Zwykle unikam takich akcji. Nie wylałem sobie kubła lodowatej wody na głowę i nie wskazałem dziesięciu najważniejszych książek. Ale nie tym razem.
Przybijam piątkę komiksowi. Zostałem nominowany przez Łukasza Chmielewskiego z serwisu Aleja Komiksu, dlatego wskazuję pięć komiksów lub serii komiksowych, które polecam od czasu do czasu różnym ludziom w różnych dyskusjach. Oto moja "Polska Piątka":
- Osiedle Swoboda Michała Śledzińskiego – polecam każdemu, kto mówi, że nie czyta komiksów, bo brakuje mu w nich swojskiej atmosfery.
- Wilq Tomasza Minkiewicza i Bartosza Minkiewicza – polecam każdemu, kto mówi, że nie czyta komiksów, bo nie bawią go superbohaterskie potyczki.
- Blaki Mateusza Skutnika – polecam każdemu, kto mówi, że nie czyta komiksów, bo ich lektura nie skłania do głębszej refleksji.
- Noir Łukasza Bogacza i Wojciecha Stefańca – polecam każdemu, kto mówi, że nie czyta komiksów, bo nie oferują one trzymających w napięciu fabuł.
- Powstanie Marzeny Sowy i Krzysztofa Gawronkiewicza – polecam każdemu, kto mówi, że nie czyta komiksów, bo od dawna nie pojawiło się nic godnego uwagi.
Pozwolę sobie nominować do dalszej zabawy następujące osoby:
- Sebastiana Chosińskiego z Esensji;
- Wojciecha Nelca z BatCave:
- Dominika Szcześniaka z Ziniola:
- Michała Słomkę z wydawnictwa Centrala;
- Kubę Jankowskiego - mojego redakcyjnego kolegę.
I słowo wyjaśnienia na koniec. Przybij piątkę komiksowi to zabawa i wyzwanie – trzeba wskazać pięć komiksów, które poleciłoby się osobie nieczytającej ich na co dzień, i nominować pięć osób, by zrobiły to samo.
Radości,
Mały Dan