» Recenzje » Spider-Man (wyd. zbiorcze): Niebieski

Spider-Man (wyd. zbiorcze): Niebieski


wersja do druku

Miłość od pierwszego wejrzenia

Redakcja: Mateusz 'Wolfang' Oszust, Daga 'Tiszka' Brzozowska, Tomasz 'Asthariel' Lisek

Spider-Man (wyd. zbiorcze): Niebieski
Niebieski opowiada jeden z wczesnych epizodów Spider-Mana, kiedy w życiu Człowieka-Pająka pojawiła się Gwen Stacy – jego pierwsza miłość  a z Mary Jane Watson dopiero się poznali. Mamy okazję odkryć wspaniałą i głęboką relację jak się między nimi wytworzyła i jak ciężko było wybrać protagoniście pomiędzy nową koleżanką a siostrzenicą Anny Watson. 

Spider-Man: Blue to sześć zeszytów opowiadających historię pióra duetu Jepha Loeba i Tima Sale’a, nawiązującą do przygód z oryginalnych zeszytów The Amazing Spider-Man #40-49. W Polsce Spider-Man: Niebieski ukazał się za sprawą Mucha Comics jako zbiorczy album w twardej oprawie, z komentarzem od autorów oraz szkicami oryginalnych okładek.

Jeph Loeb spisał się świetnie, tworząc Niebieskiego. Całość została zaprezentowana w formie komentarza, będącego wspomnieniami Petera Parkera. Chłopak, przemierzając w walentynkową noc Nowy Jork, dzieli się z czytelnikiem wspomnieniami z okresu poznania Gwen Stacy. Opowiada o pierwszym spotkaniu na imprezie ze znajomymi i późniejsze wydarzenia, które pozwoliły mu bliżej poznać blond piękność. Jednak Jeph Loeb zadbał o to, by nie była to wyłącznie nostalgiczna opowieść o uczuciach, ale historia pokazująca również codzienne, niebezpieczne życie Petera Parkera, pełne wyrzeczeń oraz ciągłego ratowania Nowego Jorku. Mamy okazję prześledzić jego życie towarzyskie, którego centrum stanowili Harry Osborn i Flash Thompson, ale również pracę "superbohatera z sąsiedztwa", kiedy przyszło mu zmierzyć się z Nosorożcem, Jaszczurem, Vulturem i  Kravenem Łowcą.

Jeph Loeb stara się prowadzić historię Parkera dość jednostajnie: ani za szybko nie zagęszcza akcji, ani również zbytnio nie zwalnia. Pierwszy zeszyt przedstawia walkę Spider-Mana z Zielonym Goblinem, dzięki której nasz ulubiony pajęczak spotyka dziewczynę swoich marzeń. I od tego momentu życie Petera Parkera dość się komplikuje, zwłaszcza kiedy poznaje M.J. Watson. Ogólnie spokojniej jest w pierwszej części albumu, kiedy zostają nam przedstawione dwie główne bohaterki, z kolei bardziej dynamicznie zaczyna się robić od czwartego zeszytu, gdy na arenie pojawia się Vulture. Najbardziej solidnie autor prowadzi narrację pierwszoosobową w postaci Petera Parkera i wszystkie rozmowy bohaterów w tle. Nie mamy tutaj wymuszonych, czy rozciągniętych dialogów.

Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę

W Spider-Man: Niebieski warto pochylić się nad kreacją głównego bohatera, który wypada świetnie w swojej roli. Dla przyjaciół niczym anioł, wrogom nie szczędzi szyderczych komentarzy. W tym przypadku jego cięty dowcip przyjemnie ubarwia wydarzenia, nawet kiedy Spidey znajduje się w dość niebezpiecznych sytuacjach. Przez cały komiks mamy okazję podziwiać bohatera odważnego, z niezłą nawijką niczym Iron-Man i kręgosłupem moralnym porównywalnym z Kapitanem Ameryką. 

Kolejną ciekawą postacią będzie Mary Jane Watson, która ukazana została jako kobieta silna, odważna i dominująca. Obok Parkera to ona będzie kradła całą uwagę. Niestety, o ile M.J. wypadła świetnie, to jednoecześnie nijako prezentuje się Gwen Stacy. Autor tak pobieżnie nakreślił tę postać, że poznamy jedynie szczątkowe informacje na jej temat, nie mówiąc o tym, że została całkowicie przyćmiona przez wcześniej wspomnianą pannę. Pozostali bohaterowie, czyli Harry i Flash, zostali ukazani równie pobieżnie jak Gwen. Na przestrzeni sześciu zeszytów, mamy zaledwie po dwie, trzy sceny z nimi w roli głównej, które prezentują się nawet dobrze. Poza tym zaszczycą nas jedynie krótkimi komentarzami i niczym więcej.

Album wizualnie prezentuje się wręcz fenomenalnie, mimo że nie ma tutaj ciemnych, kontrastowych i jaskrawych kolorów ani rysunków jak najwierniej oddających rzeczywistość. Wręcz przeciwnie, Tim Sale momentami lekko karykaturalnie przedstawiał bohaterów, zwłaszcza ujęcia twarzy. Nie oznacza to, że postacie wyglądają na niedopracowane, np. siostrzenica Anny, jest seksowna i kobieca w każdym możliwym calu. Artysta sprawił, że Spider-Man: Niebieski nabrał fantastycznego charakteru, który przyciąga oko, zwłaszcza że rysownik wzorował się na pracach Johna Romity Sr.

Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę

Bardzo ciekawym i interesującym dodatkiem do całości jest komentarz autorów w postaci kilkunastu stron opatrzonych osobistymi wrażeniami z przygotowań miniserii Spider-Man: Blue, w tym zaprezentowania kilku szkiców okładek i ich omówieniem. Wydanie zbiorcze od Mucha Comics to kolejny po Spider-Man: Władza album obowiązkowy dla fanów pyskatego pajęczaka.

 

Dziękujemy wydawnictwu Mucha Comics za udostępnienie komiksu do recenzji.

Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę

Galeria


7.5
Ocena recenzenta
-
Ocena użytkowników
Średnia z 0 głosów
-
Twoja ocena
Mają na liście życzeń: 0
Mają w kolekcji: 0
Obecnie czytają: 0

Dodaj do swojej listy:
lista życzeń
kolekcja
obecnie czytam
Tytuł: Spider-Man. Niebieski (wydanie zbiorcze)
Scenariusz: Jeph Loeb
Rysunki: Tim Sale
Wydawca: Mucha Comics
Data wydania: 31 maja 2017
Kraj wydania: Polska
Tłumaczenie: Marek Starosta
Liczba stron: 176
Format: 170x260 mm
Oprawa: twarda
Papier: kredowy
Druk: kolorowy
ISBN: 9788361319894
Cena: 65,00 zł
Wydawca oryginału: Marvel Comics
Data wydania oryginału: 2011



Czytaj również

Kapitan Ameryka: Biały
Męska przyjaźń
- recenzja
Batman: Mroczne zwycięstwo
Negatywna diagnoza dla Gotham
- recenzja
Catwoman: Rzymskie wakacje
Tajemnice Wiecznego Miasta
- recenzja
Batman: Długie Halloween
Oblicza sprawiedliwości Gotham
- recenzja
Marvel's Spider-Man Remastered
Niesamowity Człowiek-Pająk znowu w akcji
- recenzja
Batman. Ego i inne opowieści
Jeden autor, różne style
- recenzja

Komentarze


Jeszcze nikt nie dodał komentarza.

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.