Autor: 0
Wrzesień obrodził w dobre komiksy, aby więc nie przesadzać, wybrałem z nich trzy, które polecam bez mrugnięcia okiem.
Po pierwsze:
Niczym aksamitna rękawica odlana z żelaza autorstwa Daniela Clowesa, wydana w duchu oryginału przez Kulturę Gniewu. Jest to komiks, który zrobił na mnie piorunujące wrażenie, głównie za sprawą zastosowanej tam przez Clowesa lynchowskiej metody mnożenia niespodziewanych i niepokojących zdarzeń, które posiadają niezliczoną ilość interpretacji.
Rękawica to naprawdę potężny cios w tył głowy, który dla jednych będzie dziełem, dla innych esencją kiczu.
Po drugie:
HP i Giuseppe Bergman, czarno-biały album, w którym Milo Manara przeprowadza wiwisekcję na zjawisku przygody, rozbierając ją na czynniki pierwsze i doprawiając smacznym humorem oraz delikatną erotyką.
Po trzecie:
Kobieta mego życia, kobieta moich snów Pedro Brito i Joao Fazendy. Komiks ten jest kolejnym po
Najgorszej Kapeli świata gigantycznym zaskoczeniem z portugalskiego rynku, świadczącym o tym, że Taurus nieprzypadkowo zanurkował w tamtejsze rejony.
Dominik Szcześniak, autor komiksów Dom Żałoby, Czaki, Dziesięć bolesnych
operacji, redaktor naczelny magazynu Ziniol