Rotfl Playing Games

Przygody w RPGowym świecie

Autor: Szymon 'Kaworu92' Brycki

Rotfl Playing Games
Myślę, że komiksu internetowego Rotfl Playing Games nie muszę nikomu prezentować. Historia chciwego Krasnoluda, małomównego Nekromanty i fanatycznego Paladyna uczestniczących w sesji RPG sadystycznego Mistrza Gry są znane praktycznie każdemu członkowi polskiego fandomu RPG.

Autor, kryjący się pod pseudonimem GrEger zaczął publikować paski RoftlPG w 2005, następnie po paru latach (w 2008) zrobił sobie dość długą przerwę, by komiks wrócił w nieco zmienionej formie w 2013. Oznacza to więc, że istnieją „dwa okresy” tego komiksu.

Wczesny okres RotflPG to najzwyklejsze „kfiatki”, przypominające wpadki z sesji RPG, które można znaleźć na różnych forach internetowych. Nie ma tu żadnej ciągłości fabularnej, a grafika jest dosyć prosta, przynajmniej na początku. Są też to najbardziej zabawne paski, które webkomiks ma do zaoferowania. Paladyn zabija Krasnoluda, bo ten twierdzi, że „jest zły”, Nekromanta kontempluje umierającą przygodę, Krasnolud siedzi na Nekronomiconie, by wreszcie napić się piwa w karczmie… cóż mogę powiedzieć, to klasyka klasyki.

Klasyczny okres to także okres ewolucji. Widać, że z czasem pomysł na komiks zmieniał się w głowie autora. Pod koniec tych pasków grafika jest naprawdę przepiękna, do drużyny dochodzą Elfka (która początkowo była tylko BN-em) i Niziołek, właściwie przezwany przez Krasnoluda N00bem („Liczy się roleplay! Co z tego, że mam kiepskie statystyki!”). Początkowo nie byłem pewien, czy wprowadzanie nowych postaci do komiksu to dobry pomysł, ale koniec końców się do tego przekonałem. Zarówno Elfka, jak i Niziołek to przemyślane postaci, które dużo wniosły do fabuły oraz pasują do humorystycznej konwencji RotflPG.

Późny okres Rotfl Playing Games to duża zmiana. Komiks zyskał ciągłość narracyjną, paski stały się też dłuższe. Główna oś fabularna to przywołanie Czarciego Pana do świata śmiertelników i ataki jego sługusów na ziemie Northi. Nowo zebrana drużyna bohaterów musi zrobić wszystko, by rozprawić się z zagrożeniem, w czym ma pomóc Krasnolud, który zawarł pakt z Królem Piekieł.

Mam nieco mieszane odczucia odnośnie drugiej części komiksu. Fabuła jest dopracowana, ale to format znacznie odmienny od tradycyjnego. Bardzo miło czyta się kolejne przygody drużyny, które tworzą pewną całość, ale nieco tęskni się za randomowymi i wyrwanymi z kontekstu „kfiatkami”. Troszkę boli, że autor nie zdecydował się na tworzenie nowych wyrywków z sesji, które mógłby publikować obok pasków fabularnych. Brakuje shortów, które od zawsze kojarzyły się z tym webkomiksem. Nie znaczy to, że nowy format jest zły. To dalej komiks humorystyczny, postaci ciągle są wyraźnie zdefiniowane i zabawne, a ich przygody cieszą oraz wciągają.

Niestety, uaktualnienia RotflPG pojawiają się niezwykle rzadko. W efekcie pasków nie ma tylu, ile moglibyśmy sobie życzyć i po lekturze zostajemy z pewnym poczuciem niedosytu. Jakość jest pierwszorzędna, ale niestety ilość pozostawia nieco do życzenia.

Rotfl Playing Games to bardzo dobry komiks. Paski śmieszą i przypominają nam niegdysiejszy polski internet, warstwa graficzna zachwyca. Jedynym problemem serii jest jej krótki rozmiar i zmiana formatu, aczkolwiek to drugie to stuprocentowo subiektywne uczucie.

Rotlf Playing Games posiadał własną stronę internetową, która niestety obecnie nie działa (ściślej mówiąc, to zablokowano do niej dostęp za pomocą hasła, może to być stan chwilowy bądź stały). Z częścią pasków można się zapoznać na fanpage'u komiksu.