inFamous

Komiksowa gra bez komiksu

Autor: Szymon 'neishin' Szweda

inFamous
Sandbox – słowo klucz, najbardziej znane dzięki grom z serii GTA, gdzie gracze otrzymują miasto, po którym można poruszać się bez przeszkód. "Piaskownica" jest najczęściej używana w grach o tematyce gangsterskiej, do których zaliczają się również takie tytuły jak The Godfather czy Mafia. Coś się jednak powoli zmienia w podejściu developerów – nawet twórcy niezainteresowani podbijaniem rynku narkotyków, prostytutek i kradzionych fur zaczęli przychylniej patrzeć na tą formę prezentacji świata gry. Prawie w tym samym czasie pojawiły się Prototype oraz inFamous, w których gracz nie musi dobywać broni by rozprawiać się z przeciwnikami - on sam jest bronią.


Fabuła

Cole McGrath jest zwykłym posłańcem. Codziennie pędzi na swoim rowerze, doręczając pilne przesyłki. Wszystko zmienia się, gdy dostaje zlecenie na przewóz, wydawałoby się, zwykłej paczki, która nagle wybucha równając z ziemią ładny kawałek terenu i zabijając wszystkich wokół. Empire City zostaje zamknięte z powodu szalejącej w nim dziwnej choroby, która ujawniła się wraz z detonacją. Natomiast Cole wraca do zdrowia i odkrywa, że stał się kimś więcej niż przeciętnym zjadaczem chleba. Teraz ma moc i musi zdecydować, czy użyje jej do obrony zwykłych ludzi przed gangami opanowującymi miasto, czy też stanie się jeszcze bardziej zły niż one i nie będzie liczył się z nikim. W drodze towarzyszą Cole’owi dwie postacie: dziewczyna Trish i przyjaciel Zeke, którzy także zostają wciągnięci w wir wydarzeń i płacą za to wysoką cenę.


Miasto

Empire City położone jest na trzech wyspach, które odblokowuje się w trakcie gry – połączenia między nimi zostały zerwane podczas wybuchu. Każda z części miasta ma swoją kolejkę naziemną, która ułatwia podróż (najpierw dzięki kursującym pociągom, potem już nawet bez nich, przy pomocy rozwijających się mocy bohatera).
Każda z dzielnic-wysp ma swój wyraźny charakter. Wędrówka przez Empire City rozpoczyna się w części mieszkalno-rozrywkowej, gdzie dominują średniowysokie budynki mieszkalne obwieszone neonami. Następnie akcja przenosi się do slumsów, pełnych zniszczonych i zaniedbanych budynków, nad którymi góruje masywna konstrukcja na wpół zniszczonego przez wybuch więzienia. Ostatnia wyspa to dystrykt historyczny, w którym podziwiać możemy stare kamienice w stylu art deco oraz wielki krater w miejscu wybuchu.


Moce

Cole na początku posiada dwie moce – rzut kulistą błyskawicą oraz stworzenie fali uderzeniowej. Wraz z postępem w fabule, gracz otrzymuje kolejne: elektryczne granaty (przyczepiające się do przeciwników), swoistą odmianę snajperki oraz możliwość przywoływania błyskawicy. Nie wszystkie moce są ofensywne, część z nich pozwala nam na szybsze przemieszczanie się (jak wspomniana już jazda po torach kolejki czy szybowanie) lub zwiększa możliwości defensywne - jak energetyczna tarcza zatrzymująca prawie wszystkie wystrzeliwane w bohatera pociski.
Większość z atutów wyczerpuje zapas elektryczności, należy więc od czasu do czasu się podładować poprzez wyciągnięcie mocy z samochodowego akumulatora, czy podpinając się pod sieć energetyczną miasta.
Moce można także ulepszać wydając punkty doświadczenia zdobyte podczas wykonywania misji, pokonywania przeciwników, czy zwykłą pomoc poszkodowanym przechodniom.


Karma

Sucker Punch szczyci się tym, że w inFamous wprowadzono system, w którym gracz sam wybiera po której stronie moralności chce się opowiedzieć (podobnie jak w Fable). Działa to na kilku poziomach. Po pierwsze – są osobne zadania, których wykonanie czyni Cole’a bardziej dobrym lub złym (w zależności od wybranej strony), co za tym idzie wykonanie dobrego zadania wyklucza możliwość wykonania złego. Dla obu stron przygotowano piętnaście zadań. Po każdych kolejnych pięciu otrzymuje się moc lub ulepszenie (inne dla dobrej i złej karmy). Po drugie – od czasu do czasu można natknąć się na wydarzenie w mieście, które wymaga od gracza podjęcia decyzji, np. mieszkańcy złapali złodzieja jedzenia i chcą go zlinczować – można przejść obojętnie obok (co spowoduje przesunięcie się znacznika Karmy postaci w dół) lub pomóc nieszczęśnikowi, co sprawi rozpierzchnięcie się żądnego krwi tłumu. Po trzecie – często na ulicach leżą poszkodowani mieszkańcy, których można uleczyć lub też wyssać z nich energię życiową. Podobnie jest z pokonanymi wrogami – można ich skuć i zostawić lub też przyssać się do nich i pozostawić bez życia.
Co tak naprawdę daje karma? Dostęp do unikalnych mocy oraz odmienny stosunek społeczeństwa do Cole’a. Do cieszącego się dobrą sławą podbiegają ludzie, wskazując rannych czekających na ratunek lub miejsce przestępstwa, w popełnieniu którego może przeszkodzić.


Audio-video

inFamous wygląda dobrze. Grafika nie powoduje opadu szczęki i ślinotoku, ale też nie przeraża swoją nieudolnością – jest w sam raz. Całość utrzymana jest w szarej kolorystyce, która współtworzy klimat porzuconego przez wszystkich miasta. Gra chodzi płynnie, choć przy naprawdę dużych zadymach zdarza jej się trochę zwolnić. Scenariusz nie rozwija się w standardowych cut-scenkach, lecz za pomocą komiksowych rysunków, których jakość wykonania jest znakomita, przez co idealnie budują klimat gry rodem z powieści graficznych. Głosy aktorów są naprawdę świetne (dotyczy to angielskiej wersji – polskiej nie testowałem), zwłaszcza zmęczony, głęboki ton Cole’a i budowany na zasadzie przeciwieństwa, wesoły Zeke, który wyrzuca z siebie słowa niczym z pistoletu maszynowego. Jeśli już o udźwiękowieniu mowa - ciekawym posunięciem jest w inFamous brak muzyki. Owszem, pojawia się ona w co ważniejszych scenach, ale poza tym gracz jest zdany na dźwięki miasta: przejeżdżająca kolejka, trąbiące samochody, krzyczący przechodnie czy wybuchy w oddali. To się sprawdza - nadaje grze realizmu, a gdy mają miejsce te nieliczne sceny z muzyką – tempa.


Roz(g)rywka

inFamous przyciąga do pada. Historia jest całkiem niezła (choć finał wydaje się zbyt mocno nasiąknięty komiksowym absurdem), moce Cole’a dają wrażenie potęgi, zaś jego eskapady po ścianach i dachach Empire City zapierają dech w piersiach. Aż nie chce się robić przerwy na obiad, tylko wykonać kolejną misję poboczną, czy poszukać rozrzuconych po całym mieście, naładowanych elementów (zwiększają maksymalną "pojemność elektryczną" Cole’a i za wszystkie otrzymuje się trofeum) lub nagrań, wyjaśniających historię przedstawioną w grze. Pojawiają się nawet walki z bossami – niezbyt wymagające, ale dające wiele radości.
Oczywiście gra nie jest idealna. Jak wspomniałem wcześniej – potrafi zwolnić, zazwyczaj przy większych walkach. Dodatkowo Cole automatycznie przy podskoku łapie się najbliższego elementu, po którym mógłby wejść wyżej, jednak niekiedy postać jakby robi graczowi na złość i łapie się nie tego budynku i nie tam, gdzie trzeba. Tak samo jest z detekcją kolizji – nie zawsze się sprawdza. Na szczęście sytuacje te zdarzają się sporadycznie.

inFamous jest godne polecenia, zwłaszcza jeśli ma się słabość do komiksowych superherosów. Dla łowców trofeów jest to pozycja obowiązkowa, bo platynę można zdobyć dość łatwo - wymaga to jedynie dwukrotnego przejścia gry (trofeum za każdą ze stron karmy). Mam nadzieję, że jeszcze przyjdzie mi wejść w skórę Cole’a w sequelu, ponieważ te kilkanaście godzin gry uważam za dobrze spożytkowane.