Hilda i Ptasia Parada to już trzeci komiks o przygodach nieustraszonej, rezolutnej i ciekawskiej Hildy Folk wydany w Polsce przez wydawnictwo Centrala w ramach linii wydawniczej Centralka. W tomie pierwszym, zatytułowanym Hilda i Troll, niesforna poszukiwaczka przygód zaprzyjaźniła się z Drewniakiem i przeżyła bezpośrednie spotkanie z budzącym postrach skalnym trollem. W drugim albumie, pod tytułem Hilda i Nocny Olbrzym, dziewczynka odpowiedziała na agresywne ultimatum niewidzialnych karzełków i pomogła zdesperowanemu wielkoludowi odnaleźć dawno utraconą miłość. Jednak w konsekwencji tych wydarzeń niebieskowłosa bohaterka wraz z matką musiała przeprowadzić się z malowniczo położonej na górskiej polanie wioski do niewielkiej miejscowości o nazwie Trolberg. Ulice nieznanego miasta ogarnięte karnawałowym szaleństwem na cześć tajemniczego bóstwa są tłem wydarzeń opowiedzianych w tomie trzecim.
Zabudowany rozmaitymi budynkami, pełen samochodów i nieznanych ludzi, krajobraz miejski znacznie różni się od sielankowych pagórkowatych pejzaży, a kolejne dni spędzane w mieście wydają się być niemal takie same. Chociaż od przymusowej przeprowadzki minęły już całe tygodnie, spragniona przygód dziewczynka coraz bardziej tęskni do fiordów, łąk, dolin, skał i jaskiń zamieszkiwanych przez dziwaczne stworzenia, z którymi mogłaby się zaprzyjaźnić. Spoglądając przez okno nowego pokoju na zatłoczone ulice Trolbergu wspomina magiczną atmosferę swoich niezwyczajnych przygód w świecie wodnych duchów, olbrzymów, drewnianych ludzików i trolli. Dlatego też Hildzie z ogromnym trudem przychodzi odszukanie własnego miejsca w nowej rzeczywistości. Zaaklimatyzowanie się w nieodgadnionej zurbanizowanej przestrzeni jest problematyczne tym bardziej, że rodzicielka zabrania dziewczynce urządzania samowolnych spacerów bez celu po okolicy, co przecież małoletnia bohaterka ma we krwi i bez czego nie potrafi normalnie funkcjonować. Jednak w odczuciu jej matki miasto jest zdecydowanie większe, a przez to i potencjalnie bardziej niebezpieczne. W ramach rekompensaty matka z córką umawiają się na wspólny udział w wieczornej Ptasiej Paradzie – lokalnej maskaradzie pełnej hucznej muzyki, błyszczących świateł i kolorowych przebierańców.
Niespodziewana wizyta grupy szkolnych kolegów Hildy pomaga przekonać jej opiekunkę do wyrażenia zgody na zabawy w najbliższym sąsiedztwie. Nowi przyjaciele szybko okazują się być bandą skrajnie znudzonych i pozbawionych ciekawości świata mieszczuchów, zaś rozrywki w gronie rówieśników ograniczają się do zajęć zakrawających na banał lub działań zagrażających bezpieczeństwu otoczenia: pukanie do drzwi mieszkań nieznajomych ludzi, kopanie pustej puszki po konserwach, bezczynne siedzenie na obdartym murku czy rzucanie kamieniami w stada ptaków. Ta ostatnia zabawa kończy się niefortunnie dla przypadkowego kruka, który obrywa kamieniem w głowę i bezwładnie upada na ziemię. Hilda postanawia zaopiekować się zranionym przez nieodpowiedzialnych, niemądrych i niewychowanych kolegów zwierzęciem, co bynajmniej nie wywołuje empatii i aprobaty ze strony jej współtowarzyszy. Na domiar złego rozwydrzone dzieciaki uciekają zostawiając Hildę w zupełnie obcym mieście, a ona nie ma pojęcia którędy wrócić do własnego mieszkania. Jedyna nadzieja dziewczynki leży w poszkodowanym kruku, a ten nie jest zwyczajną istotą. Po pierwsze, ptak potrafi mówić ludzkim głosem. Po drugie, zapomina kim jest i w jaki sposób się lata. Hilda łączy zatem siły z towarzyszem niedoli i wspólnie wyruszają na poszukiwania drogi powrotnej. W trakcie wędrówki muszą zmierzyć się ze złowrogimi legendami miejskiej dżungli, jak wygnane z miasta trolle, drapieżne lwy solne i żarłoczni królowie szczurów. Przy okazji okazuje się, że kruk musi wypełnić niezwykle istotne zadanie. Ale przez dręczącą go amnezję o nim też zapomniał… Odkrycie jego sekretu powinno dokonać się przed rozpoczęciem Ptasiej Parady.
