Czarodziejki W.I.T.C.H. Księga #3

Ostatni tom W.I.T.C.H. zakończył się widowiskowym finałem, po którym do Meridianu powrócił spokój. Cornelia, Irma, Hay Lin, Will i Taranee jako Strażniczki Sieci pomogły Elyon pokonać jej brata i uzurpatora, Fobosa. Jednak kiedy wydaje się, że najgorsze za nimi, w cieniu zaczyna wyrastać nowe zło. W Kondrakarze szykuje się rozłam za sprawą Luby, z kolei w czeluściach góry Tanos budzi się dawna podopieczna Kondrakaru: chciwa, podstępna i pragnąca władzy Nerrisa.

Trzeci zbiorczy tom W.I.T.C.H. (historie: Wiem, kim jesteś, Koniec marzeń, Odważny wybór, Pieczęć Nerissy, Nie zamykaj oczu i Wspomnienie lata) to bardzo dobra, lepsza niż poprzednia część o przygodach młodych Strażniczek. Skupia się wokół dwóch wątków: rozłamu wśród Rady w Kondrakarze i powrotu potężnej, wrogiej dziewczynom osoby – Nerrisy. Oba są w dużym stopniu połączone i owocują kolejnym intensywnym bojem w życiu młodych bohaterek.

Te 380 stron to porcja dobrze rozpisanej fabuły, przeplatającej wątki obyczajowe i obowiązki względem funkcji Strażniczek. W żadnym momencie nie ma się poczucia, że opowieść się ciągnie ani że niektóre sceny stanowią “zapychacze”. Wciąż z niemałym zainteresowaniem śledzi się problemy dziewczyn: towarzyskie i miłosne oraz te wynikające z knucia przez zazdrosnych członków Rady czy byłych powierniczek serca Kondrakaru. Czytelnik skupia się na kilku aspektach działania bohaterek – na potyczkach i sączącym się w życie Strażniczek złu. Do tego rozbudowana postać antagonistki Luby znacząco podnosi atrakcyjność akcji, bowiem wprowadza wiele negatywnych emocji, podobnie jak wspomniana Nerrisa, której obecność z kolei buduje klimat grozy i czyhającego niebezpieczeństwa.

Wizualnie, porównując z pierwszym integralem, poziom nie spada. Przygodom Strażniczek wciąż towarzyszą wyraziste kolory, a także świetnie prowadzony kontur, nadający bohaterkom i otoczeniu nieco kreskówkowego klimatu.

W.I.T.C.H. to komiks bardzo przyjemny i nietrudno czytać go z zapartym tchem. Owszem, młodszemu czytelnikowi "siądzie" lepiej niż dorosłemu, zwłaszcza takiemu, który historię o Strażniczkach pamięta, ale to wciąż wyjątkowo wesoły tytuł dla każdego członka rodziny. Do tego to bardzo konkretna i spójna publikacja, prosta, ale ukazująca potęgę przyjaźni, wsparcia i szczerości.