Swego czasu Fabryka Kart Trefl poczęła wydawać talie kart. Na pozór zwykłe, w końcu wszystkie posiadały asy, walety itp. Od standardowej talii różniła je jednak oprawa – świetne wizerunki potworów dla fanów horrorów, coś dla miłośników militariów z okresu II Wojny Światowej, a nawet dla pasjonatów polskich zwierząt. Ale na tym nie koniec, ponieważ trafiła się także iście wirtualna propozycja – rozpikselowane karty.
Nie da się ukryć, że to propozycja skierowana raczej do wąskiego grona: osób lubiących dość specyficzny styl, jakim niewątpliwie jest pixel art. Ciekawostką dla nabywcy będzie z pewnością książeczka traktująca o historii pixel artu, którą spisał Bartłomiej Nagórski.
Cieszyć może również druga, standardowa dla tej serii wydawniczej, książeczka z regułami do kilku standardowych rozgrywek, m.in. remika czy makao. Dobrze wypada jakość kart – pomimo standardowej grubości sprawiają wrażenie solidnych, a dzięki fakturowanej powierzchni – również odpornych na zarysowania.
Mieszane uczucia wywołują walety, damy i królowie. Ustawiając je w jednym rzędzie, dopiero po chwili jesteśmy je w stanie odróżnić. Szkoda że zabrakło tutaj indywidualnego szlifu, choć zamysł trójwymiarowych obrazków z pikseli to ciekawy pomysł. Niestety asy i numerki zostały przedstawione w sposób absolutnie minimalistyczny.
W przeciwieństwie do innych propozycji Fabryki kart Trefl, pixel art prezentuje miejscami przesadny ascetyzm, przez co aż nadto przypomina najzwyklejszą talię. Grafiki nie są złe, ale ich niewielkie zróżnicowanie psuje interesujący koncept. Szkoda, ale to bodaj najsłabsza pozycja w serii Excellent.