Nagrody w konkursie były trzy, a zgłoszenia tylko dwa. Matematyka zatem mówi, że wszyscy uczestnicy zwyciężyli. Za odwagę i chęć wzięcia udziału w konkursie, szef działu komiksowego włoży do koperty skromny komiks niespodziankę, dodatkową nagrodę oprócz regulaminowej, drugiego numeru Bicepsa. Nagrody powędrują do zwycięzców pocztą. Gratulujemy i zapraszamy do skromnej galerii oraz do przeczytania kilku słów od szczęśliwych zwycięzców:
Paweł Deptuch:
Wzięliśmy udział, bo chcieliśmy zdobyć egzemplarz magazynu. Przy tym fajnie się bawiliśmy, cykając fotki w rożnych dziwnych pozach, żeby oddać w pełni naturę damskiego bicepsa - to co przesłaliśmy na konkurs to jedynie ułamek wykonanych zdjęć. A, no i moja druga połówka - Magda, bez mrugnięcia okiem rozwala mnie w Mortala - jeszcze trochę brakuje i będzie hasać na Expercie - co jest dla mnie osobistą porażką, jako że MK towarzyszy mi od początku jego istnienia. Dzięki tak zaciętej grze wypracowała sobie ten właśnie, bardzo atrakcyjny mięsień.
Aleksandra Krupa:
Co skłoniło nas do wzięcia udziału? Hmmm może to, że chciałyśmy udowodnić, że dziewczyna też potrafi być silna?! Nie tylko mężczyźni są wysportowani i silni. Ogólnie spodobał mi się ten konkurs, wydawał mi się zabawny. Przez co nasze zdjęcia są utrzymane w zabawnym klimacie.
Jeszcze mam specjalną prośbę. Proszę pod zdjęciem numer 3 napisać specjalną dedykację "Aśku jesteś boska". To moja przyjaciółka, która do samego końca nie była zbytnio przekonana do tego konkursu, ale zmieniła zdanie.