Jaś Ciekawski. Podróż przez dżunglę

Seria Jaś Ciekawski Matthiasa Picarda to nieme komiksy, tworzone w kolorystyce czarno-białych, wyrazistych i "głębokich" plansz. Artysta ilustracjom dodaje efekt 3D, osiągany nakładaniem się równocześnie czerwonego oraz niebieskiego druku, co możemy zobaczyć za pomocą dołączonych do albumu okularów. Trzeba przyznać, że tworzone w ten sposób rysunki są obłędne.

Dżungla uosabia wszystko, czego amatorzy podróży i tajemnic pragną. Podróż Jasia zaczyna się nieco niepozornie, aby w pewnej chwili nabrać klimatu horroru oraz przygody: od wyczynów Indiany Jonesa aż po Park Jurajski. Na każdej planszy dzieje się wiele i z każdym jego krokiem możemy podziwiać niezwykłą głębię przedstawionych krajobrazów, a dzięki okularom 3D całość nabiera niezwykłej realności. Picard tworzy ogromne, panoramiczne rysunki, w których zawsze jest mnóstwo szczegółów, w tym fauny i flory. W dodatku wszystko się przenika, tworząc wielowarstwowe obrazy. Przy czym nie jest to znany nam widok dzisiejszych lasów, a raczej "krzywe zwierciadło" połączone z Narnią. Artysta ukazuje niedotknięte przez ludzką rękę, dziewicze tereny, jaskinie, bagna i zakamarki.

Historia Jasia Ciekawskiego, pomimo że niema, to stanowi pełną wrażeń i emocji opowieść fabularną. Protagonista wszędzie oddziałuje na otoczenie, sprawiając, że zwierzęta i rośliny reagują na jego obecność. Czasem jest niebezpiecznie, a innym razem niezwykle magicznie, na przykład gdy trafia na monumentalne ruiny. Zawsze też uwidaczniają się jego emocje, kiedy pochłonięty fascynującym otoczeniem nie dostrzega czających się w cieniu zagrożeń. Picard świetnie opowiada historię samym obrazem – dokładnie wiemy, co się dzieje, jakie towarzyszą bohaterowi wrażenia i kiedy zmienia się klimat. Komiks z pewnością zasługuje również na uwagę młodszych miłośników obrazkowych historii: zarówno ze względu na technikę 3D, ale także wspaniałe plansze i ilustracje.

Rysunkowo Podróż przez dżunglę utrzymuje poziom poprzedniej części. Jest tajemniczo i często otwarte przestrzenie przechodzą w klimatyczne zakątki. Matthias Picard bawi się perspektywą i kadrowaniem, często dostarczając filmowych wręcz ujęć. I podobnie jak w poprzedniej części na końcu czeka nas czterostronicowa panorama.

Chyba jedynym minusem albumu jest brak jakiegoś dodatku w postaci kilku informacji o autorze. Komiks robi duże wrażenie i z pewnością każdy kto go przejrzy zapragnie zaczerpnąć o Matthiasie Picard kilku informacji. Poza tym pozycja warta polecenia każdemu.