Marvel Now! 2.0 Avengers #5: Tajne Imperium

Coś się kończy, coś się zaczyna

Autor: Shadov

Marvel Now! 2.0 Avengers #5: Tajne Imperium
Po II Wojnie Domowej, a także I Wojnie Kanga, przyszła pora na kolejną ciężką przeprawę dla nowych Avengersów. Osłabieni przez odejście Milesa Moralesa, Kapitan Marvel i Nova muszą stawić czoło nowemu wrogowi tym razem komuś bliskiemu.

Kapitan Ameryka okazał się agentem Hydry i podstępem przejął władzę w Stanach Zjednoczonych. Niewiele brakowało, aby za pomocą magicznej kostki odmienił całą rzeczywistość. Na szczęście tyran został obalony. Niemniej ziemscy superbohaterowie zaangażowani w konflikt ponieśli ogromne straty. Sam Wilson i jego Avengersi również muszą się pozbierać po trudnych wydarzeniach.

Avengers #5: Tajne Imperium jest albumem, któremu daleko do pozycji ciekawej. To mieszanka chaotyczna dla każdego, kto nie zna wydarzeń z Tajnego Imperium. Znajdziemy w nim, między innymi kilka rozdziałów z Victorem Von Doomem, postanawiającym zastąpić Iron Mana w szeregach Avengers i odkupić swoje winy, a także pojedynczy epizod z Thor wysłaną do innego wymiaru.

Piątemu tomowi Avengersów brak jednak konkretów. Epizod z Gromowładną wydaje się niepotrzebnym przerywnikiem, z kolei rozdziałom z Doomem brakuje ciekawszej fabuły. W drugim przypadku mamy wręcz do czynienia z wydarzeniami mniej znaczącymi i bliżej im do tzw. „zapychaczy” przez wzgląd na powierzchowność narracji. O dziwo najlepiej wypada inna historia zawarta w tym tomie, którą znajdziemy w materiałach pierwotnie pochodzących z Avengers: Unleashed vol.2 – Secret Empire. Wracamy w niej do momentu, kiedy Kapitan Ameryka dokonywał przewrotu w Stanach Zjednoczonych, a utworzeni przez niego nowi (źli) Avengersi wykonywali tajną misję.

Ważny pozostaje jeszcze jeden zeszyt – ostatni. Wydarzenia w nim zawarte rozgrywają się po zakończeniu Tajnego Imperium i Amazing Spider-Man. Globalnej Sieci - Upadku Imperium. Jest to chyba najbardziej wyróżniająca się historia z całego albumu, posiadająca całkiem udane dialogi, pozwalająca Avengers ponownie zacisnąć więzy przyjaźni i zaufania po ciężkich chwilach w reżimie Kapitana Ameryki. Co, biorąc pod uwagę liczbę wewnątrzgrupowych podziałów, było im bardzo potrzebne.

Zawarte w albumie historie mimo wszystko nie powalają, a przede wszystkim nie zachęcają do dalszego czytania serii. Nie wykluczone, że w Zderzeniu Światów (tom szósty) poziom zostanie podniesiony, nigdy nie wiadomo. Może i Avengers. Tajne Imperium zamyka wątki z albumu Tajne Imperium, ale nie jest to zamknięcie, jakiego mógłby oczekiwać czytelnik.