» Recenzje » Praga Gada #6: Wiechem trzy!

Praga Gada #6: Wiechem trzy!


wersja do druku

Paryż jest we Francji, a Praga w sercu

Redakcja: Daga 'Tiszka' Brzozowska, Joanna 'Taun_We' Kamińska

Praga Gada #6: Wiechem trzy!
Już po raz trzeci warszawska Praga gada Wiechem. Poprzednie albumy okazały się świetną opowieścią o przedwojennej, prawobrzeżnej Warszawie, dlatego bez chwili wahania sięgnąłem po najnowszy tom.

Konwencja zbioru jest analogiczna do wcześniejszych. Autor scenariuszy, Przemysław Olszewski, zaczerpnął inspirację z tekstów największego bodaj konesera przedwojennej, warszawskiej gwary, Stefana Wiecheckiego, a następnie przełożył je na język komiksu. Jednak nie tylko Wiech ma swój udział w powstaniu cyklu. Nie sposób przejść obojętnie wobec głosu samych prażan, których relacje zostały uwiecznione dzięki tytanicznym wysiłkom Fundacji Animacja, sprawującej zresztą pieczę nad niniejszym wydaniem.

Podobnie jak miało to miejsce przy poprzednich odsłonach, historie komiksowe poprzedzone zostały obszernym wstępem Olszewskiego, który tym razem mniej koncentruje się na apologecie warszawskiej gwary, a bardziej na przedstawieniu mentalności oraz niepisanych zasad koegzystencji zwykłych mieszkańców prawobrzeżnej Warszawy. I ponownie lektura przedmowy jest wartością samą w sobie. Czytelnicy wywodzący się z praskiej części stolicy może znajdą tam echa dziadkowych wspomnień (ja tak mam!), które u schyłku XX wieku odchodziły w niepamięć. Pozostali odbiorcy otrzymali z kolei szansę, by posmakować, jak dziwnym, ale i złożonym organizmem była przedwojenna Praga.

Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę

A same opowieści? Sprawa przedstawia się jak w typowym zbiorze krótkich form: jedne są wyborne i z każdym kadrem pieszczą zmysły odbiorcy czy to za sprawą scenariusza, czy też dzięki oprawie artystycznej, inne zaś błyskawicznie giną w odmętach zapomnienia. Szczęśliwie średnia tekstów w Praga Gada Wiechem trzy! jest wysoka, ale i tak warto kilka tekstów wyróżnić i chociażby podsumować jednym zdaniem.

Na uwagę niewątpliwie zasługuje Album rodzinny, czyli historia praskich złodziei-cwaniaków z gościnnych występem samego Wiecha. Poza lekkim i humorystycznym scenariuszem – co zresztą jest właściwe dla większości opowiadań – komiks podbija serce praskimi smaczkami, takimi jak złodziejski honor czy relacje wewnątrz dzielnicy. Bo pamiętajcie, swoich się nie okrada! Również ilustratorski trójgłos robi swoje, rozbijając nowelę na trzy mniejsze, niemalże samodzielne fragmenty. Zresztą obcowania z ilustracjami Mirosława Urbaniaka to sam przyjemność.

Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę

Warto też zwrócić uwagę na dwa krótsze utwory. Pierwszy to niesamowicie melancholijny Koń na tapczanie, bardzo podkreślający znaczenie tegoż zwierzęcia w życiu mieszkańców, a jednocześnie na wskroś zabawny i zilustrowany przez Leszka Jasińskiego, który najwyraźniej posłużył się fotografiami przy projektowaniu kadrów.

Z kolei Rzutki kamienicznik daje posmakować różnic społecznych dzielących mieszkańców miasta; w smutny sposób uzmysławia, jak niewiele się zmieniło przez prawie 100 lat od spisania historii przez Wiecha. Na szczęście i ku pokrzepieniu serc lokatorzy kamienicznika w sposób prosty lecz bezdyskusyjny pokazują, gdzie mają nakazy i zakazy. Całości dopełnia bardzo satyryczna stylistyka Romana Gajewskiego.

Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę

Jeśli miałbym wskazać teksty, które są najsłabsze, to niewątpliwie byłyby to utwory z nutką fantastyki, czy raczej superbohaterską. Pomysł na kominiarza rozprawiającego się z bandytami niczym Batman niby wprowadza na karty komiksu nutkę szaleństwa, moim zdaniem cykl świetnie daje sobie radę bez dodatkowych efektów oraz superherosów.

A co zresztą opowiadań? Wszystkie trzymają co najmniej przyzwoity poziom i niech to będzie zachętą do sięgnięcia po album. Najnowsza odsłona ponownie udowadnia, że komiksowa inicjatywa Praga Gada jest rzeczą i niezwykłą, i niesłychanie potrzebną. To kawał naszej historii, tej powszedniej, najzwyklejszej, ale i najbardziej autentycznej. A że została ubrana w komiksową formę, a czasami jest może nieco podkoloryzowana? Jeśli dzięki temu trafi do szerszej grupy odbiorców, to jestem jak najbardziej za!

 

Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę
9.0
Ocena recenzenta
8.5
Ocena użytkowników
Średnia z 2 głosów
-
Twoja ocena
Mają na liście życzeń: 0
Mają w kolekcji: 0
Obecnie czytają: 0

Dodaj do swojej listy:
lista życzeń
kolekcja
obecnie czytam
Tytuł: Praga Gada #6: Wiechem trzy!
Scenariusz: Przemysław J. Olszewski
Rysunki: Agnieszka Świętek, Sławomir Kiełbus, Tony Sandoval, Mirosław Urbaniak, Przemysław J. Olszewski, Roman Gajewski, Leszek Jasiński
Seria: Praga Gada
Wydawca: Fundacja Animacja
Data wydania: 1 lutego 2020
Format: A4+
Oprawa: twarda
Papier: kredowy
ISBN: 9788364293962



Czytaj również

Praga Gada #4: Wiechem raz!
Nie taka straszna ta Praga
- recenzja
Praga Gada #5: Wiechem dwa!
Bierz lagę i pójdziemy na Pragie
- recenzja
Praga Gada #3: O międzywojniu
Zdążyć przed wojną
- recenzja
Kajko i Kokosz. Opowieści z Mirmiłowa #01: Obłęd Hegemona
Komiks zupełne niekonieczny
- recenzja
Polscy superbohaterowie cz. 2
Cudze chwalicie, swego nie znacie
Relax #35
Nierówno, ale do przodu
- recenzja

Komentarze


Jeszcze nikt nie dodał komentarza.

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.