» Recenzje » Dimension W #1-4

Dimension W #1-4


wersja do druku
Dimension W #1-4
Wyemitowane w 2016 roku anime Dimension W nie zdobyło zbytniej popularności z racji aż przesadnie szybkiej akcji, przez którą każdemu wątkowi poświęcono zaledwie obowiązkowe minimum czasu antenowego. Wielka szkoda, ponieważ lektura mangi autorstwa Yūjiego Iwahary, na której oparto serię, pokazała mi, że w opowiadanej tu historii tkwi spory potencjał.

Sposób funkcjonowania świata zmienił się nieodwracalnie wraz z odkryciem wymiaru W, tajemniczego i nieprzewidywalnego źródła taniej, niewyczerpanej energii elektrycznej, które do lamusa posłało zdecydowaną większość dotychczas używanych urządzeń. Obecnie do zasilania maszyn są używane niemal wyłącznie ogniwa dystrybuowane przez New Tesla Energy, choć nie brakuje na rynku ich nielegalnych odmian, stanowiących często zagrożenie dla otoczenia. Ich odnajdywaniem i dostarczaniem NTE zajmuje się Kyoma Mabuchi, doskonale wyszkolony najemnik, z dość specyficznym dziwactwem – odmawia korzystania z czegokolwiek zasilanego ogniwami, pomimo że uczynił zawód z odbierania ich innym. Jego życie przybiera jednak nieoczekiwany obrót podczas, zdawałoby się, rutynowego zlecenia, kiedy poznaje Mirę – do złudzenia przypominającą człowieka androidkę, która zaczyna mu pomagać w kolejnych misjach.

Pierwsze cztery tomy Dimension W składają się z wprowadzenia do fabuły i zawiązania głównego wątku (początek współpracy Kyomy i Miry), dwóch krótszych wątków (w tym jednego dotyczącego ekscentrycznego włamywacza-dżentelmena o wdzięcznej ksywce Loser) i dłuższej, opowiedzianej w dwóch tomach historii o tajemniczym morderstwie nad rzekomo nawiedzonym jeziorem Yasogami. Z racji zawodu wykonywanego przez parę protagonistów, ich zlecenia nie są z sobą zbyt związane fabularnie (pomijając oczywiście fakt, że zazwyczaj polegają na zdobywaniu ogniw), ale to nie problem – wciąż jesteśmy w na tyle wczesnym momencie opowiadanej historii, że nie potrzebujemy jeszcze spajającej wszystko metafabuły.

O ile pierwsze rozdziały są raczej przeciętne, to autor stosunkowo prędko zaczyna wprowadzać do intrygi coraz więcej wątków, dzięki czemu udaje mu się wzbudzić zainteresowanie tym, co stanie się dalej, na co duży wpływ ma zaskakująco rozsądna kreacja przedstawionej tu rzeczywistości. Ekspozycja występuje w rozsądnych dawkach, a udostępniane czytelnikom informacje mają znaczenie w kontekście rozgrywających się wokół Kyomy i Miry wydarzeń, więc nie ma tu marnowania miejsca na zbędne dywagacje. Yūji Iwahara zasłużył też na pochwałę za umiejętne wplecenie drobnych szczegółów, które wprawdzie nie mają większego znaczenia fabularnego, ale rozbudowują poczucie realności świata przedstawionego (jak na przykład fakt, że biurokratyczny trik wykorzystywany przez jednego z antagonistów nie jest niczyim głupim przeoczeniem, a specjalnie pozostawioną przez urzędników furtką, aby mogli ją wykorzystywać do własnych celów).

Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę

Jeśli miałbym cokolwiek zarzucić fabule pierwszych części Dimension W, to byłby to fakt, że mangaka miejscami zbytnio zapędza się w chęci maksymalnego skomplikowania intrygi, przez co wątek związany z nawiedzonym jeziorem Yasogami i śmiercią przebywającego tam pisarza ostatecznie muszę uznać za przekombinowany. Nie brakuje w nim zwrotów akcji i dość ciekawych zagadek, ale zamiast poprzestać na wprowadzaniu kolejnych niespodzianek, autor ciągnie historię jeszcze przez kilkadziesiąt stron, na czym ostatecznie cierpi jej spójność – w pewnych sytuacjach co za dużo, to niezdrowo.

