiem przy innej okazji.
 

Adam 'Nergal' Darski, Michał Szolc i Szymon Bobrowski w Sound Tropez

Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę



Czytaj również

Conan: W poszukiwaniu przygód
Inspiracje do historii z ery niewyśnionej
Zew Cthulhu: Dziwne eony
Prehistoryczne przygody z mackami w tle
Rzut okiem na Conan: Adventures in an Age Undreamed Of
Przygody w erze niewyśnionej
- pierwsze wrażenia
Conan (wyd. zbiorcze)#3: Powrót do Cymerii
Długa droga do domu
- recenzja
Conan (wyd. zbiorcze) #1: Narodziny legendy
Powrót legendy
- recenzja

Komentarze


Jeszcze nikt nie dodał komentarza.

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.