» Recenzje » NIET!

NIET!


wersja do druku

Niedźwiedź z wilkiem rozdają karty

Redakcja: Artur 'GoldenDragon' Jaskólski, Joanna 'Taun_We' Kamińska, Balint 'balint' Lengyel

NIET!
Na rynku mamy tyle nowoczesnych gier planszowych i efektownych karcianek, iż mogłoby się wydawać, że tradycyjne gry karciane muszą powędrować do lamusa. Ale nie powędrowały i bardzo dobrze – wciąż mogą dostarczyć wiele emocji, a znane z nich zasady po kilku przeróbkach mogą stać się interesującą podstawą innego tytułu.

NIET! to kolejna wariacja starej jak świat mechaniki zbierania lew (wykorzystywanej w brydżu, tysiącu czy wiście). W pudełku znajdziemy pięć kart postaci, sześćdziesiąt kart do gry (w czterech kolorach o wartościach 1-13), 32 żetony, jedną kartę bonusu oraz małą planszę. Techniczna jakość wykonania elementów jest solidna, a pomysłowa oprawa graficzna łączy radziecką symbolikę sierpa i młota z wizerunkami zwierząt wystrojonych w pilotki i czapki uszatki. Gra przeznaczona jest dla 2-5 osób i w każdym wariancie wygląda nieco inaczej, choć ogólne zasady są oczywiście takie same.

Jak w wiele gier karcianych, tak i w NIET! najlepiej gra się jednak w pełnym składzie osobowym, dlatego warto zebrać piątkę graczy. W tym wariancie zabawa trwa 10 rund - każdą z nich uczestnicy rozgrywają podzieleni na dwa zespoły, w ramach których wspólnie zdobywają punkty. Wraz z kolejnymi rundami można zmieniać skład zespołów, a także reguły punktowania. Na początku każdej z rund gracze metodą eliminacji wyłaniają bowiem pierwszego gracza (osobę, która jako pierwsza rozpoczyna właściwą grę, ale przede wszystkim ustala skład drużyn), liczbę kart odrzucanych przed pierwszym zagraniem, kolor atu, kolor super atu oraz wartość punktową za zebrane lewy.

Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę

Do ustalania tych szczegółowych zasad rozgrywki służy plansza, na której gracze po kolei (zaczynając od rozdającego, którym w każdej rundzie zostaje kto inny) zaznaczają niechciane pola, zakrywając je żetonami. Gdy dane pole zostanie zakryte żetonem, zawarta na nim zasada staje się nieaktywna w bieżącej rundzie. Plansza podzielona jest na pięć wierszy i przy każdym z nich jedno pole musi pozostać puste. Gdy tak się w końcu stanie, tym samym poznamy pięć zasad, według których będzie się toczyć runda. Osoba wskazana jako pierwszy gracz musi wtedy wybrać, kto znajdzie się z nim w drużynie, a kto utworzy drużynę przeciwną. W wariantach nieparzystych, takich jak pięcioosobowy, jedna z drużyn będzie mieć o jednego gracza, więcej teoretycznie ma więc większe szanse punktowania. Dlatego aby nieco skomplikować sytuację, pierwszy gracz musi wręczyć kartę bonusu jednemu przeciwnikowi z mniej licznej drużyny – ów gracz punktuje w tej rundzie podwójnie.

Następnie rozpoczyna się zbieranie lew. Pierwszy gracz zagrywa z ręki jedną kartę, potem po kolei robią to pozostali. Karty należy dokładać zgodnie z kolorem pierwszej zagranej karty. Inny kolor można wyłożyć tylko wtedy, jeśli nie ma się na ręce żadnej karty w pierwszym kolorze (co za tym idzie, w NIET! gra się w otwarte karty). Gdy wszyscy zagrają już po jednej karcie, powstaje z nich pula, nazywana lewą. Zbiera ją ten, kto zagrał kartę o najwyższej wartości w kolorze wyłożonym przez pierwszego gracza. Jeśli jednak zagrany został kolor atu, wtedy lewę zbiera ten gracz, który zgrał najwyższą kartę w kolorze atu. A jeśli zagrane zostało super atu, wtedy ono decyduje. Atu lub super atu może zresztą zagrać już rozpoczynający, jeśli taka jego wola.

Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę

Zwycięzca ostatniej lewy zostaje nowym rozpoczynającym i inauguruje następna lewę - wykładając dowolną kartę. Runda kończy się, gdy wszystkie karty zostaną zagrane. Wtedy podlicza się punkty za zebrane lewy. Każdy gracz dostaje jednak nie tyle punktów, ile sam zebrał, ale tyle ile ich łącznie zdobyli wszyscy członkowie jego drużyny. Jeśli któryś z graczy posiada kartę bonusu, zebrane przez niego lewy mnoży się przez dwa, a dopiero potem dodaje do wyniku drużyny, ostateczny wynik tego gracza w danej rundzie nadal jest jednak sumarycznym wynikiem jego drużyny. Po podliczeniu punktów rozpoczyna się kolejna runda – nowe rozdanie kart, a także nowy wybór pierwszego gracza (który wybiera nowy skład drużyn), liczby odrzucanych kart, wartości zbieranych lew, koloru atu i super atu. Po dziesięciu rundach gra kończy się, a zwycięzcą zostaje ten, kto we wszystkich rundach zgromadził łącznie najwięcej punktów.

Rozgrywka w NIET! niczym tradycyjna gra karciana wymaga myślenia taktycznego, kalkulowania i szacowania prawdopodobieństwa, ale jest przy tym bardziej żywiołowa, przez co dostarcza więcej emocji niż choćby gra w statecznego wista. Eliminacyjny system ustalania reguł, zmienny skład drużyn, zmienne reguły punktowania – to wszystko może wywołać ekscytacje, ale potrafi też podnieść ciśnienie, jeśli akurat zakończy się wyborem niekorzystnego dla nas wariantu. Zwłaszcza wybór sposobu punktacji pozwala się nieźle odkuć lub może zaleźć nam za skórę, od niego bowiem zależy czy każda zebrana w danej rundzie lewa będzie warta tylko jeden punkt, czy może aż cztery. Możliwy jest też wybór punktacji ujemnej – wtedy na każdej zdobytej lewie się traci i należy unikać ich zbierania! Instrukcja milczy na temat tego, czy w ramach drużyn dozwolone jest konsultowanie się i wspólne ustalanie taktyki, więc zależy to od ustaleń między graczami, ale gwar rozmów i kłótni znacznie dynamizuje rozgrywkę.

Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę

Jak rzekło się już powyżej, najlepszy jest wariant pięcioosobowy, ale i w trzy i cztery osoby gra się nieźle. Jedyny tryb, o którym należy zapomnieć, to ten dwuosobowy. Poza tym trudno wskazać jakąś wyraźną wadę NIET! – o ile ktoś nie ma alergii na wariacje klasycznych gier karcianych i znajdzie kilku współgraczy spełniających ten sam warunek, powinien bawić się świetnie. To druga gra niemieckiego projektanta Stefana Dorry, która w krótkim odstępie czasu właśnie trafia na nasz rynek i w odróżnieniu od sympatycznego, acz nieco zbyt prostego Na sprzedaż, jest pozycją którą warto mieć na półce.

Plusy:

  • proste, ale dające dużo możliwości reguły
  • szybka i dynamiczna rozgrywka
  • zmienność sytuacji po każdej rundzie
  • nieźle sprawdza się we wszystkich wariantach poza dwuosobowym
  • solidna jakość wykonania i przykuwająca wzrok "radziecka" oprawa graficzna

Minusy:

  • bardziej dla zwolenników tradycyjnych gier karcianych niż nowoczesnych planszówek i karcianek

 

Dziękujemy wydawnictwu 2 Pionki za udostępnienie egzemplarza gry do recenzji.

Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę
9.0
Ocena recenzenta
-
Ocena użytkowników
Średnia z 0 głosów
-
Twoja ocena
Mają na liście życzeń: 0
Mają w kolekcji: 0
Obecnie grają: 0

Dodaj do swojej listy:
lista życzeń
kolekcja
obecnie gram
Tytuł: Niet! (Nyet!)
Typ gry: karciana niekolekcjonerska
Projektant: Stefan Dorra
Wydawca oryginału: IELLO
Data wydania oryginału: 1997
Wydawca polski: Portal Games
Data wydania polskiego: 2016
Liczba graczy: od 3 do 5
Wiek graczy: od 10 lat
Czas rozgrywki: 30 minut
Cena: 49,95 zł



Czytaj również

Rączki Złączki
Podaj dłoń
- recenzja
Na sprzedaż
Kup pan igloo
- recenzja
Czółko
Karciane kalambury
- recenzja
The Best of Magazyn Portal, tom I
Brama do przeszłości
- recenzja
Muza
Bądź moim natchniem
- recenzja
Sentient
Bunt robotów?
- recenzja

Komentarze


Jeszcze nikt nie dodał komentarza.

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.