» Recenzje » Praga Gada #5: Wiechem dwa!

Praga Gada #5: Wiechem dwa!


wersja do druku

Bierz lagę i pójdziemy na Pragie

Redakcja: Marcin 'Karriari' Martyniuk, Wiktor 'Anzelm' Wieczorek

Praga Gada #5: Wiechem dwa!
Warszawska Praga bywa miejscem specyficznym nawet w świadomości niektórych warszawiaków: dla jednych jest siedliskiem przestępczości, dla innych „Warszawą B, dla jeszcze innych zaś ostatnią, namacalną pozostałością po przedwojennej stolicy. Niezmiernie jednak cieszy to, że obok dziwacznych stereotypów historia Pragi jest na nowo odkrywana, a jednym z mediów jest komiks.

Praga Gada Wiechem dwa to już piąty, komiksowy album z serii poświęconej warszawskiej Pradze, a przede wszystkim jej mieszkańcom. Inspiracją dla kilkunastu historyjek obrazkowych były opowiadania Warszawiaka z krwi i kości oraz świetnego komentatora otaczającej go rzeczywistości – Stefana 'Wiecha' Wiecheckiego, jak również wywiady jakie przeprowadzono z wiekowymi, pamiętającymi okres międzywojenny, mieszkańcami dzielnicy. Wszystkie te zapiski na potrzeby komiksowych scenariuszy adaptowali Przemysław Olszewski oraz Gianluca Maruotti.

W ten sposób powstała niezwykle barwna – tak w formie, jak i treści – mieszanka kilkunastu krótkich utworów, czy może raczej rozbudowanych scenek rodzajowych, traktujących o rozmaitych wydarzeniach z życia miasta, a przede wszystkim o jego mieszkańcach. Czytelnicy mogą obserwować szaleńczą wspinaczkę po ścianie Prudentialu, rajdowo-alkoholowe wyczyny praskich kierowców, zmierzyć się z niebezpieczną muchą Tse-Tse, wsiąść do przeładowanego tramwaju oraz poznać zgorzkniałego dorożkarza. Utworów jest sporo, a ich wspólnym mianownikiem jest nieodmiennie humorystyczne podejście do tematu.

Na wielu kadrach przewija się postać obserwującego otoczenie i zadającego pytania Wiecha, który to zabieg z jednej strony jest symbolicznym oddaniem hołdu dla jego zasług w spisywaniu przedwojennej historii miasta, z drugiej zaś jego obecność zawsze oznacza albo ciekawe spostrzeżenie, albo żarcik.

Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę

Warto podkreślić, że pomimo sporej liczby tekstów, ich poziom jest bardzo wysoki. Owszem, nie sposób, aby każdy tekst był równie udany i kilka jest ciut słabszych. To jednak – zgodnie z powiedzeniem – są tylko wyjątki potwierdzające regułę. Większość utworów bawi w sposób uczciwy, jednak pomiędzy gagami znalazło się miejsce na treści bardziej nostalgiczne, pokazujące, że przemiany jakim ulegała Warszawa nie cieszyły wszystkich jej mieszkańców; że dla wielu oznaczały koniec dotychczasowego sposobu życia, w tym również utratę środków dochodu.

Wysoka jakość opowiadanych historii idzie w parze z równie udaną oprawą graficzną. Wkład wszystkich ilustratorów zasługuje na uznanie, zwłaszcza kapitalna praca wykonana przez Mirosława Urbaniaka czy oryginalna koncepcja Gianluci Maruottiego, który ilustracje... wylepił z plasteliny. Finalny efekt jest obłędny. Z olbrzymim zaskoczeniem odkryłem, że najsłabsze grafiki to te, które wyszły spod ołówka legendarnego Edwarda Lutczyna, który popełnił zwyczajne, ładne grafiki w stylu dobrze znanym szerokiemu gronu odbiorców. Również od strony edytorskiej wydanie prezentuje się bardzo okazale: twarda oprawa, kredowy papier, mocne nasycenie kolorami oraz świetna kompozycja tekstu i wspomnień dodatkowo podnoszą rangę komiksu.

