Garfield. Tłusty koci trójpak (wyd. zbiorcze) #09

Smaczne żarty

Autor: Marcin 'Karriari' Martyniuk

Garfield. Tłusty koci trójpak (wyd. zbiorcze) #09
Czy po dziewięciu niemal 300-stronicowych albumach wypełnionych gagami o leniwym i żarłocznym kocie można poczuć znużenie? Niekoniecznie!

Nazwa zobowiązuje, toteż kolejny album również łączy trzy tomiki zbierające paski i jednostronicowe historyjki z kotem-obżartuchem. Są to Garfield zostaje gwiazdą, Garfield nikomu nie ciąży i Garfield sprząta do czysta.

Tym razem Garfield bywa nawet… romantykiem, uwodzącym swą drugą – kocią – połówkę! Na imię jej Arlene i chociaż pojawia się w zaledwie kilku paskach, to wprowadza spore ożywienie do tomiszcza poświęconego żartom z leniwego, żarłocznego usposobienia tytułowego mruczka. Bawią również kolejne epizody z polowaniem na ptaki i pomysłowością – tudzież bezczelnością – myszy, zupełnie swobodnie i przytulnie zamieszkujących w domu Jona, pomimo obecności kocura.

Na deser dostajemy garść gagów o wieku Garfielda, któremu w połowie albumu "stuknęło" piętnaście lat. Na tym nie koniec atrakcji, ponieważ Jon zabiera Garfielda i Odiego do swoich rodziców. To co prawda tylko parę stron dowcipów, ale dodatkowo podkręconych przez bożonarodzeniową otoczkę, która na ogół w wykonaniu Garfielda i spółki cechuje się udanymi żartami. Nie zabrakło też humorystycznych scenek, służących Davisowi do dowcipkowania ze stereotypowych kocich zachowań, jak moszczenie się na kolanach, uganianie za kłębkiem włóczki i zabawy pustymi kartonami. Wszystko to z niezmiennie urzekającą lekkością.

Tak jak w przypadku poprzednich "trójpaków", tak i przy albumie z #9 na grzbiecie trudno znaleźć zastrzeżenia wobec sympatycznego, cynicznego i wiecznie nienażartego kocura, którego lenistwo obrosło legendą. Na czytelników czeka cała masa gagów błyskawicznie poprawiających humor.