Magi: The Labyrinth of Magic #32-35

Recenzja zawiera spoilery dotyczące poprzednich tomów serii.

Podczas gdy Alibaba pomagał cesarzowej Kougyoku w zaradzeniu problemom finansowym nękającym Kou, Aladyn, Morgana i ich sojusznicy działali w ukryciu, nie dając się namierzyć organizacji Al-Tharmen. Przychodzi jednak pora na konfrontację – Arba, psychopatyczna Magi z tysiącami lat doświadczenia, rozpoczyna atak, aby zlikwidować przeszkody stojące na drodze ku spełnieniu jej marzenia. Tymczasem Sinbad zostaje zmuszony do refleksji na wskutek wydarzeń, do których doprowadził powrót Alibaby – czy naprawdę zależy mu na stworzeniu świata bez wojen, czy też jego podświadome motywy różnią się od tego, co przez lata powtarzał przyjaciołom?

Jakkolwiek podobało mi się to, co mangaczka robiła w ostatnich tomach, zdaję sobie sprawę z tego, że nie wszyscy miłośnicy shounenów są fanami analizowania kwestii socjologiczno-ekonomicznych i polityki międzynarodowej poszczególnych krajów. Sama Ohtaka też najwyraźniej zdecydowała, że nie ma co przesadzać, więc tom 32. rozpoczynamy od razu starciem przeciwko najważniejszej do tej pory antagonistce całej serii. Niestety, chociaż Arba / Ren Gyokuen do tej pory straszyła tak protagonistów, jak i czytelników swoim niezłomnym dążeniem do celu oraz nieco psychotyczną charyzmą, trudno nie być rozczarowanym tym, jak Ohtaka kontynuuje jej wątek. Można było przewidzieć, że raczej nie pozostanie głównym czarnym charakterem, lecz to, w jakim stylu ustępuje pola swojemu następcy, nie wypada zbyt satysfakcjonująco z racji tego, jak słabo zostały wcześniej podbudowane okoliczności, w których to następuje.

Później otrzymujemy natomiast to, co zawsze stanowiło o sile Magi: The Labyrinth of Magic, czyli interakcje między bohaterami oraz rozwój relacji między nimi. Fajnie jest zobaczyć, jak podczas nieobecności Alibaby pozmieniały się niektóre osoby; sceny humorystyczne bawią, a jednocześnie możemy dostrzec, jak wcześniejsze doświadczenia wpływają na motywacje poszczególnych postaci. Po ponad trzydziestu tomach nie da się nie przywiązać do Alibaby, Aladyna i spółki, więc nawet jeśli przez jakiś czas akcja zwalnia, to jedynie po to, abyśmy złapali oddech podczas lektury. Wkrótce bowiem zaczyna się wyprawa do Świętego Pałacu, w którym  protagoniści zostają postawieni przed szeregiem prób, mających sprawdzić, czy przyświecające im ideały są słuszne – zwłaszcza że nie tylko im zależy na odmienieniu świata.

To samo zamierza zrobić Sinbad, najważniejszy bohater w historii, przywódca Sojuszu Siedmiu Mórz, a obecnie główny prezes najbogatszej ze wszystkich korporacji. Już od samego początku można było podejrzewać, że jest on najbardziej intrygującą ze wszystkich postaci, a kolejne tomy tylko to potwierdzają. Sinbad pozostaje niejednoznaczny, nawet wówczas, gdy decyduje się stanąć na drodze Alibaby i reszty. Wkrótce ujawniony zostaje kolejny powód, dla którego trzeba go powstrzymać, ale nie zmienia faktu, że stanowi on przykład przeciwnika zupełnie innego niż dotychczas pojawiający się na kartach mangi, przez co wnosi powiew świeżości do powoli kończącej się serii.

O ile same interakcje między postaciami pozostają tak dobre jak zawsze, to fabuła niestety trochę traci na jakości przez to, jak wysoka jest stawka nadciągającego konfliktu. Wcześniej były to wielkie bitwy i epickie starcia, a świat znajdował się o krok od zagłady – jak zatem można to przebić i czy w istocie jest to niezbędne? Ohtaka uznała, że jest, w związku z czym podniosła poprzeczkę jeszcze wyżej. Rzecz w tym, iż paradoksalnie odnosi to skutek odwrotny do zamierzonego, bowiem po kolejnej eskalacji konfliktu jego stawka staje zbyt abstrakcyjna, nawet jak na realia fantasy. Autorka próbowała uniknąć przewidywalności, zatem w pewnym momencie stajemy się świadkami istnej karuzeli zwrotów akcji, kiedy to sytuacja zmienia się z rozdziału na rozdział. Troszkę jednak przesadziła, intryga wypadłaby bardziej przekonująco, gdyby zrezygnowała z chociaż jednej zmiany, na tym etapie historii nie trzeba już dodatkowo jej komplikować.

Kolejne tomy Magi: The Labyrinth of Magic stoją w dalszym ciągu na wysokim poziomie, jednakże można mieć pewne obawy wobec tego, czy utrzyma się on aż do samego zakończenia – nie mam jednak póki co podstaw zakładać, by miałoby być inaczej, jako że mangaczka solidnie zapracowała sobie na taki kredyt zaufania. Oby faktycznie tak się stało!

Tytuł: Magi: The Labyrinth of Magic #32
Scenariusz: Shinobu Ohtaka
Rysunki: Shinobu Ohtaka
Wydawca: Waneko
Data wydania: 18 września 2020
Tłumaczenie: Karolina Balcer
Oprawa: miękka z obwolutą
Papier: offsetowy
Druk: czarno-biały
ISBN: 978-83-8096-668-0
Cena: 19,99 zł

Tytuł: Magi: The Labyrinth of Magic #33
Scenariusz: Shinobu Ohtaka
Rysunki: Shinobu Ohtaka
Wydawca: Waneko
Data wydania: 6 listopada 2020
Tłumaczenie: Karolina Balcer
Oprawa: miękka z obwolutą
Papier: offsetowy
Druk: czarno-biały
ISBN: 978-83-8096-669-7
Cena: 19,99 zł
 

Tytuł: Magi: The Labyrinth of Magic #34
Scenariusz: Shinobu Ohtaka
Rysunki: Shinobu Ohtaka
Wydawca: Waneko
Data wydania: 17 grudnia 2020
Tłumaczenie: Karolina Balcer
Oprawa: miękka z obwolutą
Papier: offsetowy
Druk: czarno-biały
ISBN: 978-83-8096-670-3
Cena: 19,99 zł