» Batman #01 (1/1990)

Batman #01 (1/1990)

Dodał: Wiktor 'Anzelm' Wieczorek

Batman #01 (1/1990)
7
Ocena użytkowników
Średnia z 2 głosów
-
Twoja ocena
Tytuł: Batman #01 (1/1990)
Scenariusz: Dennis O'Neil
Rysunki: Jerry Ordway
Tusz: Jerry Ordway
Wydawca: TM-Semic
Data wydania: 1990
Autor okładki: Jerry Ordway
Liczba stron: 64
Format: B5
Oprawa: miękka
Papier: offsetowy
Druk: kolorowy
Cena: 11500 zł (przed denominacją)
Wydawca oryginału: DC Comics
Data wydania oryginału: 1989

Batman the Movie
Komiksowa adaptacja filmu Tima Burtona. Wśród przestępców w Gotham zaczynają krążyć legendy o potężnym nietoperzu, który karze zbrodnie. Co jakiś czas, kilku bandytów ma nieprzyjemność przekonać się, że część tych legend jest prawdziwa, i że ten potężny obrońca Gotham zwie się Batman. Policji nie podoba się pojawienie się w mieście samotnego i tajemniczego mściciela. Tymczasem drobna figurka w mafii - Jack Napier, traci poparcie szefów i zostaje wystawiony na odstrzał podczas rutynowej akcji w zakładach chemicznych. Na miejscu pojawia się również Batman i w czasie zamieszania, Napier spada do kadzi pełnej trujących substancji chemicznych. Jednak udaje mu się przeżyć, choć jego twarz została zupełnie zmieniona - przypomina teraz groteskową twarz karcianego Jockera. Szok wywołany tym wydarzeniem doprowadza Napiera do obłędu i jako Jocker postanawia zemścić się na swoich wrogach i całym Gotham. Wkrótce do sklepów trafiają perfumy, które w niektórych kombinacjach stanowią śmiertelną truciznę. Batman musi rozwiązać zagadkę, żeby zapobiec dalszym śmierciom. W międzyczasie poznaje on reporterkę Vicki Vale i zaczyna się ich romans. Niestety - Jocker również upatrzył sobie Vicki jako wybrankę serca. Tymczasem Batmana ciągle gnębią wspomnienia, które odżyły po pierwszym spotkaniu z Jockerem. Wspomnienia o śmierci jego rodziców, których zabił przypadkowy przestępca podczas napadu. W umyśle Bruce'a rodzi się przypuszczenie, że bandytą tym mógł być Jocker. Wreszcie Jocker przystępuje do działania - porywa Vicki Vale i ucieka z nią na wysoką wieżę kościelną. Batman rusza za nimi i na szczycie wieży dochodzi do pojedynku Batmana z Jockerem. Jocker spada z dzwonnicy i ginie, zaś Batman wraca do swojej jaskini. Władze miasta nareszcie zrozumiały, że Batman nie stanowi dla nich zagrożenia...

Źródło: Wielkie Archiwum Komiksu

Tagi: Batman #01 (1/1990) | Batman | TM-Semic | DC Comics | Dennis O'neil | Jerry Ordway


Czytaj również

Batman #01: Ich mroczne plany
Czy mogło być gorzej?
- recenzja
Nowe DC Comics. Batman #02: Miasto Sów
Za dużo sów
- recenzja
DC Odrodzenie. Batman: Noc Ludzi Potworów
Batman i spółka
- recenzja
Wieczni Batman i Robin #1
Bez Batmana też jest fajnie
- recenzja
Batman - Detective Comics #7: Anarky
Gotham takie anarchistyczne
- recenzja

Komentarze


Jeszcze nikt nie dodał komentarza.

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.