Polter w CD-Action

To nie jest pismo O Grach, tylko Dla Graczy.

Pozdrawia fan CDA.

[pokaż treść] [kto ukrył]

26-10-2010 17:23

CDA skończyło się na Kill 'Em All

[pokaż treść] [kto ukrył]

26-10-2010 17:30

Miło przeczytać coś takiego. Aczkolwiek CD Action nigdy już nie polubię po tym jak zdradziecko zabiły inne czasopisma pamiętnym porozumieniem.
No ale nic, tak czy siak fajna sprawa.

[pokaż treść] [kto ukrył]

26-10-2010 17:34

Napomknę tylko, że uzyskaliśmy prawo do własnego wątku na forum CDA.

Zachęcam do komentowania :).

[pokaż treść] [kto ukrył]

26-10-2010 18:01

Porozumienie to akurat była trochę bzdura, i twierdzenie, że "nim" CDA wykończyło konkurencję to raczej teoria spiskowa.
Ale faktem jest, że prasa dla graczy w tym kraju skończyła się na Kill'em All... znaczy się SS.

[pokaż treść] [kto ukrył]

26-10-2010 18:41

Wykończyło czy nie, fakt faktem, że udział w rynku jaki wywalczyło sobie CDA daje nam pismo dla graczy na światowym poziomie. Lepsze to, niż kilka małych czasopism wydrapujących sobie oczy, bez środków finansowych dość dużych by dogadywać się z zagranicznymi wydawnictwami.

[pokaż treść] [kto ukrył]

26-10-2010 18:59

mógłbym przytoczyć artykuły na ten temat ale nie mam akurat przy sobie swoich starych gazet, po prostu złamali główną zasadę porozumienia, które sami zaproponowali, czyli zachowali jak ostatnie dziady :) Tak samo zrobił gambler tyle, że gambler po tym upadł a CDA jakoś nie. Poza tym jak dla mnie dużo wyższy poziom tekstów prezentowali redaktorzy z Resetu, czy Gamblera właśnie. Teksty w CDA są po prostu profesjonalne ale często zwyczajnie nudne. I jeszcze był smooler czy jakiś tam inny który na listy odpowiadał z poziomu 8-latka, czym mnie strasznie irytował.

CzarnyPolter fajny nick ;)

[pokaż treść] [kto ukrył]

26-10-2010 19:36

A jest jakaś szansa na przybliżenie sprawy lub, o zgrozo, podanie jakichś dowodów, czy tak będziesz tylko wspominał sobie a muzom bez żadnych konkretów?

(Swoją drogą: Teksty w Gamblerze i Resecie reprezentowały tak wysoki poziom, że aż upadły. Teksty w CDA są tak nudne, że stał się niemalże monopolistą. To ma sens.)

[pokaż treść] [kto ukrył]

26-10-2010 19:52

Ad. Drugi punkt postu Aureusa - poziom tekstów może, ale nie musi mieć znaczenie. Zdecydowanie ważniejszy może być inwestor/właściciel, który pompuje fundusze w deficytowe pismo, by ugruntować jego pozycję. Niektóre dzienniki na całym świecie istnieją, albo przez pewnien czas istniały, tylko dzięki temu.

Nie staję tu po niczyjej stronie, ale w takich sytuacja warto również sprawdzić, kto jest właścicielem magazynu/pisma/gazety X, a nie tylko porównywać "jakość".

[pokaż treść] [kto ukrył]

26-10-2010 20:30

+1 do pytania Aureusa, też pierwsze słyszę o jakimś "Porozumieniu".

Swoją drogą, jak dla mnie teksty w CDA zwykle były naprawdę na poziomie (conajmniej do roku 2009, później już trochę rzadziej je czytałem). A już na ten przykład recenzje EGMa to zawsze był cud, miód i orzeszki, jak dla mnie (wszak, jakby nie było- fandomowiec : ) ). Szkoda, że już nie pisuje, ale kiedyś naprawdę się wertowało na dzieńdobry numer w poszukiwaniu recenzowanych przez niego przygodówek...

I, o ile do tekstów nigdy słowa złego przyczepić nie mogłem, o tyle, to co bardziej mnie obecnie w CDA martwi to kierunek jaki obrało. Udziwnianie i "unowocześnianie" layoutu, skrócenie AR, zaprzestanie robienia wstępniaków na całą stronę (!) (u licha, to była jedna z lepszych rzeczy), pozbycie się Gamewalkera (który, wraz z prowadzonymi tam luźnymi rozmówkami redaktorów również był przezacnym działem)...

Że o recenzowaniu gier konsolowych (którego nie rozumiem i nie próbuję zrozumieć - wychodzi ich za dużo, by choć informacje o 1/5 nówek zamieścić, a do tego atakują tym samym rynek drugiego polskiego potentata recenzji gier- Neo Plusa, któe to zawsze było dla mnie "konsolowym CDA") nie wspominajmy...

Te zmiany to jest jedna z wprost widocznych złych reperkusji monopolu. Owszem, teksty dalej są w miarę dobre, owszem, dalej jest też masa rzeczy "dla graczy", nie tylko "o grach", ale, właśnie, teraz, po zawojowaniu rynku zaczęli celować w przyciąganie młodych gniewnych i stąd według mnie te uproszczenia i pozbywanie się elementów, które może nowemu narybkowi wydają się dziwne i niepotrzebne, ale conajmniej dla mnie, nieskromnie powiem, wyjadacza - przez długi czas stanowiły clue CDA, bo w gry gram coraz mniej, coraz rzadziej, ale i tak warto było je kupować dla tych ludzi, dla AR, Gamewalkera, wstępniaków, EGMa kiedyś...

Szkoda, po prostu szkoda. Ale cóż, prawa rynku.
Choć według mnie i bez tych zmian by młódkę przyciągali, a starych - nie tracili głupimi cięciami.

[pokaż treść] [kto ukrył]

26-10-2010 20:48

Czytywałem CDA wieki temu, ale jeśli to co piszesz jest prawdą, to mogę napisać tylko jedno.

JAK MOGLI POZBYĆ SIĘ GAMEWALKERA? :OOO

[pokaż treść] [kto ukrył]

26-10-2010 21:41

"(Swoją drogą: Teksty w Gamblerze i Resecie reprezentowały tak wysoki poziom, że aż upadły. Teksty w CDA są tak nudne, że stał się niemalże monopolistą. To ma sens.)"

W tym wypadku nie chodziło tyle o same teksty, co fakt, że CDA pierwsze zaczęło dodawać płytę do pisma i jednocześnie pozostawało na rozsądnym poziomie cenowym. I jeżeli też dobrze pamiętam, to jako pierwsi zaczęli dawać pełne wersje, co też było bardzo "WOW!" i mnie osobiście też przyciągnęło do tego pisma.

[pokaż treść] [kto ukrył]

26-10-2010 21:58

Zarzutu o niski poziom tekstów w CDA uważam za mocno przesadzone. ;p

[pokaż treść] [kto ukrył]

26-10-2010 22:15

Molik dobrze rzecze, choć tekstowo Gambler był chyba lepszy.

[pokaż treść] [kto ukrył]

26-10-2010 22:43

"a do tego atakują tym samym rynek drugiego polskiego potentata recenzji gier- Neo Plusa, któe to zawsze było dla mnie "konsolowym CDA""

Akurat na rynku pism konsolowych, potentatem, to jest PSX Extreme, tak gwoli ścisłości... :)

A co do samego newsa, to na tyle mnie zainteresowaliście, że chyba kupie CDA, bo zaprzestałem tego procederu przez kilkanaście ostatnich miesięcy. ;]

[pokaż treść] [kto ukrył]

26-10-2010 23:57

Pierwszym pismiem z cover cd był SS, cda natomiast było pierwszym pismem w którym cd stanowiło nieodłączny/integralny element wydawnictwa. Cda także pierwsze ładowało na te swoje płytki pełne wersje - i tu dochodzimy do tego całego porozumienia - część polskorynkowych czasopism branżowych próbowała niejako pocisnąć cda do zrezygnowania z tych pełnych wersji. Po prostu post script, lupus i inne wydawnictwa doskonale wiedziały, że nie są w stanie finansowo sprostać "ciężko inwestycyjnej" taktyce niemieckiego potentata prasowego jakim jest bauer. Porozumienie było zatem jedynie lekko desperackim krokiem ze strony starych wyg. Nie do końca jednak wiem jak to było z tą historią - osobiście wydaje mi się, że cda nie mogło złamać żadnego porozumienia, bo do niego zwyczajnie nie przystąpiło... ale mogę się mylić. Stare dzieje i nieważne.

Żal mi oczywiście tych "starych" pism, bo po pierwsze na nich się wychowałem, po drugie - uważam, że w pewnym sensie były od cda lepsze - miały znacznie korzystniejszy przelicznik pasja/kasa niż jedyny pozostały na ringu zawodnik.... i to się czuło.

[pokaż treść] [kto ukrył]

27-10-2010 01:08

Fajnie, gratulacje!

[pokaż treść] [kto ukrył]

27-10-2010 09:23

że nie są w stanie finansowo sprostać "ciężko inwestycyjnej" taktyce niemieckiego potentata prasowego jakim jest bauer

CDA nie zawsze wydawane było przez Bauera i nie od samego początku/ Bauer stał się wydawcą w 2001 (pod koniec), wcześniej było Future Network Publishing, a przed nimi jeszcze coś innego (chyba jakiś shark ale nie pamiętam).

[pokaż treść] [kto ukrył]

27-10-2010 10:24

@Chrx - nie wiesz nic bo miałeś wtedy 8 lat, więc raczej nie czytywałeś wtedy gazet ;) to było w 2000 roku kiedy jeszcze mieliśmy wybór w czasopismach komputerowych.
@Molik - przyciągnęło i owszem bo miało Cię przyciągnąć. Tylko, że właśnie szefowie wszystkich czasopism zebrali się wtedy na posiedzeniu i ustalili, że nie będą dodawać pełnych wersji gier do gazet. Pomysłodawcą, a przynajmniej jednym z nich, było CDA właśnie, wszyscy podpisali porozumienie, po czym CDA od razu to złamało. Czyli podpisując wiedzieli, że owe porozumienie złamią, nie przytoczę tu słowa jakie mam na myśli bo jest niecenzuralne. Pisały o tym wszystkie czasopisma wtedy w tym i Świat Gier Komputerowych dużo satrszy od CDA.
@Kovu - mylisz się, CDA przystąpiło do tego i rednacz dał swój podpis. I nie do końca to był desperacki krok, ŚGK na ten przykład miało dużą sprzedawalność i nie potrzebowało takich chwytów.

Tak czy siak pozostało nam już tylko CDA a szkoda. W Resecie lubiałem to, że zawsze były fajne komiksy, teksty o rpgach, karciankach i "odloty". Świetna seria. Ale głównie chodzi mi o wybór, teraz wyboru niestety nie ma.
Pozdro.

[pokaż treść] [kto ukrył]

27-10-2010 11:41

Dla mnie takie porozumienia w kraju kapitalistycznym to układy, których być nie powinno. W kapitalizmie decyduje konsument - jeśli kupuje Twój produkt to zarabiasz, a żeby kupował musisz go do produktu przekonać. CDA to zrobiło i dlatego jest, a reszty nie ma.

Pomysłodawcy układu czy porozumienia - zwał jak zwał - zamknąłbym w pudle bo to myślenie typowe dla PRLowców. Pod stołem ugadamy się i reszcie nie powiemy. Tylko, że jeden z nich postanowił olać sprawę i reszta miała o to pretensje - więc pochwalili się zawartym układem. I tu najbardziej chore - ludzie zamiast potępić takich układaczy przyklasnęli im. Przecież to porozumienie nie było korzystne dla nabywcy tych magazynów.

Pranie mózgu robi swoje.

@UP
Wybór zawsze jest, a jak go nie widzisz nie oznacza, że go nie ma. I w wybór właśnie takie porozumienia biją najbardziej.

[pokaż treść] [kto ukrył]

27-10-2010 11:48