Giant Days #10: Przemyślę to jeszcze
Kiedy trzeba stawić czoło swoim lękom
Główne bohaterki przeżywają kolejne zawirowania związane z podjętymi wcześniej (w tomie Nie zapomnę ci tego) działaniami: Susan zamieszkała z Grahamem McGrawem, Esther znalazła mieszkanie w domu z Edem Gammelem i Deanem Thomsonem, a Daisy wyjeżdża do swojej babci, która odkrywa jej sekretny związek z Ingrid. Niestety tylko na początku wszystko układa się idealnie, a ciemne chmury szybko zbierają się nad dziewczynami.
W dziesiątym tomie John Allison solidnie rozpisuje scenariusz na kolejne zwariowane przeżycia studentek, przy czym o ile w poprzedniej części skupiał się na każdej pannie z osobna, tak teraz Susan, Daisy i Esther często łączą siły, aby pomóc sobie w przezwyciężaniu nasilającego się poczucia winy: dla Susan z powodu kłótni z McGrawem, dla Esther z powodu wypadku Gammelem, a dla Daisy z powodu niechęci babci.. Jak zwykle wynika z tego kilka zabawnych, a czasami dramatycznych sytuacji. Dziewczyny uwielbiają zarówno wyolbrzymiać wszelkie małe, jak i duże przeszkody życia codziennego w tym kłótnie, pracę, czy plany na przyszłość, tak jak i wspierać się na wielu płaszczyznach: nie ważne czy chodzi o ratowanie związku Susam z McGrawem, Daisy przed natłokiem rekruterów i nową pracą, czy Esther przed poczuciem winny z powodu wypadku Gammela. Pod tym względem wszystko działa idealnie: jest sporo humoru w kwestiach dialogowych, trochę rozterek czy uciekania od konfrontacji z problemami. Na dodatek wszystkie te wątki fajnie łączą się z wcześniejszymi tomami.
Scenarzysta nie zasypia też gruszek w popiele i pomiędzy znane problemy dorzuca kilka nowych. John Alison sprawnie przeprowadza dziewczyny przez uroki wakacyjnego odpoczynku i kolejne życiowe decyzje, które podejmują zależnie od sytuacji, w tym planów na przyszłość, związków czy relacji rodzinnych.
Ilustracyjnie ten tom należy do Max Sarin i Witney Cogar, które współpracują przy serii już sporo czasu. Owszem tym razem może nie ma scen upojenia alkoholowego, które paniom wychodzą świetnie, ale za to mamy sporo dynamicznych i emocjonalnych momentów. Ciężko już wyobrazić sobie Giant Days z inną kreską niż ta od Max Sarin – artystka dość mocno wpisała się w charakter historii.
Przemyślę to jeszcze pozwala po raz kolejny zajrzeć w życie towarzyskie i prywatne bohaterek, dostarczając porcję przezabawnych sytuacji. Giant Days od początku ma w sobie wiele “luzu” a zarazem spójności. Od pierwszego tomu serię czyta się dobrze i po dziesiątym tomie wciąż ma się ochotę na więcej.
Galeria
Mają w kolekcji: 0
Obecnie czytają: 0
Dodaj do swojej listy:



Scenariusz: John Allison
Rysunki: Max Sarin
Seria: Giant Days
Wydawca: Non Stop Comics
Data wydania: 16 lutego 2022
Kraj wydania: Polska
Tłumaczenie: Paweł Bulski
Liczba stron: 112
Format: 170x260 mm
Oprawa: miękka
Papier: kredowy
Druk: kolorowy
ISBN: 9788382302622
Cena: 48,00 zł
Tytuł oryginalny: Giant Days, vol. 10