Wampiry
W grudniu 1972 roku niewielki oddział portugalskich żołnierzy dołącza do sierżanta Santosa, pod którego dowództwem mają niepostrzeżenie dostać się na teren Senegalu. Celem jest ustalenie położenia bazy należącej do ruchu narodowowyzwoleńczego PAIGC (obecnie Afrykańskiej Partii Niepodległości Gwinei i Wysp Zielonego Przylądka) i przekazanie współrzędnych sojusznikom. Trud wędrówki i wojenne doświadczenia przybierają na sile z każdym kolejnym kilometrem. W środku nieznanej dżungli żołdacy częściej niż z wrogami mierzą się z własnymi demonami.
Baza PAIGC pełni rolę punktu docelowego, do którego dążą żołnierze, ale ów cel przez długi czas schodzi na bok, ponieważ na pierwszy plan wysuwa się wędrówka i rosnące zagubienie mniej lub bardziej doświadczonych wojaków. Nieprzyjazna dżungla stopniowo wysysa dobre nastroje i buduje napięcie. Felipe Melo z wyczuciem i bez pomocy ścian tekstu konstruuje relacje między dobrze napisanymi postaciami, a z czasem też eskalujące konflikty. W dżungli wszyscy przechodzą nie tyle chrzest ognia, co test charakteru, powoli popadając w szaleństwo – to nie pytanie czy ktoś popadnie w paranoję jest zasadne, lecz kiedy to nastąpi. Sprawność, z jaką Melo obrazuje pękanie ludzkiej psychiki, robi największe wrażenie – co poniektórzy bohaterowie mają problem z odróżnieniem rzeczywistości od własnych imaginacji lub mieszają przeszłość z teraźniejszością. Z komiksu wyłania się mocny, wstrząsający obraz złamanych żołnierzy.
Tytułowe Wampiry mogą sugerować wątki nadnaturalne, które i owszem, pojawiają się w komiksie, lecz aż do ostatnich stron tak żołnierze, jak i czytelnicy nie mogą jednoznacznie stwierdzić czy autorzy naprawdę umieścili w swej opowieści nadnaturalne istoty, czy może posługują się krwiopijcami tylko jako metaforą do interpretacji ludzkich poczynań. Tak czy inaczej, element nadprzyrodzony przez kilkadziesiąt stron budził moje wątpliwości, ale po zakończeniu lektury mogę jedynie stwierdzić, że pasuje jak ulał.
W sukurs warstwie fabularnej przychodzą prace Juana Cavii (rysownika), Sandro Pacucciego (kolory) i Juana Rodrigueza (asystent rysownika). Początkowo kreskówkowe ujęcie wojny nie do końca do mnie przemawiało, ale z czasem zacząłem dostrzegać coraz więcej plusów w przyjętej stylistyce, na czele z emocjami bohaterów wyeksponowanymi dzięki przerysowanej mimice. Artystom udało się również zadbać o odpowiednią różnorodność w kadrowaniu, co przy 240 stronach – z których większość rozgrywa się w dżungli – nie należało do łatwych zadań.
Mieszane uczucia budzi tylko jeden aspekt komiksu – to duszna, kameralna historia, która równie dobrze mogłaby opowiadać o dowolnym konflikcie zbrojnym, niekoniecznie akurat o portugalskiej wojnie kolonialnej. Z samej fabuły nie uzyskamy bowiem niemal żadnych informacji o trwających kilkanaście lat walkach, z pomocą przychodzą dopiero materiały dodatkowe (wśród których znalazło się nawet kilka starych fotografii), w przystępny sposób przybliżające tło historyczne.
Wampiry to porządnie skrojona opowieść, której najmocniejszymi stronami są duszna atmosfera i poruszające obraz żołnierzy popadających w paranoję. Fabularnie nie jest to komiks przywiązany do obranego tematu – portugalskiej wojny kolonialnej – lecz ową uniwersalność antywojennego przekazu można traktować jako dodatkową zaletę.
Mają w kolekcji: 0
Obecnie czytają: 0
Dodaj do swojej listy:



Scenariusz: Filipe Melo
Rysunki: Juan Cavia, Juan Rodriguez
Kolory: Sandro Pacucci
Wydawca: Mucha Comics
Data wydania: 22 maja 2018
Kraj wydania: Polska
Tłumaczenie: Jakub Jankowski
Liczba stron: 240
Format: 190x275 mm
Oprawa: twarda
Papier: kredowy
Druk: kolorowy
ISBN: 9788365938121
Cena: 79,00 zł