Fairy Tail #13-15

Fairy Tail Cannibal Battle

Autor: Szymon 'Kaworu92' Brycki

Fairy Tail #13-15
W poprzednich trzech tomach Fairy Tail, które recenzowałem, działy się prawdziwie epickie rzeczy. Broń masowej zagłady, możliwość wskrzeszenia potężnego, czarnego maga, Erza Scarlet pełna zwątpienia i bezbronna… Lektura trzymała w napięciu. Czy następne tomy utrzymają wysoki poziom?

Tom #13 zaczyna się stosunkowo niewinnie i powoli. Dawni przyjaciele Erzy Scarlet, wreszcie wolni od niewoli i kłamstw, postanawiają poszukać szczęścia na własną rękę. Protagoniści mogą wrócić do świeżo odbudowanego Fairy Tail – zdradzę, że jest tam luksusowo – akurat na doroczny Festiwal Zbiorów. Jest to ważne święto dla gildii: zawody, tańce, wybory Miss Fairy Tail, czyli najpiękniejszej kobiety w gildii. 

To jednak dobre złego początki, bo dochodzi do przewrotu z próbą pozbawienia przywództwa Makarova przez jego własnego wnuka. W tym celu Laxus i jego kompani, zwani Raijin Tribe (Plemię Boga Piorunów) postanawiają wyzwać całe Fairy Tail na bitwę.

Warto zaznaczyć, że Plemię nie gra fair. Rozstawili po całym mieście Magnolia swoje pułapki, zmuszające uwięzionych w nich ludzi do walki ze sobą – tylko zwycięzcy je opuszczą. Do tego zamienili wszystkie uczestniczki konkursu piękności w kamień i grożą starciem ich na proch, jeśli członkowie gildii nie zaczną pojedynków - bardzo szybko okazuje się, że szeregi magów Fairy Tail przerzedzają się w bratobójczych bitwach w różnych miejscach miasta.

Tak prezentuje się w skrócie fabuła tomów 13-15. Nie mam względem niej większych zastrzeżeń. Mamy tu okazję poznać w akcji członków Fairy Tail, którzy wcześniej istnieli jedynie jako tło – skupiamy się więc na nich, nawet jeśli ogólnie są to bohaterowie drugiego planu, dzięki licznym scenom pojedynków. Jest to ciekawy zabieg i myślę, że potrzebny, zważywszy na to, że poprzednio wątki skupiały się wokół poczynań Natsu, Graya, Erzy i Lucy. Teraz mamy od tego miłą odmianę, mimo że ostatecznie o zakończeniu zdecydowali dobrze już nam znani magowie.

Pod względem graficznym nie mam tomikom niczego do zarzucenia – kreska jest estetyczna, sceny walk dynamiczne, mimika postaci i pozy różnorodne z uwzględnieniem ludzkiej anatomii. Ogólnie wizualnie jest bardzo dobrze, z paroma paskami, które po prostu osiągnęły rysunkowe mistrzostwo. Jestem bardzo tym usatysfakcjonowany.

Podsumowując, oceniam Fairy Tail #13-15 bardzo pozytywnie. W recenzowanych tomach znowu mamy mnóstwo akcji i tzw. suspensu, które przykuwają uwagę. Jesteśmy niepewni losu "skamieniałych” dziewcząt, wyników bratobójczych walk czy tego, która strona zwycięży w trakcie przewrotu w gildii. Jeśli dodamy do tego skupienie się na magach Fairy Tail, którzy poprzednio ledwie majaczyli w tle, i oprószymy wszystko ładną kreską, otrzymamy przepis na bardzo udaną mangę. Niewątpliwie polecam te tomy. Z pewnością i innym czytelnikom przypadną one do gustu.

Recenzowana manga to angielskie tłumaczenie wydane w USA przez Kodansha Comics.

Tytuł: Fairy Tail #13
Scenariusz: Hiro Mashima
Rysunki: Hiro Mashima
Kolory: czarno-biały
Seria: Fairy Tail
Wydawca: Kodansha Comics
Data wydania: 16 lipca 2013
Kraj wydania: Stany Zjednoczone
Autor okładki: Hiro Mashima
Tłumaczenie: William Flanagan
Liczba stron: 210
Druk: czarno-biały
ISBN: 9781935429326
Cena: 10,99 $
Tytuł oryginalny: Fairy Tail #13
Wydawca oryginału: Futubasha Publishers Ltd.
Data wydania oryginału: 17 grudnia 2008
Kraj wydania oryginału: Japonia

Tytuł: Fairy Tail #14
Scenariusz: Hiro Mashima
Rysunki: Hiro Mashima
Kolory: czarno-biały
Seria: Fairy Tail
Wydawca: Kodansha Comics
Data wydania: 16 lipca 2013
Kraj wydania: Stany Zjednoczone
Autor okładki: Hiro Mashima
Tłumaczenie: William Flanagan
Liczba stron: 210
Druk: czarno-biały
ISBN: 9781935429333
Cena: 10,99 $
Tytuł oryginalny: Fairy Tail #14
Wydawca oryginału: Kodansha
Data wydania oryginału: 17 marca 2009
Kraj wydania oryginału: Japonia