Musiszmieć: Wrzesień 2008

Autor: 0

Musiszmieć: Wrzesień 2008
Wrzesień obrodził w dobre komiksy, aby więc nie przesadzać, wybrałem z nich trzy, które polecam bez mrugnięcia okiem.

Po pierwsze: Niczym aksamitna rękawica odlana z żelaza autorstwa Daniela Clowesa, wydana w duchu oryginału przez Kulturę Gniewu. Jest to komiks, który zrobił na mnie piorunujące wrażenie, głównie za sprawą zastosowanej tam przez Clowesa lynchowskiej metody mnożenia niespodziewanych i niepokojących zdarzeń, które posiadają niezliczoną ilość interpretacji. Rękawica to naprawdę potężny cios w tył głowy, który dla jednych będzie dziełem, dla innych esencją kiczu.

Po drugie: HP i Giuseppe Bergman, czarno-biały album, w którym Milo Manara przeprowadza wiwisekcję na zjawisku przygody, rozbierając ją na czynniki pierwsze i doprawiając smacznym humorem oraz delikatną erotyką.

Po trzecie: Kobieta mego życia, kobieta moich snów Pedro Brito i Joao Fazendy. Komiks ten jest kolejnym po Najgorszej Kapeli świata gigantycznym zaskoczeniem z portugalskiego rynku, świadczącym o tym, że Taurus nieprzypadkowo zanurkował w tamtejsze rejony.


Dominik Szcześniak, autor komiksów Dom Żałoby, Czaki, Dziesięć bolesnych
operacji, redaktor naczelny magazynu Ziniol