Chociaż w trzecim albumie z serii Hilda Folk Luke Pearson zrezygnował z odziania historii w płaszcz skandynawskich wierzeń ludowych, fabuła komiksu w dalszym ciągu nosi znamiona współczesnej baśni i miejskiej legendy, a aura cudowności nie uleciała wraz ze zmianą scenerii. Autor przekonuje, że miasto również może skrywać wiele czekających na odkrycie tajemnic i dostarczyć pretekstów do przeżycia fascynującej przygody. Wystarczy wytężyć wszystkie zmysły i poszukać niezwykłości zaklętej w pozornie zwyczajnym świecie. Twórca z pasją odmalowuje niesamowitość codzienności widzianej z perspektywy kilkuletniego dziecka, a jednocześnie funduje czytelnikowi bezcenny bilet na sentymentalną podróż do jego pierwszych wspomnień, kiedy każda chwila hipotetycznie stanowiła nową szansę na przeżycie magicznych wydarzeń między ścianami własnego pokoju czy w czeluściach osiedlowego podwórka. Jednocześnie komiks subtelnie obrazuje kryzys w życiu zagubionego dziecka, którego świat bezpowrotnie odszedł w zapomnienie, dyskretnie przemyca naukę o zrozumieniu dla cierpienia innych oraz bez zbędnego moralizatorstwa podkreśla siłę emocjonalnych więzi między dzieckiem a rodzicem. Podwójne kodowanie historyjek o Hildzie czyni z komiksów Pearsona uniwersalną lekturę dla czytelników w każdym wieku.
Kolejne wydania książki stanowią jakość samą w sobie: powiększony format A4, sztywne okładki z połyskującymi czy brokatowymi motywami, gruby papier i cieszące oko nasycenie kolorów i czerni. Poza właściwymi historiami znalazły się w nich dodatki w postaci mapy górskiej krainy, planu dziecięcego pokoju, fragmentów przewodnika po trollach, obszernego atlasu olbrzymów czy ramek, w których można wpisać imię i nazwisko właścicieli poszczególnych tomów. Ewidentnie uproszczony i nieco zmieniony w stosunku do poprzednich tomów rysunek uzupełniony ciepłą i jasną kolorystyką, duże plansze wypełnione wieloma istotnymi detalami, częste zmiany wielkości kadrów, perspektywy i punktów widzenia oraz mistrzowska umiejętność oddawania emocji i stanów postaci za pomocą kilku kresek to zasadnicze cechy szaty graficznej komiksu Hilda i Ptasia Parada. Plansze Luke’a Pearsona to specyficzne połączenie francuskiego komiksu mainstreamowego spod znaku Tintina, Lukcy Luke’a i Asteriksa, komiksów o Muminkach autorstwa Tove Jansson i jej brata Larsa Janssona oraz animowanych realizacji Hayao Miyazakiego i Studia Ghibli ze Spirited Away - W Krainie Bogów i Mój sąsiad Totoro na czele. Brytyjczyk, analogicznie do wielkich mistrzów, ważne treści o relacjach między ludźmi i prawdziwych wartościach życia ubiera w kamuflaż niezobowiązującej rozrywki w najczystszej postaci, która bez oporów trafia w gusta odbiorców niezależnie od ich wieku, płci czy pochodzenia.
Z niecierpliwością należy wypatrywać w zapowiedziach Centrali czwartego tomu, który na półkach brytyjskich księgarni znalazł się pod tytułem Hilda and the Black Hound. Mądrzy rodzice na całym świecie czytają swoim dzieciom komiksy o Hildzie Folk.