Bungou Stray Dogs. Bezpańscy literaci #8
Nie odchodzimy od konfliktu Gildia-Mafia-Agencja, ale na pewno nie jest on już tak chaotyczny. W pierwszej części tego tomu Bungou Stray Dogs szef Fukuzawa – podążając za sugestią Atsushiego – proponuje Mafii Portowej układ: tymczasowe zawieszenie broni, by odzyskać Q i zagrać na nosie Gildii. W tym celu Dazai łączy siły z dawnym partnerem z czasów członkostwa w Mafii, Chuuyą. W drugiej części przepychanka przenosi się na zupełnie inny plan – jedyny "prawdziwy detektyw" w Agencji, Ranpo, przyjmuje wyzwanie Edgara Alana Poe z Gildii i musi rozwiązać niezwykłą zagadkę kryminalną.
Autorzy usunęli z kart mangi większość tłumu, który wparował na nie w poprzednich dwóch tomikach, co wyszło całej historii na dobre. Owocuje to jednocześnie spowolnieniem tempa opowieści. Chociaż akcja nie posuwa się znacząco do przodu, zostają domknięte niektóre wątki, a całość jest o wiele bardziej przejrzysta. Co także ważne – można odsapnąć od szaleńczego tempa i skupić się na mniej dynamicznych, ale dobrze rozplanowanych scenach i kadrach. Przykładowo misja Dazaia i Chuuyi to samodzielna całostka, skonstruowana w prosty sposób, ale zajmująca. Początkowe negocjacje przywódców ugrupowań dają nam wgląd w ich motywacje, a późniejsze skupienie się na tylko trzech postaciach – dwójce naszych awanturników oraz Lovecrafcie, z którym walczą – dało możliwość zaprezentowania czytelnikom kilku naprawdę świetnych kadrów.
Taki odpoczynek był czytelnikom potrzebny. Poprzednie tomy Bungou Stray Dogs były dość wymagające – trudno było nadążyć za galopującą akcją, a mnogość postaci po prostu męczyła. To spowolnienie jest miłą odmianą i wróży powrót autorów do formy i skupieni się na relacjach bohaterów.
Jak wspomniałam wyżej, jest w tym tomie kilka naprawdę dobrych stron, na które aż miło popatrzeć. Ciekawe, że kreska Harukawy – rysownika serii – nie zmienia się za bardzo od początku wydawania mangi, ale widać pewne różnice w kadrowaniu: jest czyściej, bardziej energicznie, a całość została lepiej rozplanowana niż w tomie pierwszym. To istotne przy tak dynamicznej historii – także brawa dla artysty.
Na ostateczne rozstrzygnięcie kwestii Gildii przyjdzie nam jeszcze poczekać, ale nie ma powodów do narzekania – romans z tą mangą jest bardzo przyjemny, więc nie powinno nikomu przeszkadzać, gdy potrwa nieco dłużej.
Dziękujemy wydawnictwu Waneko za udostępnienie komiksów do recenzji.
Mają w kolekcji: 0
Obecnie czytają: 0
Dodaj do swojej listy:



Scenariusz: Kafka Asagiri
Rysunki: Sango Harukawa
Seria: Bungou Stray Dogs. Bezpańscy Literaci
Wydawca: Waneko
Data wydania: 15 marca 2018
Kraj wydania: Polska
Tłumaczenie: Karolina Dwornik
Oprawa: miękka z obwolutą
Papier: offsetowy
Druk: czarno-biały i kolorowy
ISBN: 9788380961517
Cena: 19,99 zł
Wydawca oryginału: Kadokawa
Data wydania oryginału: 2014
Kraj wydania oryginału: Japonia