Agatha Christie. Tajemnicza historia w Styles

Agatha Christie debiutowała w 1920 roku Tajemniczą historią w Styles i to w niej po raz pierwszy pojawili się słynny Herkules Poirot, niski Belg o nienagannym wąsie, oraz jego przyjaciel kapitan Hastings. Chociaż w centrum uwagi pozostaje Poirot, opowieść zaczyna się od tego drugiego – przez ranę odniesioną na froncie, powraca do Anglii i spotyka znajomego, Johna Cavendisha. To on zaprasza go do posiadłości w Styles Court, w której niedługo potem dochodzi do śmierci właścicielki.

Adaptacją książki na potrzeby komiksu zajął się Jean-Françoise Vivier. Trudno tu pisać o czymś więcej niż o solidnie wykonanym rzemiośle: Francuz zebrał najważniejsze wydarzenia i rozpisał je na 64-stronny scenariusz, kurczowo trzymając się materiału źródłowego. To wystarczyło, aby stworzyć odpowiednie tło wokół śmierci pani domu i przypomnieć tę opowieść czytelnikom mającym wyblakłe wspomnienie oryginału. Tajemnicza historia w Styles w wydaniu Viviera jest jednak znacznie "gęstsza" niż literacki pierwowzór, przez co łatwiej pogubić się w zagmatwanych relacjach osób z najbliższego otoczenia denatki. Szczególnie na początku doskwierają częste i nagłe przeskoki akcji, wywołujące dyskomfort w trakcie lektury. Trzeba jednak przyznać scenarzyście, że nie miał łatwego zadania. Powieść była wszakże debiutem Agathy Christie, w którym czytelnicy poznali postacie Herkulesa Poirota i kapitana Hastingsa, styl pisarki dopiero się kształtował, a intrygi nie były jeszcze aż tak wymyślne. Po upływie stu lat od publikacji Tajemnicza historia w Styles wciąż broni się jako klasyczny kryminał, lecz odbiega poziomem od późniejszych dokonań autorki.

Za warstwę graficzną odpowiadają Romuald Gleyse (rysunki) i Patrick Larme (kolory). Obaj wywiązali się ze swoich zadań równie rzemieślniczo, co scenarzysta. Zwięzła forma komiksu nie przeszkodziła w oddaniu charakteru epoki w scenografii, aczkolwiek o jakichkolwiek estetycznych fajerwerkach nie może być mowy. Dostajemy solidne, acz pozbawione pazura plansze nakreślone grubą kreską z dominującymi, ciepłymi barwami.

Tajemniczą historię w Styles mogę polecić czytelnikom pragnącym zapoznać się z klasyką kryminału w zwartej formie oraz fanom oryginału w ramach przypomnienia dawnej lektury. Niemniej to najszybciej ulatująca z pamięci komiksowa adaptacja powieści Agathy Christie.