Fistaszki zebrane: 1965-1966

Dzieci są małymi dorosłymi

Autor: Kaiou

Fistaszki zebrane: 1965-1966
Charles M. Schultz od lat niezmiennie zachwyca czytelników na całym świecie swoimi komiksami, choć ostatnią kreskę Fistaszków postawił w roku 1999. Fistaszki są niezwykle proste, aczkolwiek bardzo eleganckie, w formie oraz zaskakujące w często niosącej skomplikowane przesłanie treści. To wielkie osiągnięcie, biorąc pod uwagę mocno ograniczoną formułę prasowego paska komiksowego, jaką autor miał do dyspozycji przy tworzeniu swoich historyjek.

 

Najbardziej zadziwiający jest jednak fakt, że komiks opowiadający o przygodach małych dzieciaczków, które zwykle nie opuszczają swojego domu czy podwórka, potrafił zaskakiwać i bawić czytelników na całym świecie niemal codziennie - od początku lat pięćdziesiątych aż do początku dwudziestego pierwszego wieku!

Fistaszki to komiks, którego głównymi bohaterami są młody Charlie Brown oraz jego pies Snoopy. Wraz z przyjaciółmi, innymi rozrabiakami z sąsiedztwa, przeżywają przygody i uczą się życia. W najnowszym tomie, prócz zabaw i typowych dla tego komiksu rozmów o życiu i jego sensie, Snoopy przeżyje swoją pierwszą miłość i romans, a Charlie pojedzie samotnie na obóz wakacyjny. Prócz tego tradycyjnie czeka nas wiele meczów baseballa, wycieczek do szkoły, porażek Charlie'go w niemal każdej dziedzinie życia oraz filozoficznych przemyśleń Snoopy'ego. Jak zwykle doświadczymy optymizmu Snoopy'ego i pesymizmu jego pana, który dochodzi między innymi do wniosku, że nawet spać nie umie porządnie. Ciekawe, jak nazwane zostałyby schorzenia psychiczne prezentowane przez postaci, gdyby były one dorosłymi ludźmi. Cały ich urok polega jednak na tym, że są są tylko miniaturami dojrzałych osób, a ich świat jest pomniejszoną, "pigułkową" wersją społeczeństwa.

Największą zaletą Fistaszków jest to, że opisując zwykłe, przyziemne przygody, które spotykają bohaterów, autor nawiązuje do życia jako takiego. Przenosi ludzkie reakcje z skali mikro na skalę makro. Na dodatek, często przejaskrawione i przesadzone reakcje dzieci na otaczającą je rzeczywistość pozwalają nam inaczej spojrzeć na nasze własne poglądy i warunkowania społeczne narzucane nam przez kulturę. Dzieci często jeszcze nie tak silnie obarczone tym bagażem (a czasami wręcz przeciwnie – dzięki nieznajomości świata dużo bardziej kierujące się instynktem), stanowią z jednej strony obiekt badawczy, lecz z drugiej strony są również naszym własnym odbiciem w krzywym zwierciadle.

Opowieści o przygodach Charliego Browna i jego kolegów intrygują tym, że w niezwykle przejrzysty i trafny sposób komentują faktyczne ludzkie zachowania i sposób funkcjonowania otaczającej nas rzeczywistości. Świat widziany oczami dziecka jest tylko kalką tej rzeczywistości, a stosunki panujące na podwórku pomiędzy szkrabami można śmiało przenieść na szerszą, nawet globalną skalę. Krótkie, acz poruszające i niezwykle trafne dialogi, potrafią obnażyć każdą ludzką słabostkę i kilkoma słowami zmusić czytelnika do przemyśleń. Prostota oddająca tak wyniosłe i uniwersalne treści uderza jeszcze bardziej niż wyszukana forma, jaką mógłby swojemu komiksowi nadać Charles M. Schultz. Zadziwiający jest też fakt, że prawdy ukazane przez autora kilkadziesiąt lat temu nadal są aktualne i w pewien sposób pokazują, że człowiek jako istota niewiele się zmieniła mimo rozwoju technicznego czy transformujących się warunków historycznych.

Na pochwałę zasługuje też polska edycja komiksu. Każdy kolejny "rocznik" na ponad trzystu stronach zawiera niemal tysiąc historii. Dobre tłumaczenie (choć miejscami niekonsekwentne, gdyż Michał Rusinek zarówno egzotyzuje, jak i udomawia tekst przekładu) również pozwala docenić ciekawe dialogi niewiele tracące z wydźwięku oryginału, co przy formie zawierającej wiele humoru słownego jest niezwykle istotne. Dlatego to, że polski wydawca zadbał o najmniejsze szczegóły, które łatwo mogły pogrążyć ten komiks, sprawiło, że kolejne tomy Fistaszków stanowią zamkniętą całość i konsekwentnie przynoszą radość wzbogacaną o ciekawe przemyślenia. Cóż bowiem może być lepszego od inteligentnego humoru?