» Wieści » Marjane Satrapi w Krakowie

Marjane Satrapi w Krakowie

|

Marjane Satrapi w Krakowie
Jednym z gości tegorocznego Festiwalu Conrada będzie Marjane Satrapi.

Spotkanie z autorką Persepolis i Kurczaka ze śliwkami odbędzie się w środę, 3 listopada, o godzinie 18.00 w Międzynarodowym Centrum Kultury, mieszącym się przy Rynku Głównym 25 w Krakowie. Ponadto, we wtorek, 2 listopada, w Kinie Pod Baranami odbędzie się projekcja filmu Persepolis.
Źródło: Conrad Festival
Tagi: Conrad Festival | Festiwal Conrada | Marjane Satrapi


Czytaj również

Komentarze


Blanche
   
Ocena:
0
Pani Satrapi ma na imię Marjan. Naprawdę. Bądźmy oryginalni i nie róbmy tego samego błędu co cała Europa, hm? :P
30-10-2010 19:35
Repek
   
Ocena:
+1
Dopóki autorce nie będzie to robiło różnicy i tak będzie miała wpisane na okładkach swoich komiksów, to będzie jednak Marjane. :)

Pozdr.
30-10-2010 20:08
kara-kum
    @repek
Ocena:
0
Co za nowy avatar!!!
Długo się nie będę mógł przyzwyczić.
31-10-2010 18:46
beacon
   
Ocena:
0
@Blanche

A czy przy status constructus w perskim nie daje się sufiksu "e"? I czy, będąc hiperpoprawni, nie powinniśmy zapisywać jej imienia Mordżone?
02-11-2010 08:59
Blanche
   
Ocena:
+1
Na pewno nie "mo..." :P
Wszystko zależy od tego, jaką przyjmiemy transkrypcję, ja zapisałabym tak: Marğān. Z nazwiskiem natomiast: Marğān-e Satrapi. Z tym, że nie rozumiem, po co w ogóle notować po polsku tę konstrukcję izafetową. W tłumaczeniu najbardziej poprawne byłoby chyba: Marğān Satrapi lub spolszczone Mardżon Satrapi, proste i nie wprowadza w błąd czytelnika, który nigdy nie miał styczności z językiem ojczystym autorki.
02-11-2010 09:54
beacon
   
Ocena:
0
@Blanche

Ezafet notują pewnie dlatego, że autorka sama to zrobiła, wypełniając jakieś kwity w Europie (albo ktoś za nią) i tak zostało. Ja mam arabskiego lektora, który wpisał sobie do dokumentów w Polsce imię "Abdel", podczas gdy "el" to jest rodzajnik kolejnego członu jego imienia. Dlaczego? Bo w Polsce od imieniu "Abd" nikt nie słyszał i wygodniej mu było.

Poza tym wydaje mi się, choć pewny nie jestem, że we francuskim, na który transkrybowane jest imię, brak "e" na końcu zmieniłby wymowę i w imieniu nie byłoby w ogóle pożądanego "n". Specyfikę francuskiego i kilku innych języków europejskich też trzeba wziąć pod uwagę.
02-11-2010 10:37
Blanche
   
Ocena:
+1
Po francusku pisownia "Marjane" jak najbardziej ma sens, ale po polsku niestety już nie.
02-11-2010 11:10
27532

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
Tak, Blancze. Masz rację, a Bekon się myli. W końcu od zawsze piszemy Ludwik wan Betowen. Pozostawianie wiernej pisowni to absurd, należy zawsze dostosowywać pisownię do danego kraju, by zrobić figiel Guglom.
Pozdrawiam, Ałre.
02-11-2010 11:13
Blanche
   
Ocena:
+2
@Aureus:
Najwyraźniej nie zwróciłeś uwagi na to, że optuję za pisownią jak najbardziej zbliżoną do oryginału perskiego.

Nawiasem, jeśli już to Bląsz. :]
02-11-2010 11:26
Andman
   
Ocena:
0
Marjane mogę jeszcze przeżyć, choć wolałbym w polskim wydaniu widzieć Mardżon. Głębokim nieporozumieniem jest za to pisownia "Dmitry Glukhovsky" zamiast "Dmitrij Głuchowski" albo "Yeskov" zamiast "Jeskow". Tylko czekać Medvedeva, Lukashenki, Eltzina, NKVD, Chelabinska, Arkhangelska i Khruscheva. I Kournikovej, ma się rozumieć.
02-11-2010 12:40
nimdil
   
Ocena:
0
Przetłumaczmy Świat na angielski.
02-11-2010 13:09
~JAPONfan

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
+1
A ja myslalem ze Marjane ma na imie ساترا پی
02-11-2010 16:12
nimdil
    @JAPONfan
Ocena:
+2
Brawo. Wszedłeś na Wikipedię. Szkoda tylko, że perski pisze się od prawej do lewej i napisałeś "Satrapi" XD

Bardziej: مرجان zresztą zaraz Blanche pewnie sprostuje.
02-11-2010 18:07
Blanche
   
Ocena:
0
@nimdil: teraz czuję, że wszystko, co nagadałam Ci się nt. perskiego nie poszło na marne XD
02-11-2010 18:10
neishin
   
Ocena:
0
Jak widać edukacja przechodzi w związkach, ja ostatnio odkryłem, że mogę powiedzieć na raz Nemtuhotep Nephepetre :P
03-11-2010 06:36

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.