» Wieści » Wiedźmin 2 – 52 i pół

Wiedźmin 2 – 52 i pół

|

Wiedźmin 2 – 52 i pół
Studio CD Projekt RED udostępniło ponad 6-minutowy materiał przybliżający postać Geralta z Rivii. Film został wykonany w całości za pomocą RED Engine i jest samodzielną historią niewystępującą w samej grze. Na uwagę zasługuje zwłaszcza Geralt siedzący wreszcie na koniu.

Źródło: informacja prasowa
Tagi: Wiedźmin 2: Edycja Rozszerzona | Wiedźmin 2: Zabójcy Królów


Czytaj również

Komentarze


de99ial
   
Ocena:
+1
Dobra rzecz. Krótka, ale dobra.
07-04-2012 01:04
~

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
by sie Redzi za trojke wzieli a nie ino prozniactwo i kurestwo we lbach
07-04-2012 14:26
Grom
   
Ocena:
+2
Ciekawe, CDP RED to ponoć Polskie studio, a własnych rodaków ma głęboko w rzyci. Żeby nawet filmiku we własnym języku nie zrobić...
07-04-2012 15:57
gower
   
Ocena:
+7
I płacić Rozenkowi za sześć minut filmu? Polskość polskością, ale to nie ma sensu po prostu. Film jest stworzony na potrzeby promocji gry, ale nie jest jej częścią. Został więc nagrany raz i zlokalizowany kinowo. Według mnie jest to bardzo rozsądna decyzja.
07-04-2012 18:23
Grom
   
Ocena:
+1
Mogli wziąć kogoś innego i/lub nagrać to przy okazji dodatku, pewnie jakiś modzą.
Albo jeszcze lepiej, sklecić filmik po Polsku i dołożyć angielskie napisy.
07-04-2012 18:48
gower
   
Ocena:
+1
sklecić filmik po Polsku i dołożyć angielskie napisy
Genialny pomysł po prostu, ciekawe dlaczego jeszcze Cię nie zatrudnili w dziale PR:p Po pierwsze, oddanie głosu w materiale promocyjnym innemu aktorowi byłoby strzałem w stopę. Po drugie, nie rozumiem w ogóle takiego podejścia – w Polsce sprzedało się 180 tys. z 1,5 miliona sztuk sprzedanych na świecie. Dlaczego więc cały świat ma oglądać film po polsku? Tylko dlatego, że studio pochodzi z Polski? Bądźmy poważni, tak się nie reklamuje swojego produktu...
08-04-2012 00:00
Grom
   
Ocena:
0
Pominąwszy próby osobistych wycieczek, wyraźnie wskazałeś na kompletny błąd przyjętej przez CDPRed strategii marketingowej. Opierając się na podanych przez Ciebie danych, olewając własny kraj sprzedali u nas 180k Wiedźmaka 2 - co jak sądzę i tak jest najwyższym, lub jednym z najwyższych wyników jeśli idzie o ilość sprzedanych sztuk na kraj (więcej niż 10% tego co poszło na cały świat).
Z kolei - opierając się na danych opublikowanych dawniej przez onet - przy Wiedźmaku 1, gdy Redzi nie gardzili rynkiem rodzimym, sprzedali 500-600 000 egzemplarzy.
Co swoją drogą było największą ilością Wiedźminów na kraj. Jakiekolwiek biuro światowe, ze jakie teraz próbuje uchodzić CDPRed, dba o swój największy rynek.
Czyli z jednej strony mamy na szali trochę wysiłku i powiedzmy 1000 zł dla aktora więcej za jakieś 15 minut jego pracy, a na drugiej szali 320-420 000 sztuk gry...
Może i nie jestem, jak słusznie zauważyłeś w dziale PR żadnej firmy - przy okazji drobna dygresja, skoro już poruszyłeś tą ścieżkę, panie ekspercie, to za te filmiki i promocję i reklamę gry odpowiada dział marketingu a nie relacji z ludźmi - ale ten kto jest zatrudniony, skopał sprawę.
08-04-2012 07:18
gower
   
Ocena:
0
RED-zi nie gardzili rodzimym rynkiem przy jedynce i nie gardzą teraz. Nie rozumiem, jak można w ogóle wysunąć takie oskarżenie. Wszystkie materiały są lokalizowane, największe konferencje odbywają się w Polsce, Polacy mają dostęp do najświeższych informacji i najciekawszych inicjatyw.

Dalej, chętnie poznałbym źródło tych onetowych informacji. Bo do tej pory pierwszego Wiedźmina w Polsce i pozostałych krajach Europy Środkowej sprzedało się 293 tysiące sztuk. Naprawdę myślisz, że nagranie wersji polskiej filmu to trochę wysiłku i 1000 zł. więcej? Przypomnę więc tylko, że nie mówimy o lokalizacji gry (której, nota bene, wszystkie wersje językowe powstawały w Polsce pod nadzorem twórców), a o reklamie! I o poświęceniu czasu, który powinien być poświęcany na pracę nad grą.

Po trzecie wreszcie, fajnie jest teoretyzować. Ale tak się składa, że w studiu RED "PR & marketing" to jeden dział.
08-04-2012 11:56
Grom
   
Ocena:
0
A więc nawet jeśli 293 000, to jest to spora różnica w porównaniu do 180 000. A i ciekawe, czy owo 293k to całość, czy tylko edycja podstawowa, lub rozszerzona?

Twierdzisz, że Redzi nie gardzą rodzimym rynkiem? To dlaczego wszystkie materiały promocyjne idą na rynek zachodni? Wszystko pojawia się najpierw po angolu, a potem, po jakimś czasie dopiero z łaski wypuszczana jest wersja pl - najczęściej z napisami. Kiedy strona gry wystartowała, też przez jakiś czas dostępna była tylko po angielsku.
Twierdzisz, że wszystkie konferencje prasowe są u nas? To akurat nie ma nic wspólnego z rodzimoscią rynku, tylko lokalizacją biura firmy.

W powyższym filmiku pada 12-13 (w zależności jak liczyć "i pół") zdań wypowiedzianych przez Geralta i jedno przez sołtysa. Nie powiesz mi chyba, że nagranie ich po Polsku na potrzeby tej reklamy było tak ogromną, ciężką, trudną i drogą robotą?

I w CDPRed w dziale PR&Marketing pracuje tylko 1 osoba? Bo jeśli nie, to pewnie podzieleni są wewnętrznie na speców od tego i speców od tego. I za ta (jak i każdą inną) reklamę odpowiada marketing.
08-04-2012 12:46
gower
   
Ocena:
0
180 tysięcy w niecały rok. Dane jedynki dotyczą oczywiście sprzedaży od dnia premiery do teraz, razem z edycją rozszerzoną. Nakład W1 w dniu premiery w Polsce wynosił, o ile dobrze pamiętam, 120 tysięcy.

Wszystkie newsy udostępniane są równocześnie wszystkim dziennikarzom na świecie za pomocą informacji prasowych. Oczywiście, że najpierw publikowane są po angielsku, bo jest to język uniwersalny, pozwalający na dotarcie do szerokiego grona odbiorców. Nie widzę w tym absolutnie żadnych powodów do pretensji.

Czy byłoby trudną robotą? Przede wszystkim, niepotrzebną. Zacząłbym się naprawdę denerwować, gdyby deweloperzy poświęcali czas na tworzenie reklam zamiast pracować nad grą. W CDR zarówno kontaktami z mediami, z fanami, jak i publikacją materiałów reklamowych zajmuje się Marcin Momot.
08-04-2012 15:07
zatapatique
   
Ocena:
0
@grom

polaczkowi zawsze trudno dogodzic, angielskiego nie znasz czy po polsku czytac nie potrafisz?
09-04-2012 00:13
~Real Zatapatique (PL: Prawdziwy Za

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
+2
Ktos mi ukradl ksywke! :O
Sam nie wiem, czy czuc sie zaszczyconym, czy odartym z osobowosci.

Anyway, jest dosc oczywistym dla kazdego myslacego czlowieka, ze w reklamie target szerszy zjada dupa target mniejszy. Lojalnosci narodowe i inne zle pojmowane patriotyzmy lepiej zostawic kibicom lokalnego futbolu i innym lysym panom. Jesli chodzi natomiast o promocje czegokolwiek, publikacje czegokolwiek i ogolnie staranie sie o wyjscie ze swoim produktem na szeroki rynek, to jezyk angielski jest jedynym slusznym wyborem (tez nad tym placze, sam wolalbym, zeby wszystko bylo po chinsku, moze bym sie w koncu zmobilizowal do nauki tego jezyka). No ale taki swiat juz okrutny, ze biedne polskie dzieci musza uwazac na lekcjach, zeby pozniej swobodnie korzystac z dobr kulturowych ;)
10-04-2012 03:13
zatapatique
   
Ocena:
+1
gowno nie prawdziwy, ale masz plusika ;]
10-04-2012 09:05
~Not real Zatapatique

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
Shit, a myslalem, ze jestem taki oryginalny jak zaczalem uzywac tej ksywki :/
10-04-2012 13:31
Behalior
   
Ocena:
0
Katole i narodowcy atakują Polter!
10-04-2012 14:02
banracy
   
Ocena:
0
Grom - wszystkie materiały promocyjne idą na zachów bo w Polsce Wiedźmin to marka, której nie trzeba nikomu reklamować.
11-04-2012 00:47

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.