» Recenzje » Silver Surfer. Przypowieści

Silver Surfer. Przypowieści


wersja do druku

Być herosem

Redakcja: Balint 'balint' Lengyel

Silver Surfer. Przypowieści
Silver Surfer nie ma u nas tak bogatej historii jak inni superbohaterowie Marvela. Poza gościnnymi występami, w księgarniach znajdziemy jedynie pojedyncze pełnostronicowe pozycje. A szkoda, bowiem Silver Surfer to heros pod każdym względem wyjątkowy.

Na 350 stronicowe tomiszcze Silver Surfer - Przypowieści, złożyły się cztery osobne opowieści (część zeszytów wydanych w Polsce, m.in. Requiem), a także spory dodatek będący przedmową Kamila Śmiałkowskiego i Stana Lee, oraz posłowie w postaci komentarza, szkiców i ilustracji do najbardziej wyróżnionego opowiadania, w tym zbiorze, czyli Przypowieści. Ta ostatnia ze scenariuszem Stana Lee oraz rysunkami Moebiusa, otrzymała nagrodę Eisnera. Cały album domykają jednak jeszcze trzy opowieści: Łowcy niewolników także autorstwa Stana Lee, ale już z rysunkami Keitha Pollarda; Requiem J. Michaela Straczynskiego oraz Esada Ribića, oraz In Thy Name Simona Spurriera i Tana Enga Huata.

Zebrane tu opowieści nie stanowią jednak powiązanych fabularnie historii, każda jest zamkniętą całością i spokojnie mogą być czytane oddzielnie. Zwłaszcza tyczy się to Requiem, które porusza wiele smutnych momentów z życia Surfera. Niemniej wszystkie ukazują kosmicznego podróżnika w momencie kiedy już na dobre porzucił służbę u Galaktusa. Pozbawiony celu przemierza samotnie galaktyki, szukając swojego miejsca. Dociera do najdalszych zakątków wszechświata, spotyka najróżniejsze gatunki, zarówno te prowadzące wojny, podatne na manipulacje czy szukające idealnej utopii.

Wszystkie zebrane tu historie są jednak pełne emocji i ukazują niezachwianą moralność Surfera, który nade wszystko szuka sposobów na przywrócenie pokoju zwaśnionym rasom. Każda przygoda wystawia jego przyrzeczenia na próbę, a nowe gatunki utwierdzają go w przekonaniu o swoich słabościach i ograniczeniach. Co ważne, bohater zawsze ukazany jest przez pryzmat odczuć i myśli osoby, która posiada kosmiczna potęgę i widziała niejedno. Dialogi są głębokie, a postać Silver Surfera zawsze porusza kilka stron konfliktu, dotyka czułych punktów i jednoczy rasy w obliczu wspólnych zagrożeń.

Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę

I tak poznajemy jego stosunek do Ziemian w Przypowieści, gdzie świetny scenariusz Stana Lee został uzupełniony o charakterystyczne rysunki Moebiusa. Autorski duet doskonale pokazuje krótkowzroczność ludzi, oraz wprowadza do osobowości i motywów kierujących SIlver Surferem. Niemniej nie jest to najlepsza opowieść tego zbioru, chociaż wszystkie są tu naprawdę dobre. Najbardziej emocjonującą i wciągającą jest Requiem. J. Michael Straczynski oraz Esada Ribića odwołali się do bardzo wielu wątków, między innymi relacji z Fantastyczną Czwórką, czy innymi postaciami Marvela, a którzy pokazali tragiczną historię SIlver Surfera.

Oczywiście Łowcy niewolników, jak i Say Thy Name również zasługują na uwagę, bo pokazują Silver Surfera przez pryzmat swoich czynów, tego jak moralnie i w ocenie własnego sumienia działa na rzecz danych ras. Nie szuka zwady, ale nie odmawia walki, podobnie, jak wstawia się za potrzebującymi.

Rysunkowo mamy tu całkiem spory wachlarz umiejętności. Każdy artysta zaczynając od Moebiusa, a kończąc na Tana Enga Huata zaprezentowali swoje unikalne style, które lepiej lub gorzej dopasowały się do histori. Widać że artyści dodawali coś od siebie, szukając jak najlepszych ujęć. Najwięcej jednak o pracy ilustratorów dowiemy się z Posłowia. Oczywiście trudno nie odróżnić fantastycznych prac Esada Ribica (Loki), jak i samego mistrza Moebiusa. Niemniej prace Keitha Pollarda i Tana Enga Huata również należą do widowiskowych i z przyjemnością kartkuje się kolejne rozdziały.

Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę

Silver Surfer - Przypowieści to zbiór świetny pod wieloma względami, zarówno jeśli chodzi o wybrane historie, jak i dodatki. Nawet osoby, które do tej pory, specjalnie nie interesowały się kosmicznym, byłym pomagierem Galaktusa, z powodzeniem mogą sięgnąć po tę pozycję. Dodam jedynie, że dla lepszego klimatu, warto również obejrzeć film Fantastic Four: Rise of The Silver Surfer, który świetnie ukazuje przemianę, herolda Pożeracza planet, w obrońcę uciśnionych.

Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę

Galeria


9.0
Ocena recenzenta
7.5
Ocena użytkowników
Średnia z 2 głosów
-
Twoja ocena
Mają na liście życzeń: 0
Mają w kolekcji: 0
Obecnie czytają: 0

Dodaj do swojej listy:
lista życzeń
kolekcja
obecnie czytam
Tytuł: Silver Surfer. Przypowieści
Scenariusz: Stan Lee, J. Michael Straczynski, Simon Spurrier, Keith Pollard
Rysunki: Moebius, Esad Ribic, Keith Pollard, Tan Eng Huat
Seria: Silver Surfer
Wydawca: Egmont Polska, Egmont
Data wydania: 3 czerwca 2020
Kraj wydania: Polska
Tłumaczenie: Jacek Drewnowski
Liczba stron: 352
Format: 170x260 mm
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Papier: kredowy
Druk: kolorowy
ISBN: 9788328196766
Cena: 109,99 zł



Czytaj również

Liga Sprawiedliwości #7: Galaktyka grozy
Przygody w kosmosie
- recenzja
Star Wars. Vader na celowniku
Kiedy ofiara jest groźniejsza od łowcy
- recenzja
BBPO. Znany diabeł
Apokalipsa i... może już starczy?
- recenzja
Abe Sapien: Mroczne i Straszliwe #1
Smutny koniec świata
- recenzja
Potwór z bagien
Potwór z bagien powraca
- recenzja

Komentarze


Jeszcze nikt nie dodał komentarza.

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.