Całkiem nieźle wypadają postacie, ale niewiele więcej, ponieważ jak na razie nie wprowadzono ich jeszcze zbyt wiele, a protagoniści nie mieli okazji naprawdę się wykazać. Kyoma to raczej cyniczny, mrukliwy były żołnierz, który po tajemniczych wydarzeniach w przeszłości zmienił fach i został polującym na ogniwa zbieraczem. Na obecnym etapie budowania intrygi pełni raczej funkcję gościa od walki z antagonistami niż w pełni wykreowanego bohatera z własnymi planami i rozterkami, ale ufam autorowi i wierzę, że na jego rozwój na pewno przyjdzie jeszcze pora. Mira natomiast jest androidem bardziej ludzkim od większości napotykanych ludzi (co zresztą samo w sobie jest często spotykanym w science fiction motywem), ale na szczęście jest na tyle czarująca, że nie przeszkadza zbytnio jej schematyczność, zwłaszcza, że prościej jest się z nią utożsamiać niż w przypadku oschłego Kyomy. Z postaci drugoplanowych na plus zasługuje wspomniany już wyżej Loser – szkoda, że na razie było go w mandze dość mało, gdyż chętnie przeczytałbym o nim więcej.

Kreska jest zazwyczaj utrzymywana w stylu umyślnej niestaranności, co ma swój urok – najważniejsze jest jednak to, że projekty postaci oraz tła prezentują wysoki poziom, a sceny akcji zostały dość dynamicznie przedstawione. Miejscami jednak są one nieco nieczytelne, przez co nie do końca wiadomo, co się przed chwilą stało, ale zdarza się to na tyle rzadko, że nie ma sensu przykładać do tego większej wagi.

Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę

Pierwsze tomy Dimension W okazały się zaskakująco dobre, czego, szczerze mówiąc, nie spodziewałem się po zapoznaniu z opiniami na temat anime powstałego na podstawie tej serii. Nie znajdziemy tu niczego przełomowego, ale wizja przedstawionego tu świata oraz zamieszkujące go postacie są na tyle intrygujące, że z zainteresowaniem przeczytam kolejne tomy, aby dowiedzieć się, dokąd to wszystko zmierza. Krótko mówiąc, ta manga ma spory potencjał, więc pozostaje tylko liczyć na to, że autor będzie poprawiał się z każdym kolejnym tomem, aby go zrealizować – na razie jest całkiem dobrze, ale brakuje mimo wszystko czegoś, co naprawdę zachwyciłoby czytelnika.

Tytuł: Dimension W #01
Scenariusz: Yuji Iwahara
Rysunki: Yuji Iwahara
Seria: Dimension W
Wydawca: Waneko
Data wydania: 26 lipca 2016
Kraj wydania: Polska
Tłumaczenie: Mateusz Makowski
Oprawa: miękka z obwolutą
Druk: czarno-biały
ISBN: 9788380960770
Wydawca oryginału: Square Enix
Kraj wydania oryginału: Japonia

Tytuł: Dimension W #02
Scenariusz: Yuji Iwahara
Rysunki: Yuji Iwahara
Seria: Dimension W
Wydawca: Waneko
Data wydania: 26 września 2016
Kraj wydania: Polska
Tłumaczenie: Mateusz Makowski
Oprawa: miękka z obwolutą
Druk: czarno-biały
ISBN: 9788380960787
Wydawca oryginału: Square Enix
Kraj wydania oryginału: Japonia

Tytuł: Dimension W #03
Scenariusz: Yuji Iwahara
Rysunki: Yuji Iwahara
Seria: Dimension W
Wydawca: Waneko
Data wydania: 24 listopada 2016
Kraj wydania: Polska
Tłumaczenie: Mateusz Makowski
Oprawa: miękka z obwolutą
Druk: czarno-biały
ISBN: 9788380960794
Wydawca oryginału: Square Enix
Kraj wydania oryginału: Japonia
 

Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę
7.5
Ocena recenzenta
-
Ocena użytkowników
Średnia z 0 głosów
-
Twoja ocena
Mają na liście życzeń: 0
Mają w kolekcji: 0
Obecnie czytają: 0

Dodaj do swojej listy:
lista życzeń
kolekcja
obecnie czytam
Tytuł: Dimension W #04
Scenariusz: Yuji Iwahara
Rysunki: Yuji Iwahara
Seria: Dimension W
Wydawca: Waneko
Data wydania: 27 stycznia 2017
Kraj wydania: Polska
Tłumaczenie: Mateusz Makowski
Oprawa: miękka z obwolutą
Druk: czarno-biały
ISBN: 9788380960800
Wydawca oryginału: Square Enix
Kraj wydania oryginału: Japonia



Czytaj również

Dimension W #11-14
Ostatni akt czas zacząć
- recenzja
Dimension W #5-10
A mogło być tak pięknie
- recenzja

Komentarze


Jeszcze nikt nie dodał komentarza.

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.