Kot Rabina #1-5

Szanuj kota swego

Autor: Camillo

Kot Rabina #1-5
Zgodnie z myślą Leonarda da Vinci nawet najmarniejszy kot to dzieło sztuki. Te wyjątkowo egocentryczne zwierzęta już samym spojrzeniem potrafią dać do zrozumienia, że uważają się za centrum wszechświata. Co by więc było, gdyby jeszcze potrafiły mówić?

Joann Sfar ilustruje swoje opowieści niezbyt wyrafinowaną kreską, a estetyka jego prac na pierwszy rzut oka przywodzi na myśl książeczki dla dzieci. Nie przeszkadza mu to jednak uchodzić we Francji za jednego z najlepszych komiksowych twórców. Sukces niewątpliwie zawdzięcza nietypowej specjalizacji: opowiadaniu krzepiących na duchu historii, umiejętnie doprawionych elementami filozofii i humoru. Nie inaczej jest z jego najbardziej znanym w Polsce tytułem, Kotem Rabina.

Komiks zabiera nas do Algieru z początków XX wieku, gdzie na styku chrześcijaństwa, islamu i judaizmu toczy się wielokulturowe życie. Poznajemy poczciwego rabina, mieszkającego wspólnie z córką, kotem i gadającą papugą. Spokój domostwa zostaje zakłócony, gdy kot pożera papugę i tym samym zyskuje dar ludzkiej mowy. Niewyparzony język kota powoduje, że rabin postanawia ucywilizować zwierzę, wpajając mu zasady judaizmu. Napotyka jednak na opór: nowy uczeń nie jest bowiem zainteresowany mądrościami z Tory i Talmudu, zamiast świętych ksiąg woląc własne spojrzenie na otaczającą rzeczywistość.

Religijne dyskusje i przygotowania do kociej bar-micwy to jednak dopiero początek całego zamieszania. Choć wskutek wygłoszonego bluźnierstwa kot szybko traci umiejętność mówienia, nie przestaje już wtrącać się w życie domowników i gości swojego pana. Na następnych planszach zaprzyjaźnia się z lwem, próbuje adorować córkę rabina, przeżywa załamanie z powodu jej ślubu, obserwuje konflikty etniczne w Algierze, opiekuje się rosyjskim imigrantem, pomaga rabinowi zmierzyć się z szokiem kulturowym podczas wizyty we Francji, by wreszcie na koniec wyruszyć z nim w głąb Afryki w poszukiwaniu czarnych żydów.

Kot Rabina to komiksowa wersja powiastki filozoficznej. Poprzez przefiltrowanie ludzkich przyzwyczajeń przez spojrzenie bezczelnego i nieprzyzwyczajonego do społecznych konwenansów kota, Sfar ukazuje fasadowość, a czasem nielogiczność rozmaitych zwyczajów – od dogmatów religijnych, przez uprzedzenia kulturowe, po sztywne zwyczaje z codziennych relacji. Kot dziwi się, że ludzie tak często sami komplikują sobie życie, wymyślając dziwne reguły, wskutek których stają się tylko nieszczęśliwsi. Zdarza się jednak też, że występuje nie w roli nauczyciela, lecz ucznia. Pogłębiające się uspołecznienie zwierzęcia to dla niego także okazja do nauczenia się, co oznacza życie we wspólnocie i w jaki sposób należy odnosić się do bliźnich – kiedy mówić prawdę, a kiedy milczeć, kiedy warto bronić swoich racji, a kiedy lepiej ustąpić. I nawet jeśli zarówno ludzie, jak i kot, często nie potrafią wyciągnąć z obopólnej nauki właściwych wniosków, rezultaty są przynajmniej zabawne.

W polskim albumie zbiorczym wydanym nakładem Wydawnictwa Komiksowego znajdziemy pięć części komiksu. Istnieje jeszcze część szósta, również wydana już w Polsce, choć na razie dostępna tylko w oddzielnym zeszycie. Warto zwrócić uwagę, że włącznie z poprzednimi dwoma albumami zbiorczymi, których nakłady dawno się już wyczerpały, i wydanymi przed laty dwoma pierwszymi tomami serii z wydawnictwa Post, jest to już czwarta wizyta Kota Rabina na naszym rynku. Wychodzi więc na to, że polscy czytelnicy komiksów wyjątkowo cenią sposób opowiadania obrazkowych historii w wykonaniu Sfara. Albo po prostu lubią koty.