Jednak absolutnie największą wartością jest odkrywanie samej Pragi, poznawanie dzielnicy i jej historii, w czym pomaga kapitalny wstęp przygotowany przez Przemysława Olszewskiego. Obecnie, nawet wśród mieszkańców stolicy można spotkać się z twierdzeniem, że Pragą w zasadzie jest wszystko co leży na prawym brzegu Wisły, od Tarchomina po Falenicę. I o ile sformułowanie to było obecne w mowie zwyczajowej już przed wojną, o tyle mieszkańcy prawego brzegu precyzyjnie rozróżniali co jest Pragą, co Targówkiem, zaś położony na południu Grochów zdecydowanie był Grochowem. I ta świadomość została pięknie uwypuklona w przedmowie.

Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę

Krótki tekst jest też fascynującym wstępem do poznania historii Pragi, w lekkiej i przystępnej formie przybliżając mentalność mieszkańców oraz uwarunkowania społeczne. Biorąc pod uwagę zawarte przypisy, jest to dobry punkt startu dla osób o większej ciekawości i pragnących pozyskać szerszą wiedzę. Nie sposób nie wspomnieć o kolejnym smaczku, czyli fragmentach wypowiedzi wiekowych mieszkańców Pragi, uzupełnionych o ich zdjęcia. Dzięki temu zabiegowi dystans pomiędzy czytelnikiem a bohaterem wywiadu ulega zdecydowanemu skróceniu, opowiedziana historyjka zyskuje na realizmie, pobudzając przy tym apetyt przed kolejnym utworem.

Praga Gada Wiechem dwa jest pozycją obowiązkową: tak dla miłośników komiksu, jak i czytelników zafascynowanych przedwojenną stolicą. Walory odkrywczo-poznawcze są nie do przecenienia, podobnie jak zachęta do dalszych poszukiwań i pozyskiwania wiedzy na własną rękę. Ale i bez nich album świetnie daje sobie radę, będąc po prostu bardzo dobrym komiksem. Bardzo dobrze dzieje się, że takie publikacje trafiają na księgarskie półki. 10/10 i tylko dlatego, że nie mogę dać 11/10.

Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę
10.0
Ocena recenzenta
10
Ocena użytkowników
Średnia z 1 głosów
-
Twoja ocena
Mają na liście życzeń: 0
Mają w kolekcji: 0
Obecnie czytają: 0

Dodaj do swojej listy:
lista życzeń
kolekcja
obecnie czytam
Tytuł: Praga Gada #5: Wiechem dwa!
Scenariusz: Przemysław J. Olszewski, Gianluca Maruotti
Rysunki: Alberto Pagliaro, Sławomir Kiełbus, Tony Sandoval, Mirosław Urbaniak, Penko Gelev, Gianluca Maruotti, Przemysław J. Olszewski, Edward Lutczyn
Wydawca: Fundacja Animacja
Data wydania: 2018
Kraj wydania: Polska
Autor okładki: Przemysław J. Olszewski
Format: A4+
Oprawa: twarda
Papier: kredowy
Druk: kolorowy



Czytaj również

Praga Gada #4: Wiechem raz!
Nie taka straszna ta Praga
- recenzja
Praga Gada #6: Wiechem trzy!
Paryż jest we Francji, a Praga w sercu
- recenzja
Praga Gada #3: O międzywojniu
Zdążyć przed wojną
- recenzja
Kajko i Kokosz. Opowieści z Mirmiłowa #01: Obłęd Hegemona
Komiks zupełne niekonieczny
- recenzja
Polscy superbohaterowie cz. 2
Cudze chwalicie, swego nie znacie
Relax #35
Nierówno, ale do przodu
- recenzja

Komentarze


Jeszcze nikt nie dodał komentarza.

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.