Star Wars Komiks - Poe Dameron: Eskadra Czarnych

Gdy antagonista staje się rzeczywistym bohaterem

Autor: Artur 'GoldenDragon' Jaskólski

Star Wars Komiks - Poe Dameron: Eskadra Czarnych
Przez wiele lat mogliśmy śledzić na łamach komiksów liczne przygody bohaterów sagi Gwiezdnych Wojen. Klasyczne postacie jak Han Solo, księżniczka Leia czy Luke Skywalker swoimi przygodami bawiły nas przez długi czas. Po premierze Przebudzenia Mocy w kanonie pojawiły się również nowe postacie. Oto po raz pierwszy na łamach komiksu opublikowano bezpośrednie nawiązanie do Epizodu VII!

Tym, którzy chcieliby poznać dalsze losy swoich ulubionych bohaterów sagi Gwiezdnych Wojen na łamach komiksów, Disney sprawił nie lada niespodziankę. Na łamach Star Wars Komiks 1 i 2/2016 została opublikowana historia Rozbite Imperium, w której poznajemy rodziców najlepszego pilota Rebelii, czyli Poego Damerona. W omawianym numerze przedstawiono dwie pierwsze opowieści (z 6) z nowego cyklu Poe Dameron, który jest pierwszym mającym bezpośrednie powiązanie z Epizodem VII. W albumie znalazło się również miejsce na galerię okładek z oryginalnych zeszytów Black Squadron oraz Lockdown.

Najlepszego pilota galaktyki poznajemy podczas misji poszukiwawczej. On i jego Eskadra Czarnych mają za zadanie odnaleźć Lora San Tekka. Dlaczego? Tylko on może znać miejsce pobytu samego Luke’a Skywalkera, którego poszukuje Naczelny Wódz Najwyższego Porządku Snoke. Misja jest trudna, a do jej wykonania potrzeba nie lada umiejętności, które według generał Organa posiadają Dameron i jego ludzie.

Za scenariusz albumu odpowiada Charles Soule. Amerykański twórca znany jest najbardziej z serii Daredevil, She-Hulk oraz Death of  Wolverine. Dla Oni Press stworzył własną historię o tytule Letter 44. Trzeba przyznać, że miejscówki z dwóch pierwszych zeszytów Poego Damerona prezentują się niebanalnie i okazale – świątynia czcicieli tajemniczego jaja oraz więzienie Megalox, które otacza miażdżąca grawitacja. Kreacja świata została stworzona bardzo przekonująco – roi się tu od stworów znanych z ekranu, wśród których mamy Hutta, a nawet kilku! Ba, nawet główny antagonista, czyli agent Terex, to złożona i interesująca postać. Niestety, rozwiązania poszczególnych historii są mało wciągające i ciekawe pomysły na intrygę okazują się nienależycie wykorzystane. Charles Soule używając retrospekcji pokazuje, że warsztat twórczy ma całkiem niezły – choć nie potrafi rozbudować psychologicznie postaci bohaterów, którzy na tle swego adwersarza wypadają po prostu blado. O Dameronie dowiadujemy się tylko tego, że jest prawy, jakbyśmy już tego nie wiedzieli z filmu… Trzeba jednak przyznać, że druga historia jest ciekawsze niż ta pierwsza – możliwe, że seria z czasem się rozkręca na lepsze.

Rysunki do omawianego albumu stworzył Phil Noto. To wszechstronny, amerykański ilustrator, który pracował przy tworzeniu animacji (Król Lew), gier wideo (Bioshock) oraz komiksów (Jonah Hex czy Black Widow). Operuje on dość specyficzną, nieco malarską kreską i lubuje się raczej w spranych i ponurych kolorach. Trudno się przyzwyczaić, ale na takim tle kapitalnie prezentuje się użyty czasem intensywny kolor.

Star Wars Komiks - Poe Dameron: Eskadra Czarnych to historia z bardzo interesującymi założeniami, ciekawie zarysowanymi wątkami głównymi i dobrze rozpisanym antagonistą. Niestety ci, którzy chcieliby lepiej poznać Poego Damerona i jego drużynę, nie mają tu czego szukać. Scenarzysta bardziej skupił się na elementach prowadzonej fabuły niż na jej rzeczywistych bohaterach. Ot, całkiem udana ciekawostka dla fanów komiksów ze świata Gwiezdnych Wojen.