Comics That Should Happen

Komiksy, których nie było...

Autor: Mały Dan

Comics That Should Happen
Łukasz Kowalczuk to twórca, którego działalność nie mogła umknąć nikomu, kto choć odrobinę interesuje się polskim komiksem niezależnym. Na przestrzeni minionych pięciu lat autor zina Nienawidzę ludzi i serii Vreckless Vrestlers lat dał się poznać nie tylko jako niesztampowy scenarzysta i bezpardonowy rysownik, ale również jako wnikliwy badacz komiksowego medium, czego namacalnym znakiem jest książka TM–Semic. Największe komiksowe wydawnictwo lat 90. w Polsce. Ostatnim niecodziennym projektem Łukasza Kowalczuka jest charytatywny zin Comics That Should Happen.

Komiksowy eksperyment z założenia miał być jedynie internetowym projektem, ale Łukasz Kowalczuk nie mógł oprzeć się pokusie wydrukowania zina na papierze. Pozbawiona numeru ISBN publikacja Comics That Should Happen to zbiór efektownych okładek i losowo wybranych przykładowych plansz komiksów, które nigdy nie powstały, ale – zdaniem autora – "powinny się stać". Tym samym na dziesięciu stronach wydawnictwa znalazło się pięć zrodzonych w wyobraźni autora tytułów, będących dość niespodziewanymi i karkołomnymi crossoverami.

Zebrane w Comics That Should Happen pomysły Łukasza Kowalczuka zdają się nie mieć granic, dzięki czemu postaci z mainstreamowych klasyków towarzyszą tutaj typom z undergroundowych produkcji, autentycznym wrestlerom, bohaterom literackim czy plastikowym figurkom. I tak Savage Dragon wdaje się w bijatyki z amerykańskimi zapaśnikami w obskurnej knajpie, Sherlock Holmes podąża tropem ukrytego w dżungli kultu pielęgnowanego przez ślepą wiedźmę, Cannibal Fuckface rozprawia się z obozowymi strażnikami w realiach drugiej wojny światowej, Sędzia Dredd poskramia złoczyńców w kooperacji z Samurajem Jackiem, a ruchome figurki z serii Galaxy Warriors i Troll Fighter toczą walki w podziemnych laboratoriach.

Na kolejnych stronach niewielkiego zina dynamiczne kompozycje pozbawione kadrów sąsiadują ze statycznym podziałem plansz, a kolorowe cyfrowe realizacje ulokowane zostały obok tradycyjnych ołówkowych rysunków. Każda seria opatrzona została własnym oryginalnym logo, a każdy konspekt opatrzony został hasłem będącym najczęściej zbitką elementów zaczerpniętych z prawdziwych tytułów (na przykład Tarzan Holmes to komiks będący połączeniem opowieści o Tarzanie i historii Sherlocka Holmesa, a Maus Pit to powieść graficzna powstała wskutek fuzji Mausa Arta Spiegelmana i Prison Pit Johnny'ego Ryana). Lektura całości zajmuje zaledwie kilka chwil, ale można zakładać, że autor nie porzuci tego projektu, bo oznaczenie "vol. 1" sugeruje ukazanie się kolejnych publikacji opatrzonych szyldem CTSH.

Łukasz Kowalczuk nie od dziś znany jest z odważnego podejścia do komiksowego medium. Wystarczy przypomnieć choćby takie publikacje, jak Szlamu Król, który promował muzyczną twórczość zespołu Tester Gier, czy zin wydany z okazji prelekcji o zinach, czyli Zineheads Assemble! Chociaż w pierwszym kontakcie jego najnowsze niezależne wydawnictwo może zakrawać na kampowy żart, to dla miłośników undergroundowego komiksu polskiego mikroalbum jest wart najwyżej uwagi. Po pierwsze dlatego, że cały dochód ze sprzedaży zina autor przekazuje na konto Fundacji Pomorze Dzieciom wspierającej lokalne hospicjum dla dzieci. Po drugie dlatego, że nakład publikacji jest wyjątkowo efemeryczny i ogranicza się tylko do 50 numerowanych egzemplarzy.

Specyficzne wydawnictwo docenili już znawcy tematu nominując Comics That Should Happen w kategorii zin i Łukasza Kowalczuka w kategorii scenarzysta do Złotego Kurczaka 2015. Doceńcie i Wy, bo to ciekawa i zacna inicjatywa.