Wujek Sknerus i Kaczor Donald #3: Pod kopułą

Przygoda goni przygodę

Autor: Marcin 'Karriari' Martyniuk

Wujek Sknerus i Kaczor Donald #3: Pod kopułą
Kaczki atakują! Od kilku miesięcy fani Kaczora Donalda i spółki nie mają powodów do narzekania. W cyklu wydawniczym Egmontu kompletna kolekcja dzieł Carla Barksa regularnie przeplata się z albumami poświęconymi twórczości Dona Rosy.

Pod kopułą to już trzeci z dziesięciu planowanych tomów zawierających wszystkie kacze komiksy Rosy. Zbiór otwiera opublikowana wiele lat temu w Kaczorze Donaldzie dziesięciostronicowy Architekt krajobrazu. Zbliżoną długością cechuje się jeszcze Kaczor, który spadł na Ziemię i W wysokiej wieży. W zamieszczonych na koniec tomu notatkach Rosa przyznaje, że męczył się, wymyślając krótkie opowieści, jednak podczas lektury zupełnie tego nie czuć.

Zarówno pierwsza, jak i ostatnia z wymienionych fabuł korzystają ze sprawdzonego patentu – obserwujemy Donalda, który nabrał niezwykłej sprawności w jakimś fachu (odpowiednio architekta krajobrazu i pomywacza okien wieżowców), po czym scenarzysta brutalnie (dla bohatera) i dowcipnie (dla czytelników) weryfikuje zdolności kaczora. Nieco inaczej ma się kwestia Jak zostać herosem, czyli hołdu złożonego komiksowi Super-Kuper autorstwa Barksa. Ta krótka opowieść jest mniej oryginalna niż wymienione wcześniej, gdyż mocno czerpie z pierwowzoru, jednak wieńczy ją morał i można ją potraktować jako delikatny pstryczek wymierzony w stronę komiksu superbohaterskiego.

Na Jak zostać herosem nie kończą się nawiązania do dzieł Barksa. Rosa często – zarówno z własnej woli, jak i na zamówienie wydawców – tworzył sequele szczególnie popularnych opowieści. W konsekwencji trzeci tom Wujka Sknerusa i Kaczora Donalda zawiera Siedem dni w Tybecie i Na wojennej ścieżce, czyli dwie długie kontynuacje Mojej snów doliny i W krainie Wielkich Jezior opublikowanych w początkowych albumach kolekcji Carla Barksa. W obu przypadkach Rosa koncertowo snuje fabuły, wykorzystuje fakty i niedopowiedzenia zawarte w pierwowzorach, przekuwając je w znakomite, długie przygody. Co ciekawe, w obu opowiadaniach pojawia się motyw… poezji.

Tytułowe Pod kopułą zabiera kaczory na pełne morze, gdzie szukają zatopionych okrętów, w XVII wieku przewożących złoto na pokładzie. To jeden z komiksów potwierdzających zainteresowanie Rosy historią i dążenie do jej właściwego odwzorowania we własnych dziełach, a przy tym zajmująca przygoda. Z kolei Gdy czas się zatrzymał i Złota wyspa udowadniają bogatą wyobraźnię autora.

W pierwszej z nich Bracia Be zatrzymują czas, aby okradać Sknerusa, lecz w sposobie działania pozwalającego na to urządzenia tkwi pewna furtka, jaką kaczory starają się wykorzystać. Natomiast w drugim komiksie odkryta zostaje wyspa ze złota. Szkopuł w tym, że pojawia się na południku 180 stopni, czyli międzynarodowej linii zmiany daty, co nie pozostaje bez konsekwencji. Obie historyjki bazują na nietypowych, lecz interesujących pomysłach. Koniec albumu zasługuje na miano wisienki na torcie – kilkanaście ostatnich stron poświęcono szkicom i anegdotom Rosy. Autor wspomina o inspiracjach, procesie twórczym i współpracy z redaktorami. Doskonałe uzupełnienie komiksów, szkoda jednak że nie ustrzeżono się w nim literówek.

Podobnie jak poprzednie tomy kolekcji, Pod kopułą dostarcza świetnej rozrywki dla kaczkofanów, którzy mogą już zacierać dłonie na myśl o rychłych premierach czwartej i piątej odsłony Wujka Sknerusa i Kaczora Donalda. Pojawią się w nich bowiem komiksy wchodzące w skład Życia i czasów Sknerusa McKwacza, pięknej epopei o najbogatszym kaczorze wszech czasów, za którą Don Rosa otrzymał nagrodę Eisnera. Byle do października!