» Lucyfer #05: Inferno

Lucyfer #05: Inferno

Dodał: Paweł 'Singer' Niećko

Lucyfer #05: Inferno
6.5
7.19
Ocena użytkowników
Średnia z 8 głosów
-
Twoja ocena
Mają na liście życzeń: 0
Mają w kolekcji: 5
Obecnie czytają: 0

Dodaj do swojej listy:
lista życzeń
kolekcja
obecnie czytam
Tytuł: Lucyfer #05: Inferno
Scenariusz: Mike Carey
Rysunki: Scott Hampton, Chris Weston, James Hodgkins, Warren Pleece, Dean Ormston
Wydawca: Egmont Polska
Data wydania: kwiecień 2010
Tłumaczenie: Paulina Braiter
Liczba stron: 168
Format: B5
Oprawa: miękka, kolorowa
Papier: offsetowy
Druk: kolorowy
Cena: 54,90 zł
Wydawca oryginału: DC Comics/Vertigo

Piąty tom krwawej, pełnej intryg serii o walce byłego władcy piekieł, Lucyfera, pragnącego rządzić wszechświatem niezależnym od Boga.

Lucyfer Gwiazda Zaranna niemal osiągnął swój cel. Powoławszy do istnienia nowe Stworzenie w otchłani poza starym królestwem Pana, dawny władca piekieł zaludnił swą krainę i obronił przed mocami, które próbowały mu ją odebrać. Lecz sukces Lucyfera jest w dużej mierze mirażem, gdyż Gwiazda Zaranna nie odzyskał pełni swych mocy. Żądny zemsty bóg burzy, Susano, wykradł mu dwa pióra z anielskich skrzydeł, a w nich tkwi duża część siły upadłego niebianina. Do czasu, aż je odzyska, Niosący Światło pozostaje niemal bezbronny.

Niestety, ma także dwa zobowiązania, które nie mogą czekać. Po pierwsze, mimo osłabienia, musi stanąć do pojedynku z aniołem zastępów, Amenadielem. Walka ma się odbyć w piekielnej krainie Effrul, obecnie pozostającej pod kontrolą nieba. Po drugie, musi spłacić dług wobec półanioła, Elaine Belloc – nawet gdyby oznaczało to dla niego ostateczne zniszczenie. Bo, jak wszyscy wiedzą, diabeł nigdy nie łamie raz danego słowa.

Lucyfer, zrodzony na kartach przełomowej serii komiksowej Neila Gaimana Sandman, kontynuuje swoje przygody w nominowanej do Nagrody Eisnera serii Mike’a Careya.

Źródło: Egmont Polska

Galeria

Tagi: lucyfer | Lucyfer #05: Inferno | Mike Carey | Dean Ormston | Chris Weston | Scott Hampton | Warren Pleece | James Hodgkins


Czytaj również

Lucyfer #05: Inferno
Nie taki diabeł straszny...
- recenzja
Lucyfer #01: Diabeł na progu
Kopiuj-wklej
- recenzja
Lucyfer – Wyd. zbiorcze #1
Lucyfer powraca!
- recenzja
Lucyfer #03: Potępieńcze związki
Jutrzenka poprawy
- recenzja
Lucyfer #9 Przełom
Koniec naszego świata
- recenzja
Niewidzialni: Księga pierwsza
Samozwańczy obrońcy rzeczywistości
- recenzja

Komentarze


Jeszcze nikt nie dodał komentarza.

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.