Przegląd najciekawszych zapowiedzi Egmontu na 2017 rok

Wieści prosto z Międzynarodowego Festiwalu Komiksu i Gier w Łodzi

Autor: Rafał 'Venomus' Pytlak

Przegląd najciekawszych zapowiedzi Egmontu na 2017 rok
W sobotę na 27. edycji MFKiG w Łodzi Egmont ujawnił część swojej linii wydawniczej na 2017 rok (oraz końcówkę obecnego). Podczas konferencji wyszły na jaw nowe tytuły, kilka reedycji klasyków oraz informacje, co mogą przynieść kolejne lata. Kilka z zapowiadanych komiksów to prawdziwe hity. A więc po kolei....

 

 

Po pierwsze, zbiór czterech powieści parujących Mrocznego Rycerza z Gotham oraz Najtwardszego Sędziego w Mega City One. Batman/Judge Dredd będzie zawierał kultowe Sąd nad Gotham z rysunkami Bisleya, wydane przed wiekami przez TM-Semic. Poza tym w tomie znajdą się trzy pozostałe crossovery z Sędzią Dreddem i Batmanem: Vendetta in Gotham, The Ultimate Riddle i Die Laughing (także wydanego kiedyś przez Egmont w dwóch częściach.). Wszystko to dostaniemy w formacie DC Deluxe, nic tylko brać.

 

 

 

 

 

 

 

Kolejnym murowanym hitem jest wydanie Annihilacji, pierwszego z wielu kosmicznych eventów Marvela pisanych przez zasłużony duet DnA (Dan Abnett i Andy Lanning). Kosmiczna saga w której Annihilus, władca Strefy Negatywnej wdziera się wraz ze swoją hordą miliardów owadopodobnych monstrów. Na przeciw jego "Fali Anihilacji" stają połączone siły kosmicznych nacji, Kree, Shi'Ar a nawet Skrulli. Heroicznemu przymierzu przewodzi jedyny pozostały przy życiu członek Nova Force, nasz rodak z Terry. Polscy czytelnicy od lat mieli nadzieje przeczytać tą historię w naszym słowiańskim języku. 

 

 

 

 

 

 

 

X-Men: Deadly Genesis to w pewnym sensie opowiedziana na nowo historia ze znanego wszystkim Giant Size X-Men #1. Gdy żywa wyspa Krakoa (ach te lata 70' te...) porwała oryginalna Piątkę X-Men, Profesor X wysłał na ratunek nowy oddział mutantów, w tym takich "amatorów" jak Wolverine, Colossus i Storm. Jednak czego nikt nie wie, nie jest to pierwsza próba ratunkowa. Zanim do akcji wkroczyli znani nam wszystkim bohaterowie, Xavier posłał na wyspę inna grupę młodych herosów. Co się z nimi stało i dlaczego nikt nie pamięta, ze w ogóle istnieli? Komiks, który jako pierwszy roztrzaskał idealny wizerunek Charlesa Xaviera jako nieskazitelnego mentora mutantów. Jak dla mnie bomba. Warto także zobaczyć wprowadzenie Vulcana – trzeciego z braci Summersów.

 

 

 

 

 

Teraz dobra wiadomość dla ludzi, którzy wiercili dziurę w brzuchu Egmontowi, aby wydał w Polsce najlepszą zdaniem wielu serię Marvel Now. Hawkeye Matta Fractiona zmierza pod nasze strzechy. Świetny scenariusz, dużo dobrej akcji rodem z filmów szpiegowskich i tyleż nietypowe, co genialne rysunki Davida Aji. Jeśli macie zamiar przeznaczyć fundusze na jakąś serię z Marvel Now w 2017...doradzałbym właśnie tą.

 

 

 

 

 

 

 

 

Coś dla dojrzałego odbiorcy (a przynajmniej o mocniejszym żołądku). Punisher MAX Gartha Ennisa to ostra jazda bez oporów. Przygody Franka Castle'a są tu takie, jakie powinny być: bez krępowania mu rąk w obawie o młodszego widza. Punisher nie cacka się z przestępcami i zostawia za sobą krwawe strzępy. Mądry ruch po ostatniej nowej fali popularności Pogromcy dzięki drugiemu sezonowi Daredevila.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Tytuł, który wywołał spore zamieszanie w USA, a także zbierał pochlebne opinie. Ms. Marvel w której oryginalną heroinę, Carol Danvers, zastępuję nastoletnia Kamala Khan. Dziewczyna zmaga się z życiem z perspektywy nastolatka, muzułmanina oraz bohatera, wszystko w jednym. Ciekawe wprowadzenie świeżego narybku do panteonu herosów Marvela.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Coś odrobinę starszego... Deadpool Classic będzie zawierał pierwsze historię naszego ulubionego Merc With a Mouth z lat 90. rysowanego (wielkie słowo) przez Roba Liefielda - człowieka tak znanego, jak i nienawidzonego w środowisku komiksowym. Poza tym Deadpool Dracula's Gauntlet, w którym nasz bohater spotyka Władcę Wampirów i swoja obecną żonę, demoniczną Shiklah. Z jednej strony strach otworzyć lodówkę, bo Wade Wilson, ale z drugiej... wszyscy kochamy naszą podróbę Deathstroke'a, prawda?

 

 

 

 

 

 

 

Na koniec kilka mniejszych informacji: