» Alicja #2: Po drugiej stronie lustra

Alicja #2: Po drugiej stronie lustra

Dodał: Paweł 'Singer' Niećko

Alicja #2: Po drugiej stronie lustra
4.33
Ocena użytkowników
Średnia z 3 głosów
-
Twoja ocena
Mają na liście życzeń: 0
Mają w kolekcji: 2
Obecnie czytają: 0

Dodaj do swojej listy:
lista życzeń
kolekcja
obecnie czytam
Tytuł: Alicja #2: Po drugiej stronie lustra
Scenariusz: Jerzy Szyłak
Rysunki: Jarosław Gach
Wydawca: Timof i cisi wspólnicy
Data wydania: luty 2008
Liczba stron: 48
Format: 17,5x25 cm
Oprawa: miękka, kolorowa
Papier: kredowy
Druk: kolorowy
Cena: 20 zł

%DANE%

Alicję po drugiej stronie narysował Jarosław Gach, a scenariusz komiksu napisał Jerzy Szyłak, który ściągnął, co się dało, nie tylko z Alicji w Krainie Czarów i O tym, co Alicja odkryła po drugiej stronie lustra, ale także z Kubusia Puchatka, pism Swedenborga (za pośrednictwem Jorge Luisa Borgesa), Boskiej Komedii, Parsifala, Matriksa, Władcy Pierścieni (w wersji filmowej), Tęczy Grawitacji (w wersji powieściowej, ale tylko dlatego, że do tej pory nie zrobiono filmu na podstawie tej książki), Akiry, pism Aldousa Huxleya i jakiegoś opowiadania Philipa K. Dicka, którego tytułu nie pamięta. W komiksie występują dwaj korpulentni bracia bliźniacy i osobnik, który ma na (drugie) imię Dorn, autor stanowczo jednak twierdzi, że podobieństwo owych postaci do prominentnych osób z polskiej sceny politycznej jest powierzchowne, przypadkowe i absolutnie niezamierzone.

Jak można z powyższego (i z konieczności) niepełnego wyliczenia wywnioskować, dociekliwi czytelnicy znajdą w komiksie wiele tropów, którymi będą mogli podążyć, dla niedociekliwych zaś mamy wartką akcję, atrakcyjną bohaterkę, widowiskowe sceny i wyjaśnienie, o co tak naprawdę w tym wszystkim chodziło od samego początku.

Źródło: Timof i cisi wspólnicy

Galeria

Zobacz wszystkie »
Tagi: Jerzy Szyłak | Jarosław Gach | Alicja #2: Po drugiej stronie lustra | Alicja


Czytaj również

Benedykt Dampc vs. Pogromca Pornografów
Punisher po polsku
- recenzja
23. Międzynarodowy Festiwal Komiksu i Gier w Łodzi
Dziewiętnaście kadrów z MFKiG
- recenzja
Szelki
Nie zapomnisz nigdy
- recenzja

Komentarze


Jeszcze nikt nie dodał komentarza.